W końcu ilu naszych orłów jeździ z niesymetryczną jedną sakwą z boku.
Wiele rowerzystów (nawet naszych kolegów z LR) jeździ tak niesymetrycznie - tylko z jedną boczną sakwą
Jeżeli tak właśnie lubią i tak jeżdżą od wielu lat, to na pewno mają na to argumenty pokryte solidną i długą praktyką
Różnica jest taka, że sakwa nie jest o metr w bok i nie wazy 50-80kg
Zaręczam Ci, że niełatwo pojechać na tym rowerze samemu, a i z osobą o znacznej różnicy mas też jest ciężko. Przynajmniej mnie się to nie udało.
Za to jak trafią się podobni ludzie i jeszcze nie wiercą się podczas jazdy, da się jechać komfortowo i bezpiecznie nawet w ruchu miejskim.