Autor Wątek: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)  (Przeczytany 389325 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline vit

  • Moderatorzy globalni
  • ******
  • Wiadomości: 738
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
« Odpowiedź #975 dnia: 23 Lut 2017, 10:53:03 »
Rafał,
nie jest problemem egzekucja - zaraz zakażą również jeździć z jedną słuchawką od telefonu (taką po BT).
Problemem jest durny pomysł, który, również z powodu egzekucji, należy wyśmiewać.
A w nausznikach bez słuchawek to już wolno czy nie? A w czapce? a w opasce?
Już widzę te moherowe patrole ścigające rowerzystów za jazdę w nausznikach. I podmiot certyfikujący nauszniki.
BZDURA.
Dlaczego obecna władza specjalizuje się w rozwiązywaniu problemów nie znanych w prawdziwym życiu? Niewiem, ale robi się w tym coraz lepsza.

W rozmowie z wp.pl zapytałem czy skoro zdarzają się upadki z roweru np. z powodu nierównej nawierzchni to czy nie należy aby zdelegalizować roweru jako zbyt niebezpiecznego środka transportu.
Albo nakazać przykręcanie bocznych kółek... Ciekawe jak podeszliby pod trajki :P
A może nie warto im tego podpowiadać bo jeszcze to wprowadzą?

Tu nie ma rozmowy na argumenty. Jest ideologia, oderwana od rzeczywistości. I to jest groźne.

Offline Franc

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 460
  • Płeć: Mężczyzna
  • 25 lat na poziomie
    • Moje rowery
Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
« Odpowiedź #976 dnia: 23 Lut 2017, 12:50:16 »
Bo obecna włądzia jest czysto komunistyczna, a jak powszechnie wiadomo komunizm to taki ustrój który bohatersko walczy z problemami, które nie występują w żadnym innym ustroju.

W tej kwestii można iść dalej - osoby niesłyszące - one mogą jeździć samochodami i motorami i rowerami - przecież oni dopiero nie słyszą co się dzieje wokół nich - tego trzeba im zakazać, tak jak słuchawek.
« Ostatnia zmiana: 23 Lut 2017, 12:53:47 wysłana przez Franc »
Franc "Rowery Poziome Rule"

IMK P8 (SWB ASS) w stanie śmierci technicznej, Thyss 222
szary Peugeot 508SW z DW10CTED4
szary Renault Modus z D4F

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
« Odpowiedź #977 dnia: 23 Lut 2017, 14:25:33 »
Problemem jest durny pomysł, który, również z powodu egzekucji, należy wyśmiewać.

Pełna zgoda.

Tu nie ma rozmowy na argumenty. Jest ideologia, oderwana od rzeczywistości. I to jest groźne.

Im bardziej druga strona się ogłupia, tym lepiej nie schodzić na jej poziom i pozostawac przy merytoryce. Tu jest łatwo, wystarczy pytać, czy kierowcom zakaże się radia, wygłuszeń w aucie i włączania silnika (hałasuje, zagłusza). Jak nie wystarcza, może dodawać pytania o egzekucję (moim zdaniem będzie niewykonalna), jak nie wystarczy, to o te nauszniki co napisałeś. Gnoić aż miło, skoro się podkładają - ale właśnie tak jak robimy, cały czas merytorycznie.

Moim zdaniem wiadomo, że pomysł upadnie, to była tylko wrzutka odwracająca uwagę. Ale należy zgnoić i tak, by se robili wrzutki na tematy nierowerowe, a nas zostawili w spokoju i skoro nie chcą czegoś poprawiac, to by przynajmniej nie psuli.
---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)

Offline Maćkofff

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 712
  • Płeć: Mężczyzna
  • Stojaki.waw.pl
    • Stojaki.waw.pl
Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
« Odpowiedź #978 dnia: 05 Kwi 2017, 16:43:22 »
Trochę rowerowych "mądrości" byłego już współorganizatora WMK Jerzego Pawlonka znanego nam tu pod bardzo zbliżonym nickiem, podlizującego się tradycyjnie w gazecie Wysockiego - przeciwnika kontraruchu, przeciwnika zmian mających na celu wyeliminowanie nielegalnego parkowania na Radomskiej i człowieka, którego ludzie zakończyli kontraruch na Spiskiej ściezką rowerową tuż pod wejściem pod szkołę z wyjazdem na lewy pas Niemcewicza.

http://iochota.pl/artykul/uwaga-hunowie-wtargneli/198430

Cytuj
Nastała nam już ciepła wiosna, a wraz z nią szeroka rzesza rowerzystów przypomniała sobie, że należy się pokazać na mieście. W raz z pierwszymi ciepłymi dniami zagęściło się na drogach dla rowerów, jak i trochę więcej odważnych na jezdni. Jednak spora liczba około 20 % ludzi zaczęła wbrew zasadom ?rower =pojazd = jezdnia, zaczęła jeździć po chodniku, gdzie chodnik = chodzenie ? a nie jeżdżenie. I Ci ludzie psuja opinię reszcie rowerzystów. Jako były działacz Warszawskiej Masy Krytycznej, przykro mi, że nie udało się przez wiele lat działalności zaszczepić w rowerzystach poczucie odpowiedzialności za siebie i innych uczestników ruchu miejskiego. Działalność była nakierowana na budowę coraz to większej ilości infrastruktury, ale nie wyczuliła z kolei na to, że skoro nagle wszędzie nie powstanie osobna infrastruktura, to powinno się radzić na jezdni w myśl zasady ??Asfalt nie gryzie?. Parę lat temu (około czterech) widząc potrzebę doszkalania rowerzystów, aby się nie bali legalnie korzystać z jezdni, w drugi piątek miesiąca o godz.. 18 organizowałem przejazdy w grupce po ścisłym Centrum miasta. Nie była jednak mocno promowana impreza, gdyż zasoby organizatorów były nikłe. Niestety okazało się, że i uczestników było jak na lekarstwo, większość uznawała, że świetnie sobie radzi i nie potrzebna im jest nauka. Część z kolei uznała, że skoro miasto nie daje rady wybudować wszędzie dróg to oni poradzą sobie w inny sposób. Owszem, dużo osób jeździ po mieście i radzi sobie, ale niestety są tacy, co po prostu boją się jezdni. Znam też i wprawnych kierowców, którzy wiedząc jak sami jeżdżą to wsiadając na rower wolą szerokim łukiem omijać jezdnie. Tylko zadaję im pytanie, ?dlaczego mając strach w oczach przed samochodami wyżywają się na słabszych, ?czyli pieszych? Co winni są piesi i dlaczego muszą dzielić się swoją przestrzenią z tymi, co boją się o własną skórę, a nie dbają o cudzą? Jeżeli pieszy będzie się bał rowerzysty, to gdzie ma uciec? Czy takie ?bohaterstwo? jest wyznacznikiem obecnych czasów? Czy życie w mieście musi być podobne do gier typu GTA, lub Tomb Raider? Tłumaczenie się, że ja jeżdżę zawsze bezpiecznie i ustępuję pieszym jest dziecinną wymówką ? w tłumie (choćby na przejściach) nie da się ocenić, kto, w którą stronę skręci. Tak, więc drodzy rowerzyści pamiętajcie, że życie nie polega tylko na tym, że wszyscy dookoła muszą rozczulać się nad Waszym ciężkim losem i nie tylko do Was świat należy. Miarą cywilizacji jest szacunek do słabszych, a nie kultura przemocy. Skoro uważacie, że na chodniku jest bezpiecznie ? to, po co zakładacie kaski? Po co montujecie do kierownicy rogi? Dlaczego nawet na chodnikach jeździcie w maskach(czyżby zapach perfum pieszych Wam przeszkadzał)? Coraz mniej jesteście rozpoznawalni poprzez kaski okulary i ostatnia moda ?maski i przez takie gadżety czujecie się bezkarni? Tym, co chcą przełamać strach na jezdni oferuję dalej naukę poruszania się po drogach w drugi piątek miesiąca o godz. 18 Plac Zamkowy. W kwietniu, jako Wielki Piątek nie jeździmy, dopiero w maju 12 zapraszam. Dodam jeszcze, że miasto a dokładniej ZDM nie pomaga w kształtowaniu kultury jazdy na rowerze stawiając swoje stacje roweru publicznego na chodnikach i w miejscach, gdzie trudno znaleźć jakąś infrastrukturę rowerową. W zdjęciach przedstawiłem trzy przykłady ?Plac Narutowicza i hektary słupków odgradzających rowerzystów od jezdni, Szczęśliwicka, gdzie jezdnia szeroka, ale bez infrastruktury oraz Pruszkowska.
___
Pozdrawiam serdecznie!

>   Parkingi rowerowe w Warszawie - Stojaki.waw.pl
>   Mapa stojaków, standardy projektowe, porady nt. bezpiecznego zostawiania roweru.

Offline vit

  • Moderatorzy globalni
  • ******
  • Wiadomości: 738
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
« Odpowiedź #979 dnia: 05 Kwi 2017, 23:11:34 »
Maciek,
ludzie się zmieniają, jak i ich priorytety.
Nie nam to oceniać.

A swoją drogą:
Cytuj
Dodam jeszcze, że miasto a dokładniej ZDM nie pomaga w kształtowaniu kultury jazdy na rowerze stawiając swoje stacje roweru publicznego na chodnikach i w miejscach, gdzie trudno znaleźć jakąś infrastrukturę rowerową.
mam bardzo mieszane uczucia do działań ZDMu, ale akurat lokowanie stacji roweru publicznego na chodnikach wydaje mi się uzasadnione, ale ja się nie znam, nie jestem przecież byłym działaczem Warszawskiej Masy Krytycznej.
Nadal wierzę w to co robimy.

Offline jolajola1

  • Zabezpieczenie
  • ******
  • Wiadomości: 1 056
  • Płeć: Kobieta
  • jeżdżę w opasce żeby mi wiatr nie gwizdał w uszach
    • z roweru filmowane
Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
« Odpowiedź #980 dnia: 05 Kwi 2017, 23:20:32 »
tak zupełnie od czapy się zastanawiam, co też Jerzemu przyszło do głowy wspomnieć grę Tomb Raider?.... w sensie wspomnieć w kontekście pieszy/rowerzysta?????
Jak bonie-dydy!!!! Lara nigdy nie jeździła rowerem, i tylko z rzadka bywała pieszym, z reguły na wyludnionych ulicach... A! raz używała dwóch kółek! ale to był motor i fruwała na nim nad morską zatoka, po wybiciu sie z cypla

kurde, nie kumam skąd rowery i Tomb Raider???

Offline jerzy1234

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 1 697
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
« Odpowiedź #981 dnia: 06 Kwi 2017, 05:42:13 »
"Maćkoff" dziękuję za zaangażowanie w śledzeniu moich wypocin , czyżbyś był jednym z tych co swoją masą ciała  zagarnia chodniki do jazdy po nich?
Wygląda ,że ten artykuł zabolał Cię osobiście . Były działacz właśnie dzięki takiej polityce "miłości dla wszystkich rowerzystów" odszedł od takiego działania które przemilcza fakt istnienia takich "Władców chodników".
Jolu -porównanie do Tomb Raider  może jest mało precyzyjne , ale jak można precyzyjnie określić "fruwanie walenie i kopanie się" między pieszymi na pasach i na chodnikach?
w swoim skromnym zasobie słownictwa mam jeszcze kilka określeń ale są to niestety tylko "nieparlamentarne"(choć i w naszym parlamencie już i tak bywają używane)

Offline Maćkofff

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 712
  • Płeć: Mężczyzna
  • Stojaki.waw.pl
    • Stojaki.waw.pl
Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
« Odpowiedź #982 dnia: 06 Kwi 2017, 09:12:19 »
Wygląda ,że ten artykuł zabolał Cię osobiście .
Nie zabolał mnie, bo nie jeżdżę po chodnikach, aczkolwiek bardzo ładnie piszesz pod dyktando ścieku iOchoty ;-)
Bo nie wysiliłeś się aby wspomnieć o tym, że rowerzyści od dawna walczą o przejazdy przy Banacha, że (OIDP) projekt przejazdów przy korotyńskiego został uwalony albo nie wybrany w głosowaniu do BP, że od dawna czekają na przebudowę Grójeckiej od Wawelskiej do Pl. Zawiszy, ale za to ślicznie porobiłeś ludziom fotki właśnie w tych miejscach. Twoja piaskownica - Twoje zabawki - Twój "blog" ale bądź obiektywny w tym co piszesz.
___
Pozdrawiam serdecznie!

>   Parkingi rowerowe w Warszawie - Stojaki.waw.pl
>   Mapa stojaków, standardy projektowe, porady nt. bezpiecznego zostawiania roweru.

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
« Odpowiedź #983 dnia: 06 Kwi 2017, 10:44:38 »
Generalnie śmieszny tekst. Skupia się na skutkach (wątpliwych - sądząc po policyjnych statystykach rowerzyści nie są największym problemem pieszych na chodniku, tylko raczej samochody). Do tego test zupełnie nie zwraca uwagi na przyczyny problemu, zatem nic kompletnie nie wnosi jako próba jego rozwiązania.
Już nie wspominając o tym, że część fot (doszedłem do szóstej więc nie wiem jak duża część) jest nie na temat, bo pokazuje rowery nie na chodniku, a np. na jezdni :P


A teraz do meritum. Otóż, uwaga: JEŻDŻĘ ROWEREM PO CHODNIKACH. Codziennie, zwykle po kilka razy dziennie. Jerzy, jak się dobrze zaczaisz, dasz radę uwiecznić mnie na swoim demaskatorskim zdjęciu. Tylko skoro się przyznałem, będzie ono mało demaskatorskie :P

Nie, nie rozjeżdżam pieszych, nie rozpycham się łokciami, jadę sobie powoli. Spod klatki do jezdni mam tylko chodnik. Pod mieszkaniem, pod mieszkaniem Taty, pod pracą (a właściwie 4 pracami), pod kilkoma sklepami, które odwiedzam...
Nie będę pchał roweru, zwłaszcza że chodnik zwykle jest pusty i nikomu krzywdy nie robię. Nie będę też wymagał od miasta, by od każdej klatki czy sklepu do jezdni budowało mi ddr - to byłoby bez sensu, szkoda miejsca i kasy. Ten kawałek można pokonać chodnikiem i póki robi się to z poszanowaniem prawa pieszych, którzy są tam "u siebie" uważam, że to nie problem.
Co więcej, widziałem Jerzego jak w podobnej sytuacji jeździł rowerem po chodniku. Szach - mat. Dobranoc.
« Ostatnia zmiana: 06 Kwi 2017, 10:50:43 wysłana przez Raffi »
---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)

Offline jerzy1234

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 1 697
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
« Odpowiedź #984 dnia: 06 Kwi 2017, 18:57:28 »
Raffi, widziałeś mnie na chodniku  akurat pod swoim blokiem - nie moja wina, że mieszkasz w takim miejscu gdzie nie ma dojazdu. Ja mam przyzwoite podwórko gdzie jest wjazd i nawet jak się już kończy to mam resztę podwórka w asfalcie (zawsze mogę powiedzieć ,że nie zauważyłem ,że jezdnia się skończyła  :P
 To że zrobiłbym zdjęcie i Tobie nic by nie zmieniło(zresztą chyba nie czujesz potrzeby gwiazdorzenia )
Trzeba było wysilić się i obejrzeć trochę więcej zdjęć (choćby z Korotyńskiego gdzie pasy rowerowe a ludzie na chodnikach).
Co do śmieszności tekstu -to miał być taki, ja tylko przedstawiam problem i resztę pozostawiam mądrzejszym od siebie ,co to mają po kilka licencjatów i parę razy się habilitowali .
Oni potrafią dogłębniej przeanalizować problem (niż bym ja to uczynił)i w długich wywodach ustalają czy gów.. ładniejsze prawo-skrętne ,czy lewo skrętne?
Rozwiązanie problemu i oni wolą o tym nie mówić ,gdyż jest to nawet na ich głowy za trudny problem ,zresztą właśnie ich to dotyczy, lub ich rozpuszczonych i roszczeniowych dzieci.
           Maćkoff -piszę dla tego w/g Ciebie "ścieku" niestety nie pod dyktando -(taki łachudra jestem od urodzenia) ,wiele razy za podobne artykuły byłem ........... i często nawet na tym plotkarskim medium społecznościowym byłem lansowany złośliwie przez niby przełożonych nawet słowami "jakieś takie".
  Może nie uwierzycie ,ale ja pomimo wielu lat spędzonych w różnych środowiskach (między innymi Masie) nigdy nie byłem uzależniony od układów i układzików i dlatego zachowałem jeszcze swoje osobiste zdanie na różne tematy i nie muszę podskakiwać jak mi zaklaszczą. 

Offline jolajola1

  • Zabezpieczenie
  • ******
  • Wiadomości: 1 056
  • Płeć: Kobieta
  • jeżdżę w opasce żeby mi wiatr nie gwizdał w uszach
    • z roweru filmowane
Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
« Odpowiedź #985 dnia: 06 Kwi 2017, 21:13:24 »
ale Jerzy!!! od 2 miesięcy Twój burmistrz/wiceburmistrz, ja nie wiem, nie moje okolice, jak Ciebie cytuje - to pisze Redaktor Pawlonek!
przedtem byłeś tylko nazwiskiem, nie redaktorem - więc masz, jakby to określił Pełnomocnik, wartość dodaną

a artykuł i fotki uważam za durny i napędzający agresję rowerowo-pieszą
nie każdy ma Twoje doświadczenie, by spoko jeździć po jezdni
ja z moim wnukiem, 12 lat, obowiązkowo jezdnią, nie pojechałabym jezdniami Śródmieścia, bo mi go zabiją,
na razie ćwiczymy osiedlowe uliczki na Pradze Południe i most Poniatowskiego, gdy jedzie w kleszczach między babcią a dziadkiem i pasy na Saskiej samodzielnie

przypomnij sobie swoje młode lata, gdy jazda rowerem po uliczkach najbliższego osiedla, dzielnicy była spokojna i bezpieczna, bo było, kuuwa!!!, mało samochodów!
gdzie teraz nastolatki mają ćwiczyć ruch rowerowy, jak ich prawo w dniu 10 urodzin zwala na Jerozole, Grójecką, Waszyngtona?

.. zdenerwowałam się ?

Offline MarioG

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 355
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
« Odpowiedź #986 dnia: 07 Kwi 2017, 01:08:35 »
ojtam ojtam, wyżej wymieniony ma te 100 lat doświadczenia w jeździe rowerem, a jazdy Jerozolimskimi od Zawiszy do Palmy się bał jak ognia i zawsze z Ochoty jakimis opłotkami chciał jeździć na Zamkowy :P

a co do TombRaidera to może się mu wydaje, że jak taki cichyrowerozabójca rzuca się na pieszych na chodniku to oni po gzymsach i parapetach jak Lara się wspinają :)

generalnie tekst z 'd...', o niczym i bez przeslania, poza nasilaniem rozłamu nie dość że na grupy 'piesi/rowerzysci/kierowcy' to jeszcze teraz szukamy wrogów wśród siebie... ciekawe swoją drogą skąd te 20% chodnikowców z pompki wyssane czy jak?

no i ostatnia moja uwaga: bylem pod wrazeniem ze do nauki rowerzystow byla Akademia, a ten teges piątkowy przejazd to byla jakaś grupka wzajemnej adoracji 5 osób, bo jak widzialem wielkie fotorelacje z tego eventu to widzialem w kolko te same twarze, a tych edukowanych jakos nie bylo...
W internecie każdy może być kim chce. To dziwne, że tak wielu wybiera bycie durniem...

Offline mk1111

  • Zabezpieczenie
  • ******
  • Wiadomości: 881
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
« Odpowiedź #987 dnia: 07 Kwi 2017, 07:53:50 »
Może utworzyć wam nowy wątek "Jak bardzo Jerzy nie lubi Masy/rowerzystów innych niż on i jak bardzo reszta nie lubi Jerzego"? Bo chyba tam jest miejsce kilku ostatnich postów?
życie nie znosi próżni...

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
« Odpowiedź #988 dnia: 07 Kwi 2017, 12:25:04 »
Raffi, widziałeś mnie na chodniku  akurat pod swoim blokiem

Też, ale mniejsza o to gdzie. Fakt jest faktem :P


nie moja wina, że mieszkasz w takim miejscu gdzie nie ma dojazdu.

Tylko, że ja nie twierdzę, że jest dojazd. Wręcz przeciwnie, twierdzę, że czasem trzeba pojechać po chodniku. I że póki robisz to z poszanowaniem praw pieszych to jest to OK.

To Ty twierdzisz, że po chodniku nigdy się nie powinno. Wbrew temu, co zdarza Ci się robić :P


To że zrobiłbym zdjęcie i Tobie nic by nie zmieniło

Jasne, że nic. Dalej bym jeździł tak jak jeżdżę. Nie sądzę by nawet mandat zmienił moje postępowanie. Natomiast - uwaga - pewnie by je zmieniło wybudowanie odpowiedniej infrastruktury. Tylko, że ja jej tam wcale nie oczekuje - bez sensu wylewać tyle asfaltu, by jeden kolo mógł dojechać pod blok, zwłaszcza że dziś sobie radzi bez tego. Są pilniejsze potrzeby rowerzystów w mieście.


Trzeba było wysilić się i obejrzeć trochę więcej zdjęć (choćby z Korotyńskiego gdzie pasy rowerowe a ludzie na chodnikach).

80+ zdjęć miałbym przeglądać? Mam ciekawsze rzeczy do roboty. Jak autor nie umiał wybrać 2-3 dobrych fot celnie obrazujących problem, który chce pokazać, a z artykułu chciał zrobić backup karty pamięci z aparatu, to może mieć pretensje do siebie, że nikt tego nie ogląda, albo że nabija się ze zdjęć nie na temat, które znalazł :P


Co do Korotyńskiego - nie znam, nie bywam, nie wypowiem się. Ale to samo mam u siebie na Koszykowej. I - uwaga - widzę ciekawą prawidłowość. Rowerzyści jadący chodnikiem jadą w przeciwną stronę niż pas rowerowy obok. A na drugą stronę jezdni na pas w ich kierunku nie bardzo mają jak się dostać. Zwykle dojeżdżają chodnikiem do pierwszego skrzyżowania i tam zjeżdżają na pas (lub w ulicę poprzeczną).
Czyli robią tak samo jak ja i ty dojeżdżaliśmy do jezdni pod moim blokiem, gdzie nie dało się inaczej :P Nie widzę w tym nic złego, póki szanują prawa pieszych.


Może nie uwierzycie ,ale ja pomimo wielu lat spędzonych w różnych środowiskach (między innymi Masie) nigdy nie byłem uzależniony od układów i układzików i dlatego zachowałem jeszcze swoje osobiste zdanie na różne tematy i nie muszę podskakiwać jak mi zaklaszczą. 

Przyznasz, że to całkiem zabawne, gdy twój ulubiony argument wobec innych osób (tu mógłbym wymienić większość środowiska masowego), który z lubością i bez żadnych dowodów stosowałeś przez wiele lat nagle stosowany jest przeciwko Tobie. Widzę w tym konkretną ironię losu :-)


ale Jerzy!!! od 2 miesięcy Twój burmistrz/wiceburmistrz, ja nie wiem, nie moje okolice, jak Ciebie cytuje - to pisze Redaktor Pawlonek!

Jasne, Jerzy pełni tu rolę "pożytecznego przeciwnika" (ta rola bywa też nazywana bardziej dosadnie). Już Patton mówił "Nigdy nie przeszkadzaj wrogowi, gdy popełnia błąd".

Jerzy jest śmiertelnie przekonany o tym, że ma rację i działa słusznie, więc wystarczy podpromować na stronie jego teksty, nazwać "redaktorem", pokazać światu i proszę: "sami rowerzyści i to Z MASY mówią, że jest źle", "środowisko rowerzystów jest podzielone", "cykliści sami nie wiedzą czego chcą" - można to co pisze Jerzy sprzedawać pod wieloma pretekstami.

Jak się da przeciwnikowi narzędzie, to ten je wykorzysta. Co więcej - wykorzysta je tak jak On zechce, a nie tak jakby chciał Jerzy. Ale nie sądzę, by Jerzy analizował swoje teksty pod kątem "czy nie podcinam gałęzi, na której siedzę" przed ich opublikowaniem.


a artykuł i fotki uważam za durny i napędzający agresję rowerowo-pieszą

To też.


nie każdy ma Twoje doświadczenie, by spoko jeździć po jezdni

Nie gloryfikuj doświadczenia Jerzego, bo już ustaliliśmy, że jeżdżenie po jezdni/chodniku to nie kwestia jego doświadczenia, a wyłącznie sytuacji w jakiej Jerzy się znajdzie. Postawiony w pewnej sytuacji Jerzy, pojedzie po chodniku dokładnie tak samo jak osoby, które krytykuje w swoich tekstach.

BTW. Doświadczenie Jerzego w temacie rowerowym nie jest jakieś powalające :P


ja z moim wnukiem, 12 lat, obowiązkowo jezdnią, nie pojechałabym jezdniami Śródmieścia, bo mi go zabiją,
na razie ćwiczymy osiedlowe uliczki na Pradze Południe i most Poniatowskiego, gdy jedzie w kleszczach między babcią a dziadkiem i pasy na Saskiej samodzielnie

Bo to nie zależy od doświadczenia, tylko sytuacji. W wieku 12 lat jeździłem po Modlińskiej i Grota rowerem. Samodzielnie rowerem po ulicach wyprawiałem się w tym wieku z Białołeki na Okęcie, Wawer czy za Warszawę. Ale absolutnie nie zamierzam pisać artykułów, że to jest normalne, a jak ktoś robi inaczej to jest zły :P


Tego moim zdaniem Jerzy nie kuma - że jego prywatne doświadczenia nie koniecznie są możliwe do przeniesienia na ogół rowerzystów. Jemu się wydaje, że wszyscy są jak On. Tymczasem jest dokładnie odwrotnie. Mało kto jest jak Jerzy, mało kto chce być jak Jerzy :P
---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
« Odpowiedź #989 dnia: 07 Kwi 2017, 15:01:11 »
DO USUNIECIA
---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)