Autor Wątek: 16.06. Masa w Kobyłce  (Przeczytany 52663 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline robertrobert1

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 762
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: 16.06. Masa w Kobyłce
« Odpowiedź #90 dnia: 19 Cze 2012, 19:56:12 »
Jeśli chodzi o małe miejscowości ... widziałem już jak wygląda budowanie na siłę dróg rowerowych w małych miasteczkach, koszmar jakiś.
Wyglądają tak żeby możliwie zniechęcić ludzi do jedzenia na rowerze i służą tylko temu żeby pochwalić się na co wydało się pieniądze z Unii.

Przykładów można byłoby mnożyć...




« Ostatnia zmiana: 19 Cze 2012, 20:02:30 wysłana przez robertrobert1 »

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: 16.06. Masa w Kobyłce
« Odpowiedź #91 dnia: 19 Cze 2012, 21:14:17 »
Jeśli chodzi o małe miejscowości osobiście, z perspektywy samochodu widziałem już jak wygląda budowanie na siłę dróg rowerowych w małych miasteczkach, koszmar jakiś.

Masz oczywiście rację, ale wynika to nie z tego, że sama infrastruktura jest zła, tylko z tego, że mamy kretynów jako projektantów i zarządców dróg i nie radzą sobie z rozumieniem podstawowych pojęć jak promień łuku, skrajnia, czy uskok. To można i DA SIĘ zrobić dobrze. I są na to przykłady, także z małych miejscowości.

Osobiście uważam że przy drogach głównych powinno się postawić na szerokie pobocza, które będą służyć pieszym i rowerzystom.

Z poboczami jest ten problem, że kierowcy używają ich jako dodatkowego pasa do wyprzedzania na trzeciego. Plus szersza jezdnia zachęca do dociśnięcia gazu. rezultat jest taki, że drogi z utwardzonym poboczem mają więcej wypadków (także z pieszymi i cyklistami) niż drogi bez utwardzonych poboczy. Były badania na ten temat i m.in. dlatego jak są robione nowe drogi, to już GDDKiA nie robi zwykle szerokich poboczy, a tylko maznie linię krawędziową. Z poboczami jest jeszcze jeden problem - skrzyżowania.

O wiele bardziej podoba mi się to, co np zrobiono przy DK61 pod Grajewem. Ciąg pieszo-rowerowy, na oko szerokości 3m, asfaltowy, ciągły... jedzie się w zasadzie jak jezdnią, a przyjemniej, bo tiry dmuchają nie metr od Ciebie, a dalej. I można w spokoju obok siebie pojechać.


Ciekawy przykład widziałem w Zakroczymiu, gdzie oba prawe pasy drogi (chyba krajowej) zostały przeznaczone na ciąg pieszo rowerowy i oznakowane znakami pionowymi i poziomymi.

Generalnie z pasami jest ten sam problem co z poboczami - skrzyżowania. Jak nie ma ich dużo, a zwłaszcza takich, gdzie skręcają ciężarówki to ujdzie. Ale jak ciężarówka ma skręcać w prawo, to jest wielka loteria, bo gość ma tam gigantyczną martwą strefę, w której nie widzi absolutnie nic. Dlatego tam gdzie jest intensywny ruch ciężki i więcej skrzyżowań, zwykle buduje się jednak wydzielone drogi rowerowe.

Na bocznych drogach lokalnych postawić na uspokojenie ruchu tempo 30 wystarczy.

Nie tylko na bocznych. Byłem mocno zdziwiony widząc w Berlinie 30km/h na czteropasmowej, dwujezdniowej ulicy. I wszyscy grzecznie jechali ile trzeba, bo Policja jest tam bardzo skuteczna.
---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)

GFM

  • Gość
Odp: 16.06. Masa w Kobyłce
« Odpowiedź #92 dnia: 19 Cze 2012, 22:37:04 »
Przejeżdżałem niedawno przez Mińsk Maz. i Kałuszyn.
Ścieżki po obu stronach. Trochę w chodniku, trochę w jezdni,
ale każdy zjazd "z chodnika" "na jezdnię" osłonięty słupkiem.
Jednak jak się chce to można. Tylko to DK2.
W zarządzie DGDKiA.

Offline qwerJA

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 1 301
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: 16.06. Masa w Kobyłce
« Odpowiedź #93 dnia: 19 Cze 2012, 23:16:08 »
Ja mieszkam przy ul.Krechowieckiej. Dom pęka od przejeżdźających Tirów i innych ciężarówek. Kobyłka ma ogólny problem ze wszystkim. Byłem w zarządzie dróg to mnie wyśmiano i sugerowano że lepiej żeby nie remontowali Krechowieckiej bo dopiero bedzie ruch ! Mam się cieszyć że czym więcej dziur tym woniej jeżdżą. A zresztą - to niech ich problem, bo teraz to droga powiatowa... Ta droga jest kompletnie nie dostosowana do Tirów, zawsze była spokojna cichą ulicą ale teraz to doskonały skrót do DK8...tu nie można wprowadzić zakazów tonażu mimo że domy pękają a co dopiero mowa o ścieżkach rowerowych...

Więc masz pole do popisu, wyśmiali cię, ale pewnie zapamiętali.
Będzie jeszcze ciekawiej jak każesz im się tłumaczyć, dlaczego się nie da.
Jak domy pękają to masz też powód żeby pouczyć ich w piśmie o odpowiedzialności cywilnej i zapytać jakie mają OC.
Jeszcze trochę to przestaną się śmiać.

Masz czego oczekiwać i o co się starać, będziesz sławny  ;) :D



« Ostatnia zmiana: 19 Cze 2012, 23:25:55 wysłana przez qwerJA »
Tomek jestem

" Warszawa to piękne miasto,
   tylko ludzie są . . .  "

Offline robertrobert1

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 762
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: 16.06. Masa w Kobyłce
« Odpowiedź #94 dnia: 19 Cze 2012, 23:29:11 »

Osobiście uważam że przy drogach głównych powinno się postawić na szerokie pobocza, które będą służyć pieszym i rowerzystom.

Z poboczami jest ten problem, że kierowcy używają ich jako dodatkowego pasa do wyprzedzania na trzeciego. Plus szersza jezdnia zachęca do dociśnięcia gazu. rezultat jest taki, że drogi z utwardzonym poboczem mają więcej wypadków (także z pieszymi i cyklistami) niż drogi bez utwardzonych poboczy. Były badania na ten temat i m.in. dlatego jak są robione nowe drogi, to już GDDKiA nie robi zwykle szerokich poboczy, a tylko maznie linię krawędziową.

Ależ można spokojnie budować pobocza takie aby służyły pieszym i rowerzystom a nie samochodziarzom. Wystarczy tylko ustawić słupki nie w pasie zielonym tylko między jezdnią a poboczem. W Szwecji jest to  normą a i w Polsce mamy kawałek takiej pokazówki na drodze z Warszawy do Mińska Mazowieckiego w Dębe Wielkie


Offline qwerJA

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 1 301
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: 16.06. Masa w Kobyłce
« Odpowiedź #95 dnia: 20 Cze 2012, 14:28:47 »
Przypadkowo powstała najszersza Droga Rowerowa w Polsce.

Jako kierowca głupio bym się tam czuł, chyba że pod znakiem była by tabliczka ''nie dotyczy mieszkańców, dojazdu do posesji i pojazdów służb'', zawsze bym się wykpił że dojeżdżam do jakiejś posesji, tylko nie mogę jej znaleźć  :D ;D ;)



Zdjęcie pochodzi z:
http://tomi.blox.pl/2012/04/Najgorsze-sciezki-rowerowe-na-swiecie.html
« Ostatnia zmiana: 20 Cze 2012, 14:42:41 wysłana przez qwerJA »
Tomek jestem

" Warszawa to piękne miasto,
   tylko ludzie są . . .  "

Offline remitent

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 530
  • Płeć: Mężczyzna
Nocna Masa Krytyczna - 2. sobota miesiąca - godz. 24:00 - nocnamasa.pl

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: 16.06. Masa w Kobyłce
« Odpowiedź #97 dnia: 20 Cze 2012, 14:54:32 »
Przypadkowo powstała najszersza Droga Rowerowa w Polsce.

Jako kierowca głupio bym się tam czuł, chyba że pod znakiem była by tabliczka ''nie dotyczy mieszkańców, dojazdu do posesji i pojazdów służb'', zawsze bym się wykpił że dojeżdżam do jakiejś posesji, tylko nie mogę jej znaleźć  :D ;D ;)


Jak chcesz zobaczyć szerszą, to podjedź do południowego wlotu do tunelów Wisłostrady ;) Wymyśl mi absurd, a znajdę Ci go w Warszawie.

Choć droga rowerowa z dopuszczonym ruchem aut to w sumie żaden absurd, a rozwiązanie spotykane w Holandii, czy Niemczech. I tam to robią specjalnie. Tu tez projektant mógł się wzorować na Fietsstraat, bo wygląda toto niemal identycznie (ino szersze jest i w innym kolorze.
---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)

Offline jerzy1234

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 1 697
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: 16.06. Masa w Kobyłce
« Odpowiedź #98 dnia: 20 Cze 2012, 17:36:11 »
A może ten znak tyczy się tylko dla tego miejsca między chodnikiem  a płotem -- w takich miejscowościach ludzie miewają wytrzymałe rowery.  :D

GFM

  • Gość
Odp: 16.06. Masa w Kobyłce
« Odpowiedź #99 dnia: 20 Cze 2012, 23:52:07 »
@Remitent:

Phi, w Poznaniu cały most św. Rocha jest drogą dla rowerów

Zwróć uwagę, że jest to DdR i chodnik wykonane jako jedna całość.
Przy czym DdR jest po lewej stronie a chodnik po prawej.
Zatem znaki dla DdR stawia się po lewej, a dla chodnika
po prawej (znaczy nie stawia się wcale).
W kolejnictwie taki system obowiązuje od zawsze,
a poza kolejnictwem to się tego dopiero uczymy.

Ten znak nie odnosi się do jezdni, choć z pozoru to tak wygląda.

Offline Gimp

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 60
Odp: 16.06. Masa w Kobyłce
« Odpowiedź #100 dnia: 21 Cze 2012, 02:30:16 »
Zwróć uwagę, że jest to DdR i chodnik wykonane jako jedna całość.
Przy czym DdR jest po lewej stronie a chodnik po prawej.
Zatem znaki dla DdR stawia się po lewej, a dla chodnika
po prawej (znaczy nie stawia się wcale).
W kolejnictwie taki system obowiązuje od zawsze,
a poza kolejnictwem to się tego dopiero uczymy.
Ciekawa koncepcja, ale wg mnie to przekombinowujesz. Tak sie chlopakom wykopalo dolek, to tam zabetonowali. Moze grunt po prawej jest prywatny ;) Watpie by ekipa od szpadla czerpala szlachetne wzorce z kolejnictwa. Poza tym zdaje sie, ze kierujacego obowiazuja znaki z prawej strony drogi. Wybacz, ale paragrafem nie przyszpanuje.
Cytuj
Ten znak nie odnosi się do jezdni, choć z pozoru to tak wygląda.
Znaki nie sa po to zeby cos domniemywac i szukac drugiego dna. Maja cos oznaczac na pierwszy rzut oka i po to sie ich uczymy.

Offline remitent

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: 16.06. Masa w Kobyłce
« Odpowiedź #101 dnia: 21 Cze 2012, 03:58:20 »
(o tym gdzie ma być znak)

ROZPORZĄDZENIE
MINISTRÓW INFRASTRUKTURY ORAZ SPRAW WEWNĘTRZNYCH I ADMINISTRACJI
z dnia 31 lipca 2002 r.
w sprawie znaków i sygnałów drogowych.

§ 2. 1.Znak drogowy pionowy umieszczony po prawej stronie jezdni lub nad jezdnią dotyczy kierujących znajdujących się na wszystkich pasach ruchu; [...]
Nocna Masa Krytyczna - 2. sobota miesiąca - godz. 24:00 - nocnamasa.pl

GFM

  • Gość
Odp: 16.06. Masa w Kobyłce
« Odpowiedź #102 dnia: 21 Cze 2012, 12:11:58 »
Wiecie - to chyba jednak nie jest przypadek.
W Warszawie przy Ostrobramskiej w okolicy hotelu Ibis też jest taka sytuacja.
DdR i chodnik wykonane jako jedna całość, DdR po lewej, znak po lewej,
a chodnik po prawej.  Różnica jest taka, że jezdnia nieco dalej i tak ze 2 metry wyżej.
Już nie pamiętam wątku i daty, ale to raczej na forum ZM. Ktoś zrobił foty
i obśmiewał.
@remitent: zacytowałeś tylko jeden przepis - przeczytaj wszystkie.
Ten konkretny nie mówi nic, do której drogi znak się odnosi, a jedynie do których pasów.
Zwróć uwagę na jeszcze jedną ciekawostkę. Na DdR jest znak poziomy - strzałka skierowana
w obydwu kierunkach. Czy gdyby w miejscu znaku C-13 stał C-5 (i na pewno poza kadrem stoi,
gdyż za torowiskiem widać jezdnię w przeciwnym kierunku) to miałby oznaczać, że DdR jest
jednokierunkowa? Czyżby sprzeczność ? Nie sądzę. O ile pamiętam znaki drogowe mogą być
umieszczone również po jej lewej stronie (również dotyczą wszystkich pasów ruchu).
Znaki umieszczone nad drogą mogą dotyczyć tylko pasa ruchu nad którym są umieszczone.
Np. nad Modlińską - to już ponad 20 lat.
A pamiętacie może jak Milicja zabierała dowody rejestracyjne kierowcom, którzy zainstalowali
sobie dodatkowe światełko stop w tylnej szybie. Potem zaczęto sprowadzać Volvo (chyba 740
ale mogę się mylić) z takim światełkiem zamontowanym fabrycznie. I co?
Ano Pan Minister szybciutko rozporządzenie zmieniał.
Konwencję w sprawie przepisów ruchu drogowego (czy jakoś tak) podpisano i ratyfikowano
w 1968 roku - czyli jeszcze za głębokiej komuny.
A nasze przepisy ciągle niedostosowane - więc tam gdzie nie są zgodne z prawem unijnym
tam są nieważne.
Co prawda nie jestem ekspertem od prawa unijnego, ale za szybko to bym tego nie obśmiewał.
Znak postawiony w Poznaniu przed mostem św. Rocha przyznam stoi durnowato.
Osłaniać go przed zobaczeniem z jezdni nie można, bo nakazuje rowerzystom korzystanie
z DdR.
Może prawo unijne przewiduje jakieś tabliczki wskazujące dla której drogi znak ma zastosowanie.
To by było sensowne uzupełnienie takiej a nie innej lokalizacji znaku.
Wszyscy wiemy, że znajomość języków obcych dopiero pomału staje się powszechna,
a pokolenie rządzących jest mocno w tyle.
Przepisy unijne przyswajają sobie w ślimaczym tempie. Najpierw jeden, za jakiś czas drugi
zamiast od razu kompleksowo. I tu bym upatrywał źródeł kuriozalności niektórych rozwiązań.
« Ostatnia zmiana: 21 Cze 2012, 12:22:33 wysłana przez GFM »

Offline qwerJA

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 1 301
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: 16.06. Masa w Kobyłce
« Odpowiedź #103 dnia: 23 Cze 2012, 23:06:59 »

Osobiście uważam że przy drogach głównych powinno się postawić na szerokie pobocza, które będą służyć pieszym i rowerzystom.

Z poboczami jest ten problem, że kierowcy używają ich jako dodatkowego pasa do wyprzedzania na trzeciego. Plus szersza jezdnia zachęca do dociśnięcia gazu. rezultat jest taki, że drogi z utwardzonym poboczem mają więcej wypadków (także z pieszymi i cyklistami) niż drogi bez utwardzonych poboczy. Były badania na ten temat i m.in. dlatego jak są robione nowe drogi, to już GDDKiA nie robi zwykle szerokich poboczy, a tylko maznie linię krawędziową. Z poboczami jest jeszcze jeden problem - skrzyżowania.


Osobiście jako kierowca na długim odcinku, gdzie są tylko zjazdy do wiosek wolał bym mieć rowerzystę na utwardzonym poboczu, samemu na rowerze też chętnie bym nim jeździł, fakt że przed skrzyżowaniami gdzie mogą się pojawić TIRy, trzeba by to inaczej rozwiązać, ale ostatnio GDDKIA się za to bierze czasem nawet pojawiają się sensowne rozwiązania.
Tomek jestem

" Warszawa to piękne miasto,
   tylko ludzie są . . .  "

GFM

  • Gość
Odp: 16.06. Masa w Kobyłce
« Odpowiedź #104 dnia: 24 Cze 2012, 03:51:04 »
Wreszcie udało mi się imgura pokonać.
Dorzucam swoje fotki.
http://imgur.com/a/92Et4#0