A może to działanie celowe i czymś usprawiedliwione?
Rozkład jazdy?
Podobno za spóźnienia nic im nie robią, ale za przyjechanie wcześniej, dostają już po uszach.
Nie podobno tylko na pewno.
W tych najnowszych to dyspozytor z centrali potrafi się do kierowcy odezwać selektywnie przez radio
per np. "Panie Januszu" czy nie za bardzo pan przyspieszył. System śledzenia mają tak dopracowany,
że wiedzą natychmiast wszystko. Niedawno pewien kiero z Ostrej w głupi sposób pożegnał się z robotą
w sposób nagły choć będący do przewidzenia. Mianowicie połaszczył się na banieczkę paliwa jeżdżąc
na linii nocnej. Dyspozytor dopatrzył się, że autobus zbyt długo stoi w jednym miejscu i nie jest to pętla.
Wysłał nieoznakowany radiowóz na rozpoznanie (napad jaki, może wypadek). Patrzą a kiero paliwko
spuszcza. Foty zrobili i po sprawie.
A co do autobusu
A725. To jest jeden z najnowszych firmy Mobilis, zajezdnia Ursus albo Utrata.
Najwyraźniej w rozkładzie jazdy jest przewidziany w tym miejscu korek, a zatem długi czas przejazdu.
Przyjedziesz za wcześnie to po premii.
Prawdę mówiąc za blokowanie/tamowanie ruchu powinien być mandat i punkt karny.
Tylko kto tym mandatem powinien być ukarany.
Korki zmieniają się dynamicznie, a rozkłady jazdy są sztywne jak mało co. A do tego kary za
przyspieszenie.
Beknąć powinien ZTM. Takie ciasne mózgi mają, że szkoda gadać.