Autor Wątek: Wypadki i potrącenia  (Przeczytany 564584 razy)

0 użytkowników i 5 Gości przegląda ten wątek.

Offline Mhrok

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 910
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Wypadki i potrącenia
« Odpowiedź #405 dnia: 09 Gru 2011, 23:03:40 »
A jak się człowiek sam zatrzyma w samochodzie (co staram się robić zawsze gdy widzę pieszego zbliżającego się do pasów), to ci z boku objeżdżają, ci z tyłu trąbią i pukają się w czoło, albo właśnie lecą różne ch i k. Nie to bym się tym specjalnie przejmował (dekada jazdy rowerem uobojętnia na takie rzeczy).
Mnie ostatnio "omrugała" długimi jakaś BEEMA po tym, jak zatrzymałem się na światłach jak zrobiło się czerwone :) A jako świeży kierowca staram się przepuszczać pieszych :)

Offline Savil

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 1 386
  • Płeć: Kobieta
  • Cylon i lasombra
    • http://savil.bikestats.pl/
Odp: Wypadki i potrącenia
« Odpowiedź #406 dnia: 10 Gru 2011, 07:58:10 »
Mam nadzieję, że jak zrobisz się trochę nieświeży to nadal będziesz przepuszczał pieszych ;)

Offline oelka

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 328
  • Płeć: Mężczyzna
    • Kolej na rower
Odp: Wypadki i potrącenia
« Odpowiedź #407 dnia: 11 Gru 2011, 18:50:12 »
Dla mnie ciekawostką jest wylot ulicy Rostafińskich na Żwirki i Wigury. Nie ma wyznaczonego przejścia dla pieszych, nie ma przejazdu dla rowerów, a kierowcy w zdecydowanej większości są tam w stanie przepuścić każdego.
Dla równowagi na drugim końcu tej ulicy przy Batorego i św. Andrzeja Boboli już nie. Ale tam jest i zebra i dwa przejścia dla pieszych.
Krzysztof Olszak

oelka.a.yahoo.com (.a. = @)
http://oelka.bikestats.pl/

Offline qwerJA

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 1 301
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Wypadki i potrącenia
« Odpowiedź #408 dnia: 11 Gru 2011, 21:42:11 »
Dla mnie ciekawostką jest wylot ulicy Rostafińskich na Żwirki i Wigury. Nie ma wyznaczonego przejścia dla pieszych, nie ma przejazdu dla rowerów, a kierowcy w zdecydowanej większości są tam w stanie przepuścić każdego.
Dla równowagi na drugim końcu tej ulicy przy Batorego i św. Andrzeja Boboli już nie. Ale tam jest i zebra i dwa przejścia dla pieszych.

Poruszam się codzienie Żwirkami rowerem i nie wiem jak można skręcić inaczej niż w prawo z Rostafińskich. Chyba że chodzi Ci o skrzyżowanie z Banacha na którym rowerzyści wylatujący z Pola Mokotowskiego wpadają na przejście bez przejazdu rowerowego, gdzie jest jednak sygnalizacja świetlna, i CHYBA tylko razem z tymi co skręcają z Banacha w stronę Centrum mają zielone (migający żółty semafor do tego chyba służy).
No cóż nigdy gdy tam stałem razem z samochodami to niezauważyłem problemów, pieszych jest tam zwykle tylu że osłaniają rowerzystów.
 
A odnośnie drugiej strony Rostafińskich czyli (X) Boboli, Wołoska, Rakowieckiej i Żaryna, to też nie miałem nigdy problemów, poprostu korzystam z przejścia dla pieszych od strony Wołoskiej i od razu skręcam z przejścia na zielonej strzałce w Rakowiecką (zielona strzałka, jest oczywiście warunkowa, ale wszyscy to chyba wiedzą).
Można to też robić nieco bardziej prawidłowo, czyli z wyjazdu z osiedla od ulicy Żaryna pojechać na zielonym w Rakowiecką.
Zresztą, na tym skryżowaniu od strony ulicy Boboli jest zrobione miejsce pod nigdy nie wymalowany przyjazd rowerowy dla rowerzestów jadących pod prąd chodnikem na Rakowieckiej, ale tam jest bezkolizyjnie, tylko że segnalizacja jest nieco niekompletna.
 
Gdybym musiał skręcić z DDRu na Wołoskiej w Boboli, to zwyczajnie z pasów na zielonym dla pieszych zjechał bym przed pierwszy samochód w kolejce do jazdy prosto, znaki poziome łatwo tam odczytać, więc nie widzę problemów.
Zresztą ja zawsze tak robię, gdy się włączam z DDRu czy nawet chodnika na jezdnię, najpierw kierowcy patrzą się dziwnie, ale gdy tylko zatrzymuje się przed nimi, zawracam i zmieniam biegi, orientują się, że tylko chce się prawidłowo ustawić, więc tylko pojedziemy sobie razem przez skrzyżowanie i to nic personalnego  :)     
 
P.S.
 
Przepraszam, że kogoś obrażę, ale mimo że tam mieszkałem to nie mogłem nigdy zrozumieć stworzenia dziwnego tworu jakim była ulica Boboli, chyba że chcieli sobie jakoś tow. Komarowa odreagować. Jakoś cięzko obczajić gdzie ulica Boboli się zaczyna a gdzie kończy, oprócz tego że przebiega obok Bobolanum  ;)
« Ostatnia zmiana: 12 Gru 2011, 00:30:50 wysłana przez qwerJA »
Tomek jestem

" Warszawa to piękne miasto,
   tylko ludzie są . . .  "

storm

  • Gość
Odp: Wypadki i potrącenia
« Odpowiedź #409 dnia: 28 Gru 2011, 15:19:07 »
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114883,10879723,Kierowca__ktory_zabil_rowerzyste_i_uciekl_zostal_zlapany_.html
Cytuj
Kierowca, który zabił rowerzystę i uciekł został złapany
Policja odszukała, a sąd aresztował mężczyznę, który rozjechał swoim autem rowerzystę i uciekł z miejsca wypadku.
[...]
Rowerzysta jechał drogą Chojna-Krajnik Dolny. Była godzina 18. Mimo ciemności rowerzysta był dobrze widoczny. Jego rower był oświetlony, a cyklista miał na sobie odblaskową kamizelkę. Samochód uderzył go jadąc z dużą prędkością. Rowerzysta zginął na miejscu. Kierowca auta uciekł.

 Policję na trop sprawcy doprowadziły szczątki uszkodzonego w wyniku zderzenia auta. Sprawcy wypadku grozi nawet 12 lat więzienia.


Offline wildzi

  • Zabezpieczenie
  • ******
  • Wiadomości: 679
  • Płeć: Mężczyzna
  • Z Masą od września 2008. W Zabezpieczeniu od 2011.
Odp: Wypadki i potrącenia
« Odpowiedź #410 dnia: 04 Sty 2012, 17:00:18 »
Ponownie kamizelka odblaskowa nic nie pomogła...
http://www.pomorska.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20111220/INNEMIASTA11/965884957
Żnin: Potrącona rowerzystka zginęła na miejscu
- Dzisiaj, krótko po godz. 7 dyżurny otrzymał informację, że na drodze powiatowej w okolicy Złotnik samochód potrącił rowerzystkę - informuje kom. Piotr Kliczkowski z Komendy Powiatowej Policji w Żninie. - Na miejsce wysłano patrol i pogotowie.

Okazało się, że w 44-letnią rowerzystkę uderzył kierowca opla vectry. Kobieta, mimo że natychmiast udzielono jej pomocy lekarskiej, zginęła na miejscu.

Policjantom jak dotąd udało się ustalić, że kobieta jechała w tę samą stronę, co kierowca auta. Miała na sobie kamizelkę odblaskową.

Kierujący vectrą był trzeźwy. Funkcjonariusze zabezpieczyli dowody i przesłuchali świadków. Sprawa, pod nadzorem prokuratora, będzie wyjaśniana.
I jestem tatą po raz drugi!

Offline Makenzen

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 595
  • Płeć: Kobieta
Odp: Wypadki i potrącenia
« Odpowiedź #411 dnia: 09 Sty 2012, 13:18:07 »
Dzisiaj na Al. Niepodległości (nieopodal skrzyżowania z Odyńca) ktoś potrącił rowerzystę. Rower w kawałkach (rama osobno, koła osobno), rowerzysta cały.
"Warszawa to nie wieś, żeby po niej rowerem jeździć"

Offline Mhrok

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 910
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Wypadki i potrącenia
« Odpowiedź #412 dnia: 14 Sty 2012, 09:56:09 »
Dzisiaj na Al. Niepodległości (nieopodal skrzyżowania z Odyńca) ktoś potrącił rowerzystę. Rower w kawałkach (rama osobno, koła osobno), rowerzysta cały.
http://forum.zm.org.pl/viewtopic.php?f=1&t=2592 
To?

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Wypadki i potrącenia
« Odpowiedź #413 dnia: 14 Sty 2012, 17:59:19 »
Szkoda rowerka, całkiem fajna maszynka była. Dobrze, że rowerzysta cały.
---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)

Offline Makenzen

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 595
  • Płeć: Kobieta
Odp: Wypadki i potrącenia
« Odpowiedź #414 dnia: 14 Sty 2012, 21:57:14 »
http://forum.zm.org.pl/viewtopic.php?f=1&t=2592 
To?

Tak, to. Kolizja miała miejsce na tym samym odcinku drogi, na którym mnie 1 listopada ub. r. zdjęli z jezdni i z roweru. Upadek z poziomki na szczęście znacznie rzadziej jest przykry w skutkach niż z roweru klasycznego, toteż nic mi się nie stało (rowerowi też), ale nie lubię tamtędy jeździć, oj, nie lubię... wąsko jak cholera!
"Warszawa to nie wieś, żeby po niej rowerem jeździć"

Offline Marcin:)

  • Nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 43
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Wypadki i potrącenia
« Odpowiedź #415 dnia: 14 Sty 2012, 22:44:15 »
To jedź bliżej środka!

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Wypadki i potrącenia
« Odpowiedź #416 dnia: 15 Sty 2012, 09:52:02 »
To jedź bliżej środka!

Dokładnie. I lekko niezgrabnie bujaj się na boki - na tyle by nie wjechać pod samochód, ale na tyle by kierowcy się bali wyprzedzać za blisko.
---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)

storm

  • Gość
Odp: Wypadki i potrącenia
« Odpowiedź #417 dnia: 23 Sty 2012, 19:23:51 »
Za preclem:
Message-ID: <4f1d2b42$0$1259$65785112@news.neostrada.pl>
Cytuj
Jaki poniedziałek taki cały tydzień.

"Od potrącenia rowerzysty zaczął się dzień w Ursusie

O godzinie 6.30 na skrzyżowaniu Regulskiej i Bodycha doszło do potrącenia
rowerzysty. Na jadącego z pierwszeństwem ulicą Regulską rowerzystę, najechał
wyjeżdżający z ulicy Bodycha samochód. Kierujący samochodem, mimo że
zauważył zdarzenie nie zatrzymał się, tylko uciekł z miejsca wypadku. Na
miejsce przybyła policja, która nie powinna mieć problemu ze
zidentyfikowaniem sprawcy, ponieważ w czasie zderzenia z samochodu odpadła
tablica rejestracyjna. Poszkodowany rowerzysta został odwieziony przez
pogotowie do szpitala"

http://bi.gazeta.pl/im/5/11014/z11014855X.jpg
http://bi.gazeta.pl/im/6/11014/z11014856X.jpg

A.



Ciekawe... Straci prawo jazdy dożywotnio czy nie? I ile lat? 5 styknie, skoro rowerzysta przezył, czy lepiej mu od razu walnąć przykładowo 15 - jak za próbę zabójstwa?
Dobrze by było jeszcze, gdyby to nagłośnili ile się da, aby inne matoły zza kierownic wiedziały co im grozi, jak się będą rozbijać traktując nas jak przeszkody na drodze.


Woydzio

  • Gość
Odp: Wypadki i potrącenia
« Odpowiedź #418 dnia: 23 Sty 2012, 22:26:16 »
350 za nieustąpienie pierwszeństwa, 500 za spowodowanie kolizji, do 4,5 roku za ucieczkę (chyba, że był nawalony - wtedy więcej).
Woydzio

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Wypadki i potrącenia
« Odpowiedź #419 dnia: 24 Sty 2012, 08:57:49 »
350 za nieustąpienie pierwszeństwa, 500 za spowodowanie kolizji

Policzą za samo zdarzenie. Nasza Policja słabo radzi sobie z dodawaniem i z tego powodu rzadko kiedy sumuje punkty i mandaty za wykroczenia. Raczej dostanie tylko 500 zł i 6 pkt - za samą kolizję.

O ile zdarzenie zakwalifikują jako kolizję. Rowerzystę podobno odwiozła karetka. Mogą więc zakwalifikować jako wypadek o ile rowerzysta będzie hospitalizowany >7 dni. Wtedy zamiast mandaciku będzie sąd. I pewnie skończy się na jakiś zawiasach i grzywnie w okolicach 1500-2000zł.


do 4,5 roku za ucieczkę (chyba, że był nawalony - wtedy więcej).

Raczej zawiasy. W praktyce wyroku maksymalnego nie dostał chyba nawet ten facet, co zasnął za kółkiem i Poldolotem skosił cały peleton.

Natomiast uznanie za nawalonego ma swoje plusy - po pierwsze raczej auto nie zostanie naprawione szybko, bo Policja może chcieć przeprowadzać dodatkowe oględziny itp i naprawę po prostu zablokować. Po drugie, gdyby facet był pijany, to o kasie z AC na naprawę auta może sobie pomarzyć. Marne to pocieszenie, ale to często utrudnia tym potencjalnym mordercom szybki powrót na drogi i sianie dalszych spustoszeń.
---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)