Autor Wątek: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)  (Przeczytany 389437 razy)

0 użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
« Odpowiedź #270 dnia: 29 Kwi 2014, 19:03:27 »
Pytań jest wiele jeżeli chcesz sprawę potraktować naprawdę poważnie i wyciągnąć z niej jakieś sensowne i użyteczne wnioski na przyszłość.
Ale jakie tutaj wnioski wyciągać? Zderzyło się dwóch uczestników ruchu. Zderzali się, zderzają i będą się zderzać. Rzecz nie ma tak naprawdę związku z masą. Gdyby to była wina przejazdu jako całości, zabezpieczenie w jakikolwiek sposób sprowokowałoby sytuację albo coś takiego, to możnaby szukać wniosków. A tak to co? Wniosek na przyszłość: ogłosić przed przejazdem, żeby nie celować rowerem w pieszych? ;).

Nawet jeżeli była to wina dziadka, to wniosków można wyciagnąć sporo i wiele rzeczy ulepszyć.

Czy gdyby przed ruszeniem Masy powiedzieć ludziom "uważajcie na pieszych, czasem bezmyślnie włażą pod koła", mogłoby nie dojść do wypadku? Możliwe, że ktoś, kto jechał rozkojarzony i nie zdołał ominąc dziadka na czas, jednak by to zrobił. I już sam wymyśliłeś pierwszy wniosek, co można zrobić ;)

Kolejna propozycja: Na ostatniej Masie testowo przez nagłośnienie z rikszy prosiliśmy pieszych by nie wchodzili w peleton, mówiliśmy że to tylko kilka minut i przepraszaliśmy za utrudnienia. Czy to mogłoby pomóc dziadkowi, który po prostu myślał, że jak ma zielone to może iść? Możliwe. Czy to nas coś kosztuje by zapodawać takie info? Nie. I masz drugi wniosek.

Jak sam widzisz, zawsze jest coś, co można poprawić, ulepszyć. Kto nie idzie do przodu, ten się cofa :P


Bo to mogą być bardzo złe wnioski, które tylko wpiszą się w burze gówna jaka się uformowała wokoło zdarzenia.
Burza gówna może się uformować, gdy sprawa zaczyna krążyć między osobami, które można potraktować poważnie. Komentujący pod artykułami na Gazecie to naprawdę nie jest coś, co do tej kategorii się zalicza.

Niektórzy dziennikarze wcale nie piszą lepiej niż komentujący. A to już są poważni ludzie - w tym sensie, że wiele osób wierzy w to co Oni jako dziennikarze napiszą, nawet jeżeli jest to kompletna i niesprawdzona bzdura.
« Ostatnia zmiana: 30 Kwi 2014, 11:28:33 wysłana przez Raffi »
---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)

Offline biały

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 600
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
« Odpowiedź #271 dnia: 29 Kwi 2014, 19:13:46 »
Czy gdyby przed ruszeniem Masy powiedzieć ludziom "uważajcie na pieszych, czasem bezmyślnie włażą pod koła", mogłoby nie dojść do wypadku? Możliwe, że ktoś, kto jechał rozkojarzony i nie zdołał ominąc dziadka na czas, jednak by to zrobił. I już sam wymyśliłeś pierwszy wniosek, co można zrobić ;)
Co miesiąc wałkowane jest "lewa wolna" - bez szczególnych efektów ;).

Kolejna propozycja: Na ostatniej Masie testowo przez nagłośnienie z rikszy prosiliśmy pieszych by nie wchodzili w peleton, mówiliśmy że to tylko kilka minut i przepraszaliśmy za utrudnienia. Czy to mogłoby pomóc dziadkowi, który po prostu myślał, że jak ma zielone to może iść? Możliwe. Czy to nas coś kosztuje by zapodawać takie info? Nie. I masz drugi wniosek.
Słyszałem. Efektów też nie widziałem, bo piesi jak się pchali, tak się pchali. Niektórzy nawet darli się, że zielone mają i nie znamy przepisów. Ale fakt, że widziałem tylko pojedyncze przypadki - może w skali całego przejazdu coś to dało.

Niektórzy dziennikarze wcale nie piszą lepiej niż komentujący. A to już są poważni ludzie - w tym sensie, że wiele osób wieży w to co Oni jako dziennikarze napiszą, nawet jeżeli jest to kompletna i niesprawdzona bzdura.
Ale w przypadku takich dziennikarzyn też nie jest istotne, jak było naprawdę. Niezależnie od tego, czy pieszy wpakował się pod rower czy rowerzysta nie zachował ostrożoności, wina nie leży po stronie masy. Skoro ktoś kieruje w takiej sytuacji oskarżenia pod adresem masy, to należy z nimi walczyć bez względu na to, kto na kogo wpadł.


Offline skip_yeti

  • Uczestnik
  • **
  • Wiadomości: 106
  • Płeć: Mężczyzna
    • ccc na fb
Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
« Odpowiedź #272 dnia: 29 Kwi 2014, 21:35:53 »
Kolejna propozycja: Na ostatniej Masie testowo przez nagłośnienie z rikszy prosiliśmy pieszych by nie wchodzili w peleton, mówiliśmy że to tylko kilka minut i przepraszaliśmy za utrudnienia. Czy to mogłoby pomóc dziadkowi, który po prostu myślał, że jak ma zielone to może iść? Możliwe. Czy to nas coś kosztuje by zapodawać takie info? Nie. I masz drugi wniosek.

No właśnie, zwróciłem na to uwagę i obserwowałem pieszych. Jechałem na początku, ale tak, żeby mieć trochę ściszoną muzykę  :P jakieś 150m za rikszą.
Z moich obserwacji wynika, ze patent się sprawdził, ludzie patrzyli w stronę rikszy słuchając, potem patrzyli na peleton, robili minę  ??? i... spokojnie czekali. Nie widziałem nikogo włażącego pod koła, nawet pod palmą na wjeździe w Nowy Świat gdzie to jest norma, szczególnie że tam nie wszyscy trzeźwi.
Chcesz spróbować czegoś innego? City CC Warszawa - znajdź nas, nie będziesz żałować.

Offline ElectricMike

  • Nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 23
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
« Odpowiedź #273 dnia: 02 Maj 2014, 01:57:52 »
TAK czy NIE - Włodzimierz Zientarski vs Rafał Muszczynko 30.04.2014
https://www.youtube.com/watch?v=khKQYsUTYrU

Offline mietek

  • Nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 33
Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
« Odpowiedź #274 dnia: 02 Maj 2014, 13:00:43 »
W tej całej dyskusji pt. czy zakazać masy krytycznej jakoś chyba mało podkreśla się jeden dość istotny aspekt- większość mas krytycznych w Polsce jest organizowana jako zgromadzenie publiczne więc jej zakazanie jest obecnie raczej niemożliwe. Równie dobrze możemy zapytać czy Polska powinna skolonizować Marsa.

Offline Franc

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 460
  • Płeć: Mężczyzna
  • 25 lat na poziomie
    • Moje rowery
Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
« Odpowiedź #275 dnia: 02 Maj 2014, 14:22:40 »
I znów strach otworzyć konserwę........ :D
Franc "Rowery Poziome Rule"

IMK P8 (SWB ASS) w stanie śmierci technicznej, Thyss 222
szary Peugeot 508SW z DW10CTED4
szary Renault Modus z D4F

Gregorius

  • Gość
Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
« Odpowiedź #276 dnia: 02 Maj 2014, 15:37:15 »
I znów strach otworzyć konserwę........ :D

Aby się nie okazała puszką Pandory.
Bardzo mnie ciekawi przypadek z Łodzi.
Wątpliwości jest wiele:
Czy impreza była do końca legalna (znaczy wszystkie zezwolenia)? - zakładam, że tak.
Czy Policja ma obowiązek całkowitego zabezpieczenia kolumny? - tego nie wiem, ale wątpię.
Czy człowiek z zabezpieczenia miał jakiekolwiek prawo do kierowania ruchem? - chyba nie!
Czy peleton podlegał prawnej ochronie (PoRD) - tzn. czy na początku i końcu jechały
pojazdy oznakowane wysyłające światła migające niebieskie i czerwone? - nie sądzę.
U nas w Warszawie czerwonego na końcu kolumny nie widziałem już dawno.
Na przodzie czerwonego ostatnio też już nie widzę. Zatem w skład kolumny nie mogą
wchodzić pojazdy nieoznakowane i/lub nie wysyłające światła niebieskiego migającego.
Do tego dochodzi przypadek szczególny gdy czoła kolumny JUŻ nie widać, a końca JESZCZE.
Prokuratura będzie miała twardy orzech do zgryzienia.

A wracając na nasze warszawskie podwórko: może ktoś ze sztabu poinformował by całość
zabezpieczenia na czym stoimy? Rozmowa z Policją w sprawie świateł czerwonych (migających)
pewnie też by się przydała.

Offline biały

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 600
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
« Odpowiedź #277 dnia: 02 Maj 2014, 15:41:32 »
Oczywiście, że należy zakazać! A potem zrobimy powtórkę sprzed roku, kiedy masa oficjalnie nie odbyła się i jechaliśmy w normalnym ruchu w kolumnach. Szybko przejdzie co niektórym ochota na ponowne zakazy, jak sobie postoją godzinę na światłach na Waryńskiego róg Nowowiejskiej albo innym podobnym miejscu. Pieszych nie przestrzegających przez tę godzinę czerwonego należy oczywiście przekazywać policji. I wymagać, żeby zasilili budżet - będą pieniądze na infrastrukturę. Miodzio po prostu!  :'(

Szkoda trochę, że p. Zientarski nie zapoznał się najpierw z tematem, przeciwko któremu chciał się wypowiedzieć. Forum jest publicznie dostępne, można wejść, przez godzinkę przejrzeć rozmowy i zorientować się, o co chodzi. A tak to wysunął argumenty, z którymi można było się co najwyżej zgodzić i poprzytakiwać... W sumie wyszła dobra okazja do poinformowania ludzi o działaniach WMK, bo niedoinformowanie jest chyba największym problemem.

Genialne:
Cytuj
Z: Tylko będzie: my samochodziarze razem z wami, z Masą Krytyczną, wołamy do tych ludzi: pamiętajcie, tego nie wolno i tego nie wolno. Nie róbcie tego.
R: I to jest bardzo dobry pomysł. To jest bardzo dobry wniosek. Właśnie dlatego lubię chodzić do mediów, bo można tam dojść do konstruktywnych wniosków.
P: Tak słodko, panie Rafale, nie będzie...

A jeśli chodzi o edukację w sprawie lampek, to muszę przyznać, że faktycznie to coś daje. Pamiętam, że tak na oko z dwa lata temu moja bocialarka wzbudzała niemałe wrażenie, przebijane tylko przez kilka innych osób. Na kwietniowej masie wtapiała się już w tło. Czyli coś się w tej sprawie rusza.

Zastanawia mnie tylko jedno: o jakie przywileje chodzi? Bo ciągle słyszę, że jako rowerzysta ma jakieś straszne przywileje. Czy ktoś - może jakiś oponent masy - mógłby mi wyjaśnić, jakie to są te straszne przywileje, które stawiają mnie ponad wszystkimi innymi ludźmi?
« Ostatnia zmiana: 02 Maj 2014, 16:42:52 wysłana przez biały »

Offline Makenzen

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 595
  • Płeć: Kobieta
Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
« Odpowiedź #278 dnia: 02 Maj 2014, 18:04:07 »
Zastanawia mnie tylko jedno: o jakie przywileje chodzi? Bo ciągle słyszę, że jako rowerzysta ma jakieś straszne przywileje. Czy ktoś - może jakiś oponent masy - mógłby mi wyjaśnić, jakie to są te straszne przywileje, które stawiają mnie ponad wszystkimi innymi ludźmi?

No właśnie, mnie też to ciekawi. Ten "straszny przywilej" to chyba w ogóle prawo do poruszania się rowerem po drogach publicznych - najlepiej wygnać wszystkich rowerzystów do lasu, a po mieście niech jeżdżą komunikacją miejską/samochodem i nabijają kabzę urzędasom ;)
"Warszawa to nie wieś, żeby po niej rowerem jeździć"

Offline Franc

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 460
  • Płeć: Mężczyzna
  • 25 lat na poziomie
    • Moje rowery
Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
« Odpowiedź #279 dnia: 02 Maj 2014, 21:45:13 »
Gregorius: tu chodziło o pewien bardzo stary kawał
Otwieram radio - Raffi
Otwieram telewizor - Raffi
Otwieram gazetę - Raffi
strach otworzyć konserwę.....


Ale w sumie program wyszedł całkiem. Na początku trochę mocno Raffiego cisnęli ale bardzo mi się spodobało jak poruszyli temat rowerów na buspasy - mina Z. była bezcenna jak zdał sobie sprawę, że jeżeli nie po buspasie, to rower jedzie po lewym pasie i wtedy dopiero jest jazda.
Franc "Rowery Poziome Rule"

IMK P8 (SWB ASS) w stanie śmierci technicznej, Thyss 222
szary Peugeot 508SW z DW10CTED4
szary Renault Modus z D4F

Offline jerzy1234

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 1 697
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
« Odpowiedź #280 dnia: 02 Maj 2014, 22:40:42 »
Raffi wspaniałą robotę odwalił , a ten stary wyga jest na pewno za swoje gadki dobrze opłacany ,a niestety przez swoją zaciekłość , robi się człowiekiem zacofanym . Wspomina czasy Barei ,ale w tych czasach to i on był na czołówce opiniowania, i teraz też . Zastanawia mnie jak to jest w tej Polsce że niektórzy ludzie byli zasłużeni już za Bieruta (niektórzy nawet Hitlera), później sprawdzili się za  tow. Wiesława Gomułki , następnie za Gierka ,  i Wojciecha Jaruzelskiego wprowadzali naszą "pierestrojkę" a i teraz dalej są niezastąpieni i należy ich poglądów słuchać i podziwiać . Oni nigdy się nie pomylili a samochód teraz to uważają  za swoje "tabu" i nie przetłumaczy takiemu że bez samochodu da się żyć, a sam samochód to jest samo zło w mieście -rozpychanie się  w walce o parkingi , zajmują strasznie dużo przestrzeni, i oczywiście pomimo katalizatorów wydziela powolną śmierć w postaci spalin,smogu i.t.p. Zbyt szybkie powodują śmiertelne wypadki - nie wiem z skąd w programie wzięli dane za 2013 r i ilość śmiertelnych wypadków spowodowanych przez rowerzystów? Media są okrutne i za parę złotych lub na zamówienie polityczne, tak przedstawią problem i statystyki że kto co chce ,to będzie miał. Dlaczego w programie główny nacisk przyjęto że trzeba edukować rowerzystów ?- a czy kierowcy to święte krowy ? Oni to śmietanka towarzyska i wzór cnót ?Mają pewnie parę wad , dlaczego je się przemilcza?

Offline Stalin

  • Uczestnik
  • **
  • Wiadomości: 181
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
« Odpowiedź #281 dnia: 03 Maj 2014, 00:19:16 »
nie wiem z skąd w programie wzięli dane za 2013 r i ilość śmiertelnych wypadków spowodowanych przez rowerzystów?

Statystyka o tylko liczby, a w przekazie emocjonalnym (takim jak w TV) ważniejsze jest hasło. Można było np. powiedzieć o ilości wypadków z winy rowerzystów, ale to nie brzmi zbyt drastycznie, więc lepiej dowalić o wypadkach spowodowanych przez nich. Niby to samo, ale w widza zapada informacja o niebezpiecznych cyklistach POWODUJĄCYCH wypadki. Jak dodano do tego jeszcze liczbę ofiar, bez wspominania, że to głównie sami rowerzyści, to w przeciętnym przeżuwaczu TV od razu budzi się święte oburzenie na "piratów drogowych na rowerach".
« Ostatnia zmiana: 03 Maj 2014, 12:10:59 wysłana przez Stalin »

Offline biały

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 600
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
« Odpowiedź #282 dnia: 03 Maj 2014, 01:16:01 »
Zbyt szybkie powodują śmiertelne wypadki - nie wiem z skąd w programie wzięli dane za 2013 r i ilość śmiertelnych wypadków spowodowanych przez rowerzystów?
Raport roczny KGP za 2013, str. 29. Czyli z dokumentu, którego tabelki są ciekawym źródłem danych, ale raport jako całość jest świetnym przykładem tego, na czym polega pseudonauka.

Media są okrutne i za parę złotych lub na zamówienie polityczne, tak przedstawią problem i statystyki że kto co chce ,to będzie miał.
Tutaj raczej nie ma zamówienia politycznego. Po prostu szukanie sensacji albo ktoś w redakcji samochodem kompensuje sobie rozmiar ;).

Dlaczego w programie główny nacisk przyjęto że trzeba edukować rowerzystów ?- a czy kierowcy to święte krowy ? Oni to śmietanka towarzyska i wzór cnót ?Mają pewnie parę wad , dlaczego je się przemilcza?
Akurat tutaj się zgodzę z opinią z TV. Ty i część osób może znacie przepisy, ja, Raffi i kupa innych osób stąd mamy za sobą kurs na prawko i jeździmy/jeździliśmy samochodem, ale większość rowerzystów faktycznie po prostu nie zna przepisów i nie wie, jak poruszać się po drogach. Często też brakuje im wyobraźni albo spojrzenia z punktu widzenia innych użytkowników drogi. Przykładem jest to nieszczęsne oświetlenie albo szybki wjazd na pasy. I tutaj edukacja jak najbardziej jest potrzebna.

A co do liczb, to w ramach żartów interpretując w ten sam sposób, co TV:
Kierowcy: 25248 wypadków, 1914 zabitych, 33398 rannych; ranni/wypadki: 1.3228
Piesi: 3182 wypadków, 579 zabitych, 2681 rannych; ranni/wypadki: 0.8426
Rowerzyści: 1716 wypadków, 153 zabitych, 1624 rannych; ranni/wypadki: 0.9464
Motocykliści: 967 wypadków, 146 zabtych, 958 rannych; ranni/wypadki: 0.9907
Pasażerowie: 132 wypadki, 3 zabitych, 135 rannych; ranni/wypadki: 1.0227

Domagam się zakazania ruchu pieszego - piesi zabili prawie 4 razy więcej osób niż rowerzyści! Domagam się też zakazania przewożenia pasażerów, bo - zaraz za kierowcami - mają najwyższy skuteczność w produkowaniu rannych w przeliczeniu na wypadek.

Offline fottoman

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 388
  • Płeć: Mężczyzna
  • Tomek alias fottoman

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
« Odpowiedź #284 dnia: 05 Maj 2014, 11:19:34 »
Media są okrutne i za parę złotych lub na zamówienie polityczne, tak przedstawią problem i statystyki że kto co chce ,to będzie miał.
Tutaj raczej nie ma zamówienia politycznego. Po prostu szukanie sensacji albo ktoś w redakcji samochodem kompensuje sobie rozmiar ;).

Dokładnie. Wypadek w Łodzi nie był zamówieniem politycznym (niby jakim cudem miałby być?). To była tzw. okazja, by dowalić rowerzystom. Okazja, którą niestety koledzy z Łodzi stworzyli - nie samym potrąceniem, a raczej tym jak się zachowywali po, co i JAK mówili w mediach itd. Aż chce się rzec: https://www.youtube.com/watch?v=IJ2kvZpJ_BU

A tak dla ciekawych, bo mam co nieco info z Łodzi o tym jak to było: Skrzyżowanie w Łodzi było w pełni zabezpieczone przez Policję i Straż Miejską, nie było tam NIKOGO z zabezpieczenia łódzkiej Masy, bo po prostu nie było takiej potrzeby. Więc już cała medialna nagonka "gdzie był organizator" i czy ludzie z zabezpieczenia mieli papiery na kierowanie ruchem, czy nie, jest śmieszna.

Pan starszy najpewniej olał Strażnika Miejskiego stojącego przy przejściu i pilnującego by nikt nie właził. Strażnicy stali po obu stronach tego przejścia (jak to fajnie, że tyle osób na Masie robi foty i filmy!). Pan wlazł w peleton na pasach, na swoim zielonym. Także wygląda na to, że to nie łódzkie zabezpieczenie zawaliło, a nawet nie mundurowi (na pewno tam byli, zabezpieczali), tylko po prostu starszy Pan był z tych co "muszą" przejść i którym "żadne gówniarze znie będą Mu mówić co ma robić", nawet takie w mundurze. Choć istnieje też możliwość, że Strażnik Pana nie zauważył i dlatego Pan nie został powstrzymany przed wejściem w peleton.

Rowerzysta ZTCW go niemal ominął, ponoć zahaczył kierownicą tak lekko, że nawet równowagi nie stracił, pojechał dalej nie wiedząc, że Pan w ogóle upadł tam na jezdnię i że cokolwiek się stało. Młodszy pieszy pewnie by się tam nie wywalił, a na pewno by nic sobie nie złamał od czegoś takiego, ale 85 lat swoje robi i Dziadkowi coś tam pękło.

Pomocy starszemu Panu udzielało zabezpieczenie Masy. Panu za wiele nie dolegało - w każdym razie był w stanie krzyczeć, klnąć, gestykulować itp. Potem na wszelki do szpitala odwiozła Go masowa karetka i dopiero tam się okazało, że ma pęknięcie na jednej kości. Nie wiem jak wielkie, syn Pana opowiada na FB, że wymagające 3 miesięcy rehabilitacji, w co jestem w stanie uwierzyć - sam się tyle rehabilitowałem po niewielkim i prostym złamaniu paliczka lewej ręki, a jestem dużo młodszy.

Policja i SM zdarzenia w ogóle nie odnotowała, też widocznie byli pewni, że nie stało się nic. Raczej mało prawdopodobne by nie zauważyli klnącego, głośno drącego się Pana ;) Mogli co najwyżej uznać, że nic Mu nie jest, skoro jest w stanie wyklinać wszystkich dookoła.

A dziennikarze po prostu zwęszyli temat na długi weekend, czyli tradycyjny sezon ogórkowy :P W tym samym czasie (od 25 maja do dziś) kierowcy rozmaślili pewnie z setkę pieszych na pasach, ale jak to mówią w redakcjach "gdy pies gryzie człowieka to nie temat, za to gdy człowiek ugryzie psa..." ;)


A co do liczb, to w ramach żartów interpretując w ten sam sposób, co TV:
Kierowcy: 25248 wypadków, 1914 zabitych, 33398 rannych; ranni/wypadki: 1.3228
Piesi: 3182 wypadków, 579 zabitych, 2681 rannych; ranni/wypadki: 0.8426
Rowerzyści: 1716 wypadków, 153 zabitych, 1624 rannych; ranni/wypadki: 0.9464
Motocykliści: 967 wypadków, 146 zabtych, 958 rannych; ranni/wypadki: 0.9907
Pasażerowie: 132 wypadki, 3 zabitych, 135 rannych; ranni/wypadki: 1.0227

A te dane co podajesz, to połowa obrazu. Owszem, rowerzyści biorą udział w tylu wypadkach, ALE - uwaga - w większości (60 kilka procent) to wypadki powodowane PRZEZ KIEROWCÓW. I zwykle to rowerzyści w tych wypadkach giną.

Z pieszymi jest podobnie.
« Ostatnia zmiana: 07 Maj 2014, 06:47:47 wysłana przez Raffi »
---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)