Pozwolę sobie, jako zupełny teoretyk, zaproponować zmianę, która wg. mnie poprawi bezpieczeństwo na Masach.
Na samym początku kolumny mają jechać dzieci, osoby starsze, oraz wolące się poruszać spokojniej, prawda? Problem w tym, że sama kolumna kształtuje się "na żywioł" i w tym kotle trudno ocenić co, gdzie i jak, więc nawet ludzie którzy mają dobre intencje nie są w stanie ich zrealizować z powodu panującego chaosu.
Moja propozycja jest następująca - dwie osoby z np. przyczepionymi do roweru balonikami napełnionymi helem (sposób wyróżniania się w tłumie podpatrzony na imprezach biegowych) ustawiają się na placu w kierunku, w którym będzie się poruszała kolumna. Osoby, które chcą jechać w strefie spokojnej jazdy ustawiają się pomiędzy nimi, a gdy Masa będzie ruszała riksza pakuje się przed nich, tak, żeby stanowili czoło kolumny.
Ponadto, osoba z balonikami jadąca w kolumnie za tą grupą będzie widocznym znakiem dla reszty, że tutaj zaczyna się strefa dla osób wolniej poruszających się, i jeśli nie należysz do tej grupy, to nie wpychaj się.