Witam organizatorów oraz uczestników MK w Kobyłce, było super !
Dziękuję za troskę o mojego psa "Bunny".
Pies Bunny często biega ze mną przy rowerze, jest przyzwyczajona do dłuższych dystansów niż ten w Kobyłce,
oczywiście z przerwami.
Jeżeli cokolwiek zagrażału psu to śmierć przez zagłaskanie przez dzieciaki....
Pies dostaje wodę tak często jak trzeba, uwielbia biegać i jest naprawdę szczęśliwa
Tym razem wycofaliśmy się nie ze względu na długość trasy tylko na jej asfaltową charakterystykę - staramy się głównie biegać z psem po drogach szutrowych lub leśnych.
zg.z prawem pies nie musi nosić kaganca jeśli jest na smyczy.
Założenie kagańca w tym wypadku i tak nie wchodzi w grę ze względu na to że pies nie mógłby swobodnie oddychać.
Jeżeli ktoś poczuł się niekonfortowo z tego powodu - przepraszam, ale zapewniam że to nie rasa jest groźna...
tylko to jak źle człowiek psa może wychować.
Nasz pies pochodzi ze sprawdzonej rodzinnej hodowli i jest bardzo dobrze wychowany, łagodny, nigdy nie przejawiał agresji w stosunku do ludzi czy innych czworonogów dlatego wziął udział w Masie Krytycznej.
Uważam że komentarze użytkownika pimpf są nie na miejscu.
Użytkownik ten przejawia agresję w stosunku do mnie i mojego psa używając do tego obraźliwych epitetów.
Uważam że porównanie w komentarzu użytkownika Dexter dot.psa ciągniętego na łańcuchu za samochodem też nie powinno mieć miejsca. Prosze administratorów forum o reakcję. Przypominam ze nie wyrażałem zgody na publikację fotografii z moją osobą.
Pozdrawiam Mateusz Probola