Nocna Masa Krytyczna

[Mbaran]

ICM Meteo.pl ma to do siebie, że często zmienia zdanie (zwłaszcza w lecie, gdzie nie trudno o dynamikę pogody). Często to znaczy, co 6 godzin. Około 06:30, 12:30, 18:30 itd. Burza ma to do siebie, że jest zjawiskiem dynamicznym i pomimo, że charakteryzuje się intensywnością opadów jest ona stosunkowo krótkotrwała i miejscowa. Obserwując zdjęcia satelitarne (ja polecam www.sat24.com z filtrem podczerwieni i opadów) dokładnie widać, gdzie pada, gdzie idzie i jak to wygląda. Asfalt zdąży wyschnąć, chmury przejdą i prawdopodobnie będzie chłodniejsza, ale za to spokojna noc. Póki co satelita pokazuje wieści optymistyczne, czekam tylko na meteo o wspomnianej 18:30

[J3R4L]

tak że tego było nas 4 muszkieterów a właściwie trzech i.....muszkieterka? (chyba tak to sie mówi )  zrobiliśmy jakieś 40km jechaliśmy Nowym Światem i Poniatowskim  na Saska Kępe nad Balaton potem pomijając szczegóły przejechaliśmy most północny i wylądowaliśmy na Żoliborzu w parku nad kanałkiem to by było na tyle....aczkolwiek widać że wystarczy aby troche popadało ,a ludzie kryją się w swoich domach

[biały]

Jakie są perspektywy na najbliższą oficjalną, biorąc pod uwagę poziom zadeszczenia?

[Olexy]

Z pewnością sie odbędzie!

[Mbaran]

Nie ma żadnego zadeszczenia. W ciągu dnia pada zwykły letni, intensywny, krótkotrwały deszcz. Wszystko wysycha w przeciągu godziny. Od kilku dni funkcjonuje w nocy i właśnie wtedy są wręcz wymarzone warunki do jazdy - ciepło, sucho, bezwietrznie, widać gwiazdy. A po lesie nie będziemy jeździć żeby się przejmować błotem.

[JURO]

Najbliższa nocna wyłącznie po asfalcie. Bez kostki czy żwiru. O błocie nawet nie myślę. no chyba ,że ktoś potrzebuje na strone....

[wildzi]

Juro, co z filmem który kręciłeś na Nocnej Masie?

[JURO]

Niestety ,ale filmu niema.
Trza nakręcić nowy.
 

[J3R4L]

haha dobra ściema z tym filmem już sie domyślam kto i dlaczego go "SKASOWAŁ" ,następnym razem jak będziesz chciał coś nagrać trzymaj kamerę przy dupie do czasu póki nie wgrasz filmu na swój komputer

[biały]

Na dzisiejszej nieoficjalnej pojawiła się jedna osoba, która pojechała do Leszna i z powrotem.

Po drodze zaobserwowałem ciekawostkę na skrzyżowaniu Lazurowej, Batalionów chłopskich i Karabeli: filmik (3MB). Z daleka wygląda trochę jak brokat.

[Robert]

Cześć,
czy ktoś coś wie więcej o sobotniej nocnej? Wiem start pod kolumną o 00:00 sobota (to znaczy noc z soboty na niedzielę, tak?).
Długość trasy (około), mniej więcej gdzie? I ile osób jeździ mniej więcej? Wiem że tempo jazdy większe, między 18 a 20 km. Cze meta też jest pod kolumną?

[biały]

czy ktoś coś wie więcej o sobotniej nocnej?

Ja planuję się pojawić.

Wiem start pod kolumną o 00:00 sobota (to znaczy noc z soboty na niedzielę, tak?).

Tak. O północy z soboty na niedzielę.

Długość trasy (około), mniej więcej gdzie?

Zwykle wychodzi 20-30km. Gdzie? Nie wiem, czy ktoś coś zaplanował, czy będzie decydowane na Zamkowym. Na oficalnej nie jeździmy poza miasto, co ogranicza długość i rozpiętość trasy.

I ile osób jeździ mniej więcej?

Spod kolumny typowo wyjeżdża 25, czasami do 30 rowerów. Potem się wykruszają.

Wiem że tempo jazdy większe, między 18 a 20 km.

Średnia by się zgadzała. Bardziej od umiejętności szybkiego pedałowania liczy się jednak umiejętność poruszania się w ruchu - na nocnych jedziemy jako normalni rowerzyści, nie jako kolumna z policją na przedzie i tyle.

Cze meta też jest pod kolumną?

Różnie. W razie czego, gdybyś nie znał terenu, pewnie znajdzie się ktoś chętny do podprowadzenia do okolic Zamkowego.

[Robert]

Dzięki za odpowiedź. Planuje jechać pierwszy raz, stąd taka seria pytań.

[Cinek]

witajcie!
ja też się wybieram w sobotę i również będzie to mój debiut. miałem być na lipcowej nocnej, ale pogoda pokrzyżowała mi plany. mam nadzieję, że tym razem dotrę.
pzdr,
Cinek

[biały]

Co mieliśmy sobie do wyjaśnienia w kwestii pewnej sytuacji w Jerozolimskich, to sobie wyjaśniliśmy bezpośrednio i nie będę tego wywlekał na forum. Ale może czas na spokojnie ustalić formułę "oficjalnego" przejazdu, trzymać się jej i zakończyć tę wojnę? Takie incydenty tylko szkodzą całej idei.

I nie chodzi mi o to, żeby Juro krzyczal na Zamkowym "jedziecie za mną". Ludzie jadą - nomen omen - masą i kierują się tam, gdzie jedzie cała grupa. Dopóki nie będzie zgody wśród tych bardziej stałych uczestników, to będzie się robił burdel.