Żonę?
No niestety
Ale też dziewoja będzie (i to na rowerze żony).
A Twoja żona mi tłumaczyła że ma niesprawny rower i jej nie będzie.. ups
Tja... Ona zawsze tak gada, jak jej się nie chce na rower iśc. Jak jedzie na nim do domu towarowego to wtedy jest sprawny.
Wiesz, to o to chodzi, że to jest miejski Peugeot z końcówki lat 70-tych, a ona by chciała Electrę, więc dla niej zawsze będzie "niesprawny" (w sensie nie-Electra).
Ale żeby nie było OT...
Chciałem zgłosić zabezpieczeniu, ze moje Ostre nie posiada hamulców ciernych. Mam dośc miękkie przełożenie (2.35), więc hamuję bez problemu podczas jazdy miejskiej. Tymbardziej, że prędkość na Masie będzie cokolwiek żółwia...
Chciałem to zgłosić z nadzieją, że nikt mnie nie wyprosi za taki występek (bo jest wielu teoretyków, że Ostrym bez hampli nie da się skutecznie zahamować).
Oczywiście światełka i dzwonek posiadam