Chyba ponad 20 osób było, Adbej liczył
Przejazd był nadzwyczaj udany, praktycznie żadnych postojów, nawet zatrzymanie na światłach było rzadkością. Był tylko 1 przystanek przy Tesco, z którego część osób pojechała już do domu. Pomijając Lasek na Kole - bez terenu, więc ci z cieniarek nie cierpieli, dość wysoka utrzymywana stale prędkość (20-25), no i ładna pogoda, która została wykorzystana do ostatniej minuty, jak zaczęło popadywać o 2:30, to zaczęliśmy się ostatecznie kierować ku powrotowi.
Ogólnie, jak za starych, dobrych, letnich czasów, mam nadzieję, że będą w tym roku masy nocne, gdzie będzie nas >100