Ja tylko uprzedzę, że byle drobna ryska 5cm długości, szeroka na 3-4mm szerokości, na zderzaku Yarisa kosztuje ~700 PLN. Jesli by więc komuś przyszło do głowy porysować, zniszczyć, uszkodzić - niech się 5 razy zastanowi, zanim cokolwiek zorbi.
O moralności, uczciwości, sumieniu - nie będę nawet wspominał, bo to cechy indywidualnekażdego z nas i nie mnie je oceniać.
W poniedziałek po pracy skoczę na Waliców, złoże zeznania. Facet dostanie nie tyle co za wjazd w WMK, nie tyle co za zachowanie i wyzywanie mnie, ale za to, że o ile jest Lekarzem, to powinien umieć się zachować także na drodze. A jak nie umie - to trzeba go tego nauczyć.
Przy okazji proszę osoby, które były tam na miejscu zdarzenia o zgłaszanie się na PW, zwłaszcza te, które słyszały jak się wyzywał. Dzięki.