Możesz czuć bóle w okolicach kolana, zwłaszcza blisko rzepki po obu jej stronach... Wtedy to jest jeszcze do przeżycia, po prostu trzeba posmarować jakimś żelem, np Aestin i odpuścić rowerkowanie na dzień albo dwa, aby sobie kolano wypoczęło. (i oczywiście przestawić się na pedałowanie kadencyjne, bez wysilania kolan)
Znacznie gorzej jest, jak czujesz bóle już pod samym kolanem, w zgłębieniu podkolanowym lub delikatnie poniżej jego w kierunku na łydkę. To oznacza, że tworzy się torbiel Bakera... Może też być ta torbiel wyczuwalna pod kolanem jako pęcherz z czymś w środku umieszczony głęboko pod skórą. I niestety, ale pojawienie się takich dolegliwości to zonaka, że w stawie powstało zapalenie kaletki maziowej... Czasami TB wchłania się samo,. czasami wymaga nakłuwania i usuwania płynu... W moim przypadku zawartość została wchłonięta, ale i tak dopiero po USG okazało się, że przyczyną jest chondromalacja i przez to zapalenie stawu.
Ogólnie: nie lekceważyć takich sygnałów... Dzisaj boli rzepka lub okolice, a (przysłowiowo) jutro może się okazać, że jest uszkodzone coś więcej.