Jak już sobie coś kupię, to się zgłoszę do Ciebie Raffi na regulację
Spoko. Mogę wyregulować, zwłaszcza jak nowy, to nigdy nie ma z tym problemu. Tylko musisz do mnie na Białołękę dojechać z rowerem. Termin to sobie ewentualnie na Priv ustalimy.
Jeżeli chodzi o dobrą ramę i słabsze komponenty - może rzeczywiście pójść w tę stronę? Skoro i tak i tak będę musiał wymienić, to czemu nie?
Najważniejszy element roweru to rama. Warto się na niej skupić, kosztem gorszego osprzętu. Osprzęt się zużywa i wymienia z czasem. Na ramę tą samą, z wszelkimi jej zaletami i wadami, będziesz skazany do końca roweru. Także na pewno warto.
Ale ma to i wady. Po pierwsze przez pewien czas będziesz miał pewnie słabszy osprzęt, który nie będzie tak cudnie działał. Zależnie od tego ile jeździsz, to może trwać rok, dwa, albo dekadę.Drugą wadą jest to, że od razu musisz sobie założyć, że z czasem będziesz ładował w ten rower kolejne pieniądze, być może nawet nie koniecznie małe (ale za to w ratach, nikt nie każe wymieniać wszystkiego naraz). A nie każdy chce po zakupie jeszcze cokolwiek inwestować dalej.
Pojawia się jednak pewien problem - o ile większość firm oferuje osprzęt Shimano, czyli jest to jakoś porównywalne, o tyle ramy każda firma nazywa po swojemu i tutaj już zupełnie nie wiem, jak się rozeznać, co jest dobre, a co niekoniecznie...
No generalnie to nie jest takie zawiłe jak się wydaje. Rama ma trzy rzeczy ważne i dwie mniej ważne:
1) Kształt, zwany tez geometrią. Tu liczy się dopasowanie roweru do stylu jazdy i swoich wymiarów. Z dobraniem tego nie ma znaczących problemów, bo we wszystkich rowerach z danego segmentu (np rowery miejskie, czy szosowe) ramy mają z reguły dość podobną geometrię.
Najlepiej sprawdzić, czy rower dobrze "leży" po prostu robiąc nim rundkę. Wiedza tu specjalna nie potrzebna.
2) Materiał ramy - tu najwyżej stoi kompozyt, z nim można zrobić wszystko - w zasadzie dowolny kształt rur, dowolnie można też kształtować wytrzymałość i sztywność. Później jest tytan, bardzo trwały, sztywny i drogi, choc nie tak uniwersalny jak kompozyt. Później jest scandium - rzadkie i niewiele wytrzymalsze niż alu. Dalej praktycznie ex-eqo aluminium i stal cr-mo. Stal cr-mo jest bardziej komfortowa więc lepsza do rowerów bez zawieszenia, zwłaszcza jak lubisz jeździć na długich dystansach. Alu jest za to bardziej sztywne, co się lepiej sprawdza w sporcie (lepsze czucie roweru, mniejsze straty energii na uginanie się ramy). Najniżej jest stal hi-ten, która jest cholernie ciężka i bardziej nadaje się do budowy mostu niż roweru - ale jest tania.
Ale 90% rowerów to ALU. A w twoim przedziale cenowym pewnie 100%. Więc póki co resztę możesz olać ;-)
Alu też jednak bywa rózne. Są różne stopy (większość to jednak 6000 lub 7000), są różne ich technologie obróbki (np termiczne T6, czy mechaniczne np cieniowanie rur). Tu generalnie wystarczy pamiętać, że stopy 7xxx są sztywniejsze i wytrzymalsze niż 6xxx, dzięki czemu rama może być ciut lżejsza. Lepiej, gdy zastosowano jakąś obróbkę termiczną ramy, bo to tez poprawia jej trwałość. Najlepiej gdy rama jest wykonywana z rur o zmiennej średnicy i przekroju - wykorzystuje się do tego np hydroforming i inne "-formingi". Co do ram, w których piszą o cieniowaniu, to warto pamiętać, że ramy takie są lżejsze, ale bardzo wycieniowane ramy (rury mają cieńsze ścianki) są delikatne i np nie za bardzo można je wozić w bagażnikach samochodowych.
Ale nie oszukujmy się. W tej cenie będziesz miał najpewniej ramę ze stopu 6000, może z jakąś obróbką termiczną, czy hydroformingiem. Raczej nie będzie mocno cieniowana. Tym niemniej tymi niuansami można się nieco pobawić jak masz chęć.
3) Elementy które można zamontować do ramy - to ważne. Część rowerów MTB np nie ma mocowania pod bagażnik lub błotniki. Inne rowery nie umożliwiają montażu np hamulców tarczowych, inne z kolei są tylko pod hamulce tarczowe. Jedna mają otwory pod jeden koszyk bidony, inne pod dwa.
Tutaj musisz wiedzieć, co zamierzasz do roweru zamontować z czasem. I wybrać rower z taką ramą, która pozwoli ci zamontować to co chcesz. I to moim zdaniem jest najważniejsze w ramie!
4) Prowadzenie linek. To już nie jest tak ważne, ale najlepiej gdy linki są tak prowadzone, by mniej się brudzić. Stąd najlepiej je prowadzić po górnej rurze ramy - wtedy mniej się syfią błotem spod kół. Do tego mogą dochodzić jeszcze jakieś detale w stylu "czy linki idą pod górną rurą, czy nad nią". Lepiej, gdy idą pod, bo się o nie nie zaczepia wsiadając na rower. Inny detal, to czy poszczególne przelotki linek są prosto, czy pod kątem, co ciut zmniejsza zagięcia pancerza. Ale to już detale, wystarczy pamiętać, by wszystkie 3 linki były prowadzone pod górną rurą ramy. Jak tak jest, to rama jest lepsza :-) Choć pewnie są i inne "szkoły".
5) Rodzaj zastosowanych sterów. Najlepiej jak są w rozmiarze 1 i 1/8", bo to najpopularniejszy rozmiar i najłatwiej nań kupić stery. ak sa calowe to gorzej.
Osobiście preferuje stery półzintegrowane, bo są częściowo wpuszczone w ramę, co ładnie wygląda i jest dość trwałe. Ale to w sumie detal - stery innego rodzaju tez można kupić porządne i wcale nie koniecznie muszą okazać się gorsze. Poza tym różnicy i tak raczej nie odczujesz.