Autor Wątek: 16.06. Masa w Kobyłce  (Przeczytany 52634 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Petro4_

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 649
  • Płeć: Mężczyzna
    • Grupa Bródnowska
Odp: 16.06. Masa w Kobyłce
« Odpowiedź #45 dnia: 16 Cze 2012, 22:05:44 »
Film jeszcze dodaję: I Masa Krytyczna w Kobyłce
Nocna Masa Krytyczna. 2 sobota miesiąca,    godz. 24:00 - nocnamasa.pl

Rano1

  • Gość
Odp: 16.06. Masa w Kobyłce
« Odpowiedź #46 dnia: 17 Cze 2012, 08:33:18 »
No i fajnie !
Okolica nawet sprzyja do rozciągnięcia takiej masy na np. "Ząbki Zielonej Kobyłki w Wołominie".
Oby rowerowa masowa edukacja tam się utrwaliła oraz oby infrastruktura ułatwiająca życie rowerzystom stała się tematem do realizacji pośród lokalnych władz.
Skoro, jak widzę na zdjęciach i filmiku, na KMK pojawiło się kilku rowerowych przekrętów z Wawy  ;) , napiszcie, jaka drogę do Kobyłki wybraliście? Jechaliście tam samodzielnie, czy już w jakiejś grupce?

Offline qwerJA

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 1 301
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: 16.06. Masa w Kobyłce
« Odpowiedź #47 dnia: 17 Cze 2012, 09:33:46 »
Mnie tam na zdjęciach rzuciła się tylko niebieska Scania, do której nikt nie wyszedł, ja bym do niej wyjechał odruchowo, nawet jak bym musiał się przedostać na drugą stronę peletonu i się cofnąć.

Ale ja mam spaczony umysł przez 3 lata jazdy w zabezpieczeniu  ;)
Tomek jestem

" Warszawa to piękne miasto,
   tylko ludzie są . . .  "

Offline remitent

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: 16.06. Masa w Kobyłce
« Odpowiedź #48 dnia: 17 Cze 2012, 09:59:25 »
tego gościa to bym $#%^$@ za to bydle co mu przy kole biegnie bez kagańca.....

Dlatego, że biegnie, czy że bydlę, czy że bez kagańca, czy że przy kole, czy za jeszcze coś innego?
Nocna Masa Krytyczna - 2. sobota miesiąca - godz. 24:00 - nocnamasa.pl

Offline pimpf

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 434
  • Płeć: Mężczyzna
  • .:każdy dźwiga swoje brzemię:.
    • ~to~se~ je~pimpf~
Odp: 16.06. Masa w Kobyłce
« Odpowiedź #49 dnia: 17 Cze 2012, 10:19:50 »
tego gościa to bym $#%^$@ za to bydle co mu przy kole biegnie bez kagańca.....

Dlatego, że biegnie, czy że bydlę, czy że bez kagańca, czy że przy kole, czy za jeszcze coś innego?
zdecydowanie za bez kagańca bo bydle w kagańcu biegnące przy kole, "czy cos innego" jest niegroźne.

Drex

  • Gość
Odp: 16.06. Masa w Kobyłce
« Odpowiedź #50 dnia: 17 Cze 2012, 10:37:01 »
tego gościa to bym $#%^$@ za to bydle co mu przy kole biegnie bez kagańca.....
Bydlo, to wczoraj po Warszawie w nocy sie szlajalo. To jest PIES.

Offline DeXteR

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 411
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: 16.06. Masa w Kobyłce
« Odpowiedź #51 dnia: 17 Cze 2012, 10:45:01 »
Razem z Małgosią zwróciliśmy uwagę na tego człowieka. Pies wyglądał na dość zmęczonego. Spytałem, czy pies da radę przebiec taki dystans. Włączyły się dwie dziewczyny do rozmowy i zapewniano mnie że "tak oczywiście i ona tak lubi". Rzuciłem do Małgosi, że widząc tego psa jakoś tak przypomniałem sobie historię sprzed kilku dni o tym bydlęciu co ciągnął psa na łańcuchu przyczepionym do samochodu przez kilka kilometrów "bo pies nie chciał wsiąść do samochodu". Zauważyli to przejeżdżający żołnierze i gościa natychmiast zatrzymano a psa uratowano.
Dopiero po tym tekście - zwrócono uwagę "nagle", że z psa ślina cieknie strugami a pies się tak naprawdę stawia opór ciągnącemu i jest ciągnięty na siłę za szyję. I dopiero wtedy grupka z psem się zatrzymała, bo pies jest jednak zmęczony itp. Bez komentarza :/

Poza tym ten pies będący suką akurat - wykazywał szczenięcą łagodność  w kontakcie ze mną. Co nie zmienia faktu że faktycznie powinien mieć kaganiec.
« Ostatnia zmiana: 17 Cze 2012, 10:46:06 wysłana przez DeXteR »

Offline remitent

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: 16.06. Masa w Kobyłce
« Odpowiedź #52 dnia: 17 Cze 2012, 10:49:17 »
Jakoś troska o psa koliduje z chęcią założenia psu kagańca na 10-kilometrowy bieg. A że ten pies to suka, podobno "łagodna", to co się tak upieracie o kaganiec? Jeśli kaganiec rzeczywiście byłby potrzebny, to znaczy że taki pies w ogóle nie powinien biegać tak wśród ludzi.

Na WMK też kogoś widziałem kilka razy z biegnącym obok psem. O zgrozo, bez kagańca.
Nocna Masa Krytyczna - 2. sobota miesiąca - godz. 24:00 - nocnamasa.pl

Offline DeXteR

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 411
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: 16.06. Masa w Kobyłce
« Odpowiedź #53 dnia: 17 Cze 2012, 11:03:34 »
Rano1 - moja trasa była trochę naokoło :P
Najpierw z Bemowa przez Centrum, Strażacka, Rembertów, Wesoła, Sulejówek.
Potem od Sulejówka - skrótem przez las na Ossów (to nie był dobry pomysł) no i Kobyłka
Wróciliśmy z Traversem, Małgosią, Jakubem, Mhrokiem oraz jeszcze jednym uczestnikiem - pociągiem z Kobyłki do Wileńskiego

Offline pimpf

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 434
  • Płeć: Mężczyzna
  • .:każdy dźwiga swoje brzemię:.
    • ~to~se~ je~pimpf~
Odp: 16.06. Masa w Kobyłce
« Odpowiedź #54 dnia: 17 Cze 2012, 12:28:50 »
Jakoś troska o psa koliduje z chęcią założenia psu kagańca na 10-kilometrowy bieg. A że ten pies to suka, podobno "łagodna", to co się tak upieracie o kaganiec? Jeśli kaganiec rzeczywiście byłby potrzebny, to znaczy że taki pies w ogóle nie powinien biegać tak wśród ludzi.

Na WMK też kogoś widziałem kilka razy z biegnącym obok psem. O zgrozo, bez kagańca.
jakoś mnie nie interesuje czy koliduje czy nie. pies ma być w kagańcu jak jest miedzy ludźmi w takiej sytuacji jak ta.
a jak Ci się nie podoba że pies miałby biegać w kagańcu trzeba było gościowi zwrócić uwagę żeby NIE BIEGAŁ a nie teraz sugerować że kaganiec koliduje z bieganiem....
A do tego wiesz ile widziałem psów co to PODOBNO są łagodne?
odpowiedni przepis mówi, że pies ma być w kagańcu a nie tylko ten piec co to sie człowiekowi WYDAJE że nie jest łagodny.
i tu bez znaczenia czy to kobyła, warszawa, gdańsk czy budapeszt

Offline remitent

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: 16.06. Masa w Kobyłce
« Odpowiedź #55 dnia: 17 Cze 2012, 12:45:34 »
odpowiedni przepis mówi, że pies ma być w kagańcu

Nie prawda jakoby.

Cytuj
i tu bez znaczenia czy to kobyła, warszawa, gdańsk czy budapeszt

Ależ jest znaczenie, bo inne przepisy obowiązują w tym zakresie w Warszawie, inne w Kobyłce, a inne w Gdańsku, o Budapeszcie już nie mówiąc.
Nocna Masa Krytyczna - 2. sobota miesiąca - godz. 24:00 - nocnamasa.pl

Rano1

  • Gość
Odp: 16.06. Masa w Kobyłce
« Odpowiedź #56 dnia: 17 Cze 2012, 12:54:58 »
odpowiedni przepis mówi, że pies ma być w kagańcu a nie tylko ten piec co to sie człowiekowi WYDAJE że nie jest łagodny.
i tu bez znaczenia czy to kobyła, warszawa, gdańsk czy budapeszt
Niestety, przynajmniej w Wawie, jest to przepis martwy lub prawie martwy, bo prawie nikt go nie egzekwuje. W 90 % przypadków smycze i kagańce są w rękach psich właścicieli a psy, czasem wielkości mojego roweru, biegają swobodnie jak bizony. Jedno szczęście, że czasem psy są mądrzejsze od swoich właścicieli. Mimo to na rowerze nie czuję się komfortowo, jak przebiega koło mnie swobodnie rottweiler, czy inny zwierz wagi średniej lub ciężkiej.
W Kobyłce i gdziekolwiek indziej jest podobnie, bo Policja i Straż Miejska nie stosuje regularnych kontroli i sankcji w tej sprawie.
Chyba w końcu trzeba zacząć pisać ws. patroli do Komendanta.

Offline remitent

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: 16.06. Masa w Kobyłce
« Odpowiedź #57 dnia: 17 Cze 2012, 12:56:37 »
Warszawski przepis nie obliguje właścicieli psów do używania i smyczy i kagańca. Ba, w niektórych sytuacjach (ale pewnie nie tych, o których pisze Rano) można nie używać ani jednego, ani drugiego.
Nocna Masa Krytyczna - 2. sobota miesiąca - godz. 24:00 - nocnamasa.pl

GFM

  • Gość
Odp: 16.06. Masa w Kobyłce
« Odpowiedź #58 dnia: 17 Cze 2012, 15:16:33 »
@Rano1:
Z Grochowa jechałem sam przez:
Olszynkę Grochowska, Wygodę, Północny Rembertów, Mokry Ług, Zielonkę, Ossów.
Z powrotem już w małej grupie nieco na około, bo trzeba było Adasia z kapciem
w tylnym kole do pociągu odstawić.
Na drogę z Wołomina wyjechaliśmy w Kobyłce, a potem prosto do Zielonki
i dalej tą samą drogą.
Wyszła bardzo fajna traska - bocznymi uliczkami, trochę przez las.
Jedyna poważna przeszkoda to tory kolejowe na Olszynce.
Niedawno zakończono remont toru dojazdowego KMów z Olszynki na Wschodni.
Jeszcze nikt przejścia nie dostosował.

Offline Oho

  • Początkujący
  • Wiadomości: 2
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: 16.06. Masa w Kobyłce
« Odpowiedź #59 dnia: 17 Cze 2012, 17:47:21 »
psiaka imieniem Bunnu i jej właścicieli dobrze znam, co do kagańca mogę się zgodzić, i faktycznie suka zmęczona była więc odłączyli się od peletonu i spokojnie wrócili pod MOK, za gorąco dla czworonoga było ale jak jest chłodniej to 20 km z rowerem bez problemu robi