Odsiałoby tez takich, co prawko robili 20-30 lat temu, obecnych przepisów nic a nic nie znają, a wiedzę o tym co się zmieniło mają np. z Gazety Prawnej, która myli środek pasa ze środkowym pasem
Takich kierowców jest cała masa i mnie się osobiście ten pomysł, by prawko nie było raz na zawsze, bardzo BARDZO podoba. Może nie co roku te egzaminy powinny być, bo takiego oblężenia nie wytrzymają WORDy ani sami kierowcy tego nie zniosą. Ale raz na 3 czy 5 lat, to jak najbardziej, w Stanach się w takich interwałach robi słynne egzaminy w DMV i to działa. I mówię to jako kierowca, który tez by musiał iść i taki egzamin zdawać, bo prawko mam już niemal 20 lat.
Do kompletu osobiście dorzuciłbym jeszcze obowiązkowe badania dla kierowców w wieku 65+. Co roku. Bo niestety trendy są takie, że coraz więcej wypadków powodują emeryci. Jest to trend nie tylko w Polsce, ale i na świecie (np. w Japonii dużo się o tym mówi i szuka rozwiązań). Dla reszty kierowców takie badania mogłyby być rzeadziej - np. co 5 lat, przy okazji egzaminów.