A na koniec, bo mimo, że wcześnie to nagle mi się przypomniało...
http://picasaweb.google.pl/castaway.olaf/Psuja#5456381514506849970
Ech, aż mi się łezka w oku zakręciła, bo sobie przypomniałem co ja zajeździłem. Galerii nie mam, ale spróbuję wymienić co ciekawsze (pomijając rzeczy, które się po prostu zużyły):
-przerzutka tylna ACERA - urwany wózek
-przerzutkę tylną STX RC - wkręciłem w szprychy po tym jak jedno kółko w niej przestało się obracać
-przerzutkę tylną XT '05 - przejechała po asfalcie jakieś 20m. Zeszlifowana po glebie. W stanie działającym przekazana Gromanikowi, który niestety nie pocieszył się nią długo - pękła.
-przerzutkę tylną XT '05 - pękła sprężyna, zatarłem też tulejki i kółka. Chyba od soli w zimę
-łańcuch SRAM PC10 - pękł po niecałych 800km, bez powodu
-łańcuch Shimano HG30 - wkręcony w tryby, wyrwany wraz z nimi, porwany na kawałki i pogięty po awarii dyferencjału w rikszy Velotaxi
-manetka SRAM (obrotowa, najnizsza grupa) - połamana podczas zmiany biegu
-klamkomanetka ACERA '00 - zerwana sprężyna
-klamkomanetka ALIVIO - urwana dźwignia zmiany biegu w górę
-łożyska sterowe NONAME - pękła bieżnia od wytarcia przez kulki
-ramę CR-Mo Kowalewo - spawy przy mocowaniu stopki poszły i... płaskownik ramy odpadł wraz ze stopką :-)
-ramę stalową składaka - zgięta, nie wiem czemu, nie po glebie
-przyczepka Extrawheel - po glebie zgięty dyszel, konstrukcja przyczepki i połamany błotnik. Przekazana Sebie.
-przyczepka Leggero - zgięte dno po wjechaniu w betonowy separator, wymienione
-przyczepka Leggero - urwane dno po próbie przewiezienia na przyczepce 150kg i doczepieniu do niej drugiej przyczepki załadowanej kolejnymi 100kg, przyczepka odrestaurowana
-mostek stalowy noname do BMX - pękł na spawie
-oslonka przerzutki tylnej (stalowa, sr pręta 3mm) - zgięta po glebie
-oslonka przerzutki tylnej (stalowa, sr pręta 5mm) - zgięta po uderzeniu w TIRa
-rama Cr-Mo - zgięta po uderzeniu w TIRa, później wyprostowana, po czym zgięta po wkręceniu przerzutki w szprychy i znów wyprostowana
-widelec Cr-Mr - zgięty, nie wiem kiedy i jak
-2 bagażniki Tranz-X z alu - pękały na spawach, każdy po kilka razy pękł w różnych miejscach i był poprawiany
-3-4 komplety materiałowych sakw różnych firm - pękały na szwach i psuły się zamki, po góra 6 m-cach używania
-sakwy Ortileb - połamany hak, pękł sam z siebie, podczas zwykłej jazdy
-sakwa Crosso DRY - przetarta na wylot w kilku miejscach po tym jak spadła z roweru i zaczepiła się o podwozie Jelcza. Ale korzystam z niej nadal
-piasta tylna NONAME - bieżnie kulek wyjeżdżone na wylot
-piasta przednia NONAME - fabrycznie krzywo osadzona miseczka - piasta zatarta w 300km
-piasta tylna Paralax - zgięta po zjechaniu po schodach ośka po 200 km uszkodziła kulki, a te załatwiły konusy i bieżnie. 30km przejechałem na zatartej piaście. Potem nie było co zbierać.
-piasta BOB przednia na maszynówkach - szybkozamykacz przyrdzewiał do osi na amen, zdejmowałem koło diaksem
-piasta BOB tylna na maszynówkach - szybkozamykacz przyrdzewiał do osi na amen, zdejmowałem koło diaksem
-obręcz Vuelta Airline 1 - zgięta na drodze z kostki betonowej w Niemczech
-obręcz Vuelta Airline 2 - zgięta na krawężniku na DDR na Belwederskiej
-opona Stomil GT-600 - uszkodzony oplot na krawężniku na DDR na Belwederskiej
-obręcze Alex DM18, DM22, DM2420, Mavic BMX - przetarte na wylot od hamowania
-opona Schwalbe Marathon - dziura na palec, nie wiem po czym, ale gumy nie zlapałem
-2 opony CST (semislick) - przetarta na wylot po zaledwie 5000km
-opona Stomil GT600 - dziura na wylot o średnicy 5mm po tym jak kolega wjechał we mnie rowerem i hamulec wbił się w moją tylna oponę. Gumy nie złapałem. Opony nie wymieniłem, przejechała potem jeszcze 6000km do planowej wymiany.
-2-3 nóżki (stopki, podpórki) różnych typów - najczęściej szlag trafiał nity, gdy rower był dociążony sakwami.
-siodełko żelowe Selle Royale - przetarta okładzina siodła, aż do żelu. Siodlo oddane Suchej.
-rama poziomki - kilkanaście razy łamana i naprawiana, obecnie jeździ ponad 2 lata bez awarii
-haki tylnego koła poziomki (alu, 5mm grube) pogięte po glebie z extrawheelem, wymienione na 10mm grube
-wahacz poziomki - łamany kilka razy, obecnie jeździ po wzmocnieniu
-damper RS SID - zatarty do momentu aż powietrze uchodziło szybciej niż dawało się pompować
-damper RS SID - samoistna awaria uszczelki tuż po zamontowaniu, wada fabryczna. Po wymianie uszczelki - jeździ nadal.
-amortyzator RST 200k - zatarty
I lista ciekawsza - rzeczy, których mimo wielu starań nie byłem w stanie zajeździć. Można traktować jako listę rzeczy polecanych przeze mnie:
-licznik Echowell Echo7 - 4 rowery, ponad dekada czasu, około 70kkm, kilka różnych oprzewodowań, pogryzienie przez psa, gleby, upadki, szlify - wciąż działa, obecnie leży w szafie, bo trudno do niego dostać kolejne oprzewodowanie
-lampka tylna CATEYE TL-TD110 - 7-8 lat jazdy, 3 rowery, jakieś 50000km. Jeździłaby nadal, gdyby nie skradziono jej razem z rowerem. Obecnie mam ten sam model lampki
-piasta z dynamem Nexus (bodajże NX10) - 45000km i jechała dalej, pomimo tylko jednego smarowania, niestety skradziona razem z rowerem
-hamulce SRAM 7.0 - 3 rowery, zalanie klejem, kilka zim i innych nieszczęść - jeżdżą nadal
-przerzutka przednia Tiagra Tripple - pomimo konieczności zastapienia zgubionego po 20kkm nitu śrubą, wciąż jeździ. Prawie nie ma luzów
-przerzutka przednia STX - 2 rowery, 10 lat, 60000km, wciąż bez luzów. Oddana w "dobre ręce" wraz z ramą "Zielonej Zadymy".