Rano - dzięki, ale czy sklep ma w Warszawie filię, żebym mogła rower przymierzyć? Koszty trochę za wysokie, w założeniach wpisałam niższe, nie mam tyle. No i rama - musi być damka, koniecznie.
Adrian - Obdzwonię. Składanie roweru może być o tyle problematyczne, że ani trochę się na tym nie znam, nic sama nie zrobię. Pytanie, czy ktoś będzie chciał mnie prowadzić za rączkę i miał cierpliwość?
Co do malowania ramy - whatever. To ludzie mają być ładni, w rowerze nie liczy się wygląd tylko działanie. Oczywiście, że mógłby być śliczny, w kolorze indygo i malowany w basestary i raidery, ale przede wszystkim ma być i działać
Uwaga - niezależnie od wybranej opcji i tak będę chciała pojeździć po sklepach, pooglądać i poprzymierzać rowery. Przydałaby mi się do towarzystwa siła fachowa.
- Tak panie sprzedawco, wiem co to jest i to nie jest żaden cud.
- Nie, Savil, shimano to nie model przerzutki tylko marka.
I tak dalej
Ktoś chętny? ^^" Mogę przekupić obiadem/ciastem.