Autor Wątek: Warszawska Masa Krytyczna - 26 października 2012  (Przeczytany 53096 razy)

0 użytkowników i 4 Gości przegląda ten wątek.

Offline Akss83

  • Nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 12
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 26 października 2012
« Odpowiedź #75 dnia: 26 Paź 2012, 22:19:05 »
A ja tak jak obiecałem,zwracam honor koledze GFM oraz wszystkim którzy czują się urażeni za moje obawy odnośnie Spacerowej.Wszyscy wjechali bez problemów.Dzięki wszystkim za dzisiejszy przejazd,na takiej masie jeszcze nie byłem,chyba tylko raz na chwilkę przystaneliśmy.Mam też nadzieję,że nic nie stało się koledze z zabezpieczenia który się przewrócił na kilka kilosów przed metą.

Offline DeXteR

  • Moderatorzy działów
  • *****
  • Wiadomości: 411
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 26 października 2012
« Odpowiedź #76 dnia: 26 Paź 2012, 22:27:03 »
Przód stanął tylko raz - żeby wypuścić autobus z przystanku na Spacerowej

Offline Savil

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 1 386
  • Płeć: Kobieta
  • Cylon i lasombra
    • http://savil.bikestats.pl/
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 26 października 2012
« Odpowiedź #77 dnia: 26 Paź 2012, 23:44:18 »
Było wesoło, szybko i zimno ;) Na szczęście nie na tyle zimno, żebym nie mogła założyć mojego ulubionego zestawu spódniczka + obcasy. Nie będzie mi jakaś jesień przeszkadzać ;)

Przy okazji z podziwem pozdrawiam chłopaka, który na bagażniku miał odtwarzacz muzyki z wyświetlaczem [tych takich skaczących słupków] - ciekawie to wyglądało! :)
« Ostatnia zmiana: 26 Paź 2012, 23:48:33 wysłana przez Savil »

Offline Brom

  • Uczestnik
  • **
  • Wiadomości: 218
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 26 października 2012
« Odpowiedź #78 dnia: 27 Paź 2012, 00:12:15 »
Mam też nadzieję,że nic nie stało się koledze z zabezpieczenia który się przewrócił na kilka kilosów przed metą.
Nie słyszałem, żeby leżał ktoś inny, więc pewnie o mnie mowa. Ze mną zero problemów, nie wiem jak z kolegów, który pode mnie wjechał, ale na miejscu mówił, że OK. Wstępne oględziny sprzętu wskazują na lekko bijące na boki przednie koło. Właśnie z powodu zaniepokojenia odgłosami, zatrzymałem się kawałek dalej, dla sprawdzenia. Pod koniec chyba już klocki hamulcowe dotarły się i było OK. Podziękowania dla kolegów, którzy przeszkodzili mi w zgubieniu lampki. Dalej, na Sobieskiego przyszło mi do głowy, że dobrze, że to nie tam się wydarzyło. Wolę trawnik, od blaszanych barier.

Offline Franc

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 460
  • Płeć: Mężczyzna
  • 25 lat na poziomie
    • Moje rowery
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 26 października 2012
« Odpowiedź #79 dnia: 27 Paź 2012, 00:17:06 »
Fajnie się zaczęło, ale wujowo się skończyło - na Marszałkowskiej, przed Świętokrzyską przy próbie hamowania połamałem widelec i nagle się mi zrobił koniec Masy i sezonu rowerowego 2012.
Avid BB7 i 203mm tarcza to chyba jednak za dużo dla 6-letniego monosztućca po małych przejściach i przebiegu 35kkm.
Franc "Rowery Poziome Rule"

IMK P8 (SWB ASS) w stanie śmierci technicznej, Thyss 222
szary Peugeot 508SW z DW10CTED4
szary Renault Modus z D4F

Offline Olexy

  • Uczestnik
  • **
  • Wiadomości: 197
  • Płeć: Kobieta
    • Warszawska Akademia Rowerowa
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 26 października 2012
« Odpowiedź #80 dnia: 27 Paź 2012, 00:22:35 »
Ja żałuję, że nie dałam rady być na całym przejeździe, bo plotki mówiły, że było super tempo!
Myślę, też, że mimo zimna, pogoda była bardzo ok- w sumie dopóki nie leje, to nie ma na co narzekać. :D

No i przy okazji masy, dostałam nauczkę by zawsze wozić ze sobą narzędzia pierwszej potrzeby, uhh.
Warszawska Akademia Rowerowa- zapraszamy na naukę jazdy rowerem w ruchu miejskim! www.facebook.com/WarszawskaAkademiaRowerowa

Offline Makenzen

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 595
  • Płeć: Kobieta
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 26 października 2012
« Odpowiedź #81 dnia: 27 Paź 2012, 00:27:52 »
Fajnie się zaczęło, ale wujowo się skończyło - na Marszałkowskiej, przed Świętokrzyską przy próbie hamowania połamałem widelec

Kurczę, Franc, Ty to masz przygody... kolejny rower w proszku ;)

Masa super! Zimnawo tylko i doopka mi zmarzła na plecionym żyłkowym siedzisku. No i ludzi mało, ale czemu się dziwić ;)
« Ostatnia zmiana: 27 Paź 2012, 00:28:58 wysłana przez Makenzen »
"Warszawa to nie wieś, żeby po niej rowerem jeździć"

Offline Franc

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 460
  • Płeć: Mężczyzna
  • 25 lat na poziomie
    • Moje rowery
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 26 października 2012
« Odpowiedź #82 dnia: 27 Paź 2012, 00:33:48 »
Makenzen: tylko widelec, ale trochę mi zajmie zrobienie nowego.
Franc "Rowery Poziome Rule"

IMK P8 (SWB ASS) w stanie śmierci technicznej, Thyss 222
szary Peugeot 508SW z DW10CTED4
szary Renault Modus z D4F

Offline Savil

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 1 386
  • Płeć: Kobieta
  • Cylon i lasombra
    • http://savil.bikestats.pl/
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 26 października 2012
« Odpowiedź #83 dnia: 27 Paź 2012, 01:56:17 »
Olexy - ja zwykle mam podstawowe narzędzia. Wypatruj wystającej głowy i idź na azymut ;) Albo zapytaj byle kogo o "tę panią w szpilkach" ;)

Offline jolajola1

  • Zabezpieczenie
  • ******
  • Wiadomości: 1 056
  • Płeć: Kobieta
  • jeżdżę w opasce żeby mi wiatr nie gwizdał w uszach
    • z roweru filmowane
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 26 października 2012
« Odpowiedź #84 dnia: 27 Paź 2012, 02:54:24 »
Brom, hehe - widziałam Cię, jak się wracałeś po pozostawiona na trawie czerwnoą lampkę

Kenneth

  • Gość
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 26 października 2012
« Odpowiedź #85 dnia: 27 Paź 2012, 08:32:59 »
Ale jakoś Masa szybko się zwinęła wczoraj? Czyżby za zimno było na stanie i czekanie? ;> I nie słychać było w ogóle rikszy? Zazwyczaj o 18:30 to jeszcze było widać ślady Masy, słychać było muzykę... A tu cisza i tylko jakieś debilne kibole się kłóciły koło mostku :[
Zadzwoniłem więc do Franca, okazało się, że miał fajne hamowanie z łamaniem widelca. ;] Teraz już jestem absolutnie pewien, dlaczego nie chcę mono-widelca :)
Swoją drogą Franc prowadzący rower "po swojemu" wyglądał po prostu cudnie :D Aż nie mogłem się oprzeć - mam zdjęcia potem je wrzucę chyba gdzieś :D

Rano1

  • Gość
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 26 października 2012
« Odpowiedź #86 dnia: 27 Paź 2012, 10:13:02 »
Olexy - ja zwykle mam podstawowe narzędzia. Wypatruj wystającej głowy i idź na azymut ;) Albo zapytaj byle kogo o "tę panią w szpilkach" ;)

Swoja drogą to nie rozumiem, po co Tobie na rower te szpilki? Za mało masz wzrostu, czy element samoobrony?  :o

Offline kaczor1

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 734
    • www.kaczor2.blogspot.com
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 26 października 2012
« Odpowiedź #87 dnia: 27 Paź 2012, 10:24:45 »
Myślę Rano1, że źle zadałeś pytanie. Powinieneś zapytać poco jej szpilki.
Bo poco na rowerze, to tak, jak byś zapytał poco w tramwaju, autobusie, samochodzie itd.
IX Zlot Rowerów Poziomych Bełchatów 2016


"30 ucisków 2 wdechy. Bo poza życiem w internecie istnieje to prawdziwe, które czasem na chwilę się zatrzymuje"
Autor nieznany

Offline Makenzen

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 595
  • Płeć: Kobieta
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 26 października 2012
« Odpowiedź #88 dnia: 27 Paź 2012, 10:51:28 »
Sto... tfu: Kenneth, to Ty w ogóle byłeś na masie? Nie widziałam Cię...
A propos szpilek w aucie... wiecie, że jest taka firma, która produkuje... ochraniacze na obcas i pietę buta dla kierowców? ;) Padłam, jak zobaczyłam to: www.chronbutwaucie.pl :D
Zdjęcia, ludzie, zdjęcia dawać! Storm, ty Też :)
"Warszawa to nie wieś, żeby po niej rowerem jeździć"

Offline Olexy

  • Uczestnik
  • **
  • Wiadomości: 197
  • Płeć: Kobieta
    • Warszawska Akademia Rowerowa
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 26 października 2012
« Odpowiedź #89 dnia: 27 Paź 2012, 10:57:46 »
Olexy - ja zwykle mam podstawowe narzędzia. Wypatruj wystającej głowy i idź na azymut ;) Albo zapytaj byle kogo o "tę panią w szpilkach" ;)
Nie no, pytac się chyba nie będę, w miarę orientuję się, która Ty to Ty. ;)
Dzięki dzięki- zapamiętam na następny raz, chociaż myślę, że wtedy i ja będę miała wszystko. Z drugiej strony limit przebitych dętek na najbliższy czas został wyczerpany (2 jednego dnia! grr) więc powinnam spać spokojne. :P
Niestety jak doczłapałam się z rowerem na pl.Zamkowy to już odjeżdżaliście- z tyłu nikt nie miał łyżek lub pompki lub jednego i drugiego, a potem, przy pl.Teatralnym masa przyspieszyła i nie miałam szans Was dogonić... Tak trafiłam na Nowowiejską i potem dopiero dogoniłam przy pl. Unii, no.
Warszawska Akademia Rowerowa- zapraszamy na naukę jazdy rowerem w ruchu miejskim! www.facebook.com/WarszawskaAkademiaRowerowa