A moje drugie pytanie jest takie: co na głowę pod kask? Buff już się robi za cienki.
Zależy jaki Buff. Buffy są bardzo różnej grubości i do różnych temperatur.
Np ten buff,którego mam nie ma sensu używać powyżej -10, bo zapocisz głowę.
Ja stosuję strategię etapową - najpierw buff + kask rowerowy, potem kominiarka narciarska + kask rowerowy (nawet do -5 tak daje radę o ile za mocno nie wieje), a jak już się robi na prawdę ostro to kominiarka + kask snowboardowy (w takim zestawie spokojnie do -15 daje radę).
Ja stosuję najpierw opaskę zakrywającą uszy, potem zwykłą czapkę zimową, potem jedną z 3 różnych kominiarek (różniących się grubością i materiałem), potem masko-kominiarkę z gore lub buffa. Z tym, że te ostatnie dwa to zakładam tylko na największe mrozy, bo przy -10 poci się w nich głowa, takie są ciepłe.