Autor Wątek: "Nie ma złej pogody, jest tylko źle ubrany rowerzysta"  (Przeczytany 110401 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline kultowy

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 310
  • Płeć: Mężczyzna
  • ...tylko jak krzyk cichnie przyjaźń
Odp: "Nie ma złej pogody, jest tylko źle ubrany rowerzysta"
« Odpowiedź #45 dnia: 13 Paź 2011, 08:53:21 »
przed wyjściem na rower w chłodny poranek warto się rozgrzać. ja, ku uciesze żony przed wyjściem robię kilkanaście przysiadów, z dziesięć pompek jeszcze. ale najważniejsze to rozgrzać łydki (do 5 stopni jeżdżę w krótkich portkach, takich 3/4).

poza tym potwierdzam, że ciuchy z decathlonu są ok ;) zwłaszcza te "niepotliwe" - i tak się pocę, ale mniej i całość wilgoci wywalana jest na zewnątrz.

poza tym polecam rowerowe rękawki i nogawki - bezcenny wynalazek. nie wiem czy są do dostania w sieciówkach, ja swoje kupowałem w sklepach internetowych (duda z tarchomina i mikesport z krakowa).
pozdrawiam,
grzech aka straszny bibliotekarz

Offline chrupek

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 1 136
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: "Nie ma złej pogody, jest tylko źle ubrany rowerzysta"
« Odpowiedź #46 dnia: 13 Paź 2011, 09:05:39 »
przed wyjściem na rower w chłodny poranek warto się rozgrzać. ja, ku uciesze żony przed wyjściem robię ......


Czytając sądziłem, że napiszesz co innego ;D
Komu w drogę temu rower.

Offline Infero

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 258
  • Płeć: Mężczyzna
  • \m/ d- -b \m/
Odp: "Nie ma złej pogody, jest tylko źle ubrany rowerzysta"
« Odpowiedź #47 dnia: 13 Paź 2011, 10:33:04 »
..może to metafora?  ;)

Rano1

  • Gość
Odp: "Nie ma złej pogody, jest tylko źle ubrany rowerzysta"
« Odpowiedź #48 dnia: 14 Paź 2011, 21:39:49 »
Kiedyś zainwestowałem w długie gacie Scotta na szelkach. Trochę kosztowały, ale warto było. Mają dodatkową warstwę nieprzewiewną na kolana (ważna sprawa, żeby nie załatwić sobie stawów). Znakomicie spisują się nawet do mrozów. Zakładam tylko na nie dodatkowo krótkie gacie, żeby pewnych części mi nie przewiało (mówię o temperaturach poniżej 10C).
Przy temperaturach kilkustopniowych, jak na ostatniej Nocnej Masie, ubieram 3 warstwy - oddychająca koszulkę z długim rękawem, polar "jedynka", kurtka rowerowa Nalini (oddychająca, wiatroszczelna) i jest spoko. Pod buty 2 pary skarpetek. Na razie nie nosiłem żadnych neoprenów itp., bo pasują tylko do typowo sportowych butów spd, a takich do chwili obecnej nie posiadałem.
Dodatkowo dobra sprawa - jechać w peletonie. W kupie zawsze cieplej  :)
WMK Cię ogrzeje, jak SPEC 8)
« Ostatnia zmiana: 14 Paź 2011, 21:40:50 wysłana przez Rano1 »

Offline Makenzen

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 595
  • Płeć: Kobieta
Odp: "Nie ma złej pogody, jest tylko źle ubrany rowerzysta"
« Odpowiedź #49 dnia: 16 Paź 2011, 17:47:26 »
kurtka rowerowa Nalini (oddychająca, wiatroszczelna)

No właśnie, co byście polecili z kurtek na rower na chłodną jesień/zimę? Planuję sobie kupić jakąś...
(a także wszyć wkładki w miejscu kolan w gacie).
"Warszawa to nie wieś, żeby po niej rowerem jeździć"

Offline kaczor1

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 734
    • www.kaczor2.blogspot.com
Odp: "Nie ma złej pogody, jest tylko źle ubrany rowerzysta"
« Odpowiedź #50 dnia: 16 Paź 2011, 18:18:51 »
kurtka rowerowa Nalini (oddychająca, wiatroszczelna)

No właśnie, co byście polecili z kurtek na rower na chłodną jesień/zimę? Planuję sobie kupić jakąś...
(a także wszyć wkładki w miejscu kolan w gacie).

Ja używam cienkiego polaru z windstoperem, i podkoszulki crafra, z długim rękawem.
W zależności od temperatury, zmieniam tylko ilość dodatkowych warstw.
Unikam bawełny.
Mankamentem jest to, że membrany wymagają często specjalnych środków piorących, a to dodatkowy koszt. Pranie w proszku powoduje, że membrana stopniowo traci swoje właściwości, i po około roku, okazuje się, że mamy całkiem przewiewny, zwykły polar. Jakie środki piorące są wymagane, trzeba sprawdzić u producenta, bo sprzedawcy często nie mają wiedzy na temat swoich produktów i świadomie, bądź nie, wprowadzają w błąd.
Gdy kupowałem spodnie, doradzano mi zakup impregnatu (nie kupiłem). Po sprawdzeniu u producenta, okazało się, że nie tylko impregnat chemiczny nie jest wymagany, a wręcz szkodliwy dla tego produktu, a użycie go, spowodowało by, utratę gwarancji.
IX Zlot Rowerów Poziomych Bełchatów 2016


"30 ucisków 2 wdechy. Bo poza życiem w internecie istnieje to prawdziwe, które czasem na chwilę się zatrzymuje"
Autor nieznany

storm

  • Gość
Odp: "Nie ma złej pogody, jest tylko źle ubrany rowerzysta"
« Odpowiedź #51 dnia: 16 Paź 2011, 23:03:15 »
Przy wychodzeniu z domu, widząc 2-4^C na termometrze... teszirt bawełniany, na to gruuuby polar rozpinany na całej długości. W jego kieszeni na górze czeka mp3. Po zrobieniu 2-2.5km przystanek, odpalenie mp3, suwak do tej pory zapięty pod samą szyję zjeżdża 5cm w dół.
[16-17km dalej]
W momencie wjeżdżania na parking pod swoją firmą suwak na polarze mam już rozpięty prawie do końca. Rękawy polara podciągnięte na maksa ile się da.
Co ciekawe... Napotkani rowerzyści na klasykach są ubrani grubiej niż ja... Czemu to nie wiem... Widzący mnie piesi, pasażerowie i kierowcy innych pojazdów zastanawiają się wówczas już pewnie, czemu mi jest tak ciepło...
A teraz pytanie... Jak sobie poradzić z takimi temperaturami jak na poniższych wykresach:
http://bzaborow.org/bart/met/
Polar powinien w sumie wystarczyć... W zasadzie i tak wożę ze sobą 3 sztuki, od grubego do cieniutkiego takiego...


Offline Bear

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 373
  • Płeć: Mężczyzna
  • abrakadabra.
Odp: "Nie ma złej pogody, jest tylko źle ubrany rowerzysta"
« Odpowiedź #52 dnia: 17 Paź 2011, 09:46:21 »
Na pionie jest lepsze chłodzenie pleców, więc nie trzeba polara rozpinać.

storm

  • Gość
Odp: "Nie ma złej pogody, jest tylko źle ubrany rowerzysta"
« Odpowiedź #53 dnia: 17 Paź 2011, 12:35:24 »
@Bear - no nie wiem, mam wątpliwości... Daaawno daaawno temu, jak jeździłem na klasycznym trekkingu to pamiętam jak na WMK grzałem po Świętokrzyskiej w kompletnie rozpiętej kurtce zimowej... Więc na pionowcu też trzeba się rozpinać. No chyba, ze ktoś marzy o łapaniu przeziębień non-stop...


Offline Bear

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 373
  • Płeć: Mężczyzna
  • abrakadabra.
Odp: "Nie ma złej pogody, jest tylko źle ubrany rowerzysta"
« Odpowiedź #54 dnia: 17 Paź 2011, 16:23:25 »
Zależy jeszcze ile ciuchów i jakie masz na sobie, ale jadąc pionowcem a nie poziomem moment rozpięcia katanki najpewniej nastąpiłby chwilę później.

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: "Nie ma złej pogody, jest tylko źle ubrany rowerzysta"
« Odpowiedź #55 dnia: 17 Paź 2011, 17:59:36 »
Więc na pionowcu też trzeba się rozpinać. No chyba, ze ktoś marzy o łapaniu przeziębień non-stop...

Nie rozpinam się ani na poziomie, ani na pionowcu, a przeziębień nie łapię. Cud, czy może po prostu lepiej dobieram ciuchy? ;)

Zależy jeszcze ile ciuchów i jakie masz na sobie, ale jadąc pionowcem a nie poziomem moment rozpięcia katanki najpewniej nastąpiłby chwilę później.

Znowu: Mam wrażenie, że o bardziej zależy od ciuchów niż od roweru.
---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)

Offline kaczor1

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 734
    • www.kaczor2.blogspot.com
Odp: "Nie ma złej pogody, jest tylko źle ubrany rowerzysta"
« Odpowiedź #56 dnia: 17 Paź 2011, 19:28:40 »
Polar powinien w sumie wystarczyć... W zasadzie i tak wożę ze sobą 3 sztuki, od grubego do cieniutkiego takiego...
W jakim celu?
IX Zlot Rowerów Poziomych Bełchatów 2016


"30 ucisków 2 wdechy. Bo poza życiem w internecie istnieje to prawdziwe, które czasem na chwilę się zatrzymuje"
Autor nieznany

storm

  • Gość
Odp: "Nie ma złej pogody, jest tylko źle ubrany rowerzysta"
« Odpowiedź #57 dnia: 17 Paź 2011, 20:30:09 »
Ponieważ daje to różne możliwe kombinacje ubioru i ubierania się "na cebulkę". Jeżdżac na skuterze zakładałem 2 najgrubsze jeden na drugi (wiem wiem, szok) i to zdawało egzamin, z kolei na rowerze obecnie przy bardzo zimnej pogodzie (ale >0^C) zakładam gruby, a po dojechaniu do roboty, zmieniam na cienki w którym łażę. Przy czym wówczas ten pośredni służy jako zastępstwo, na wypadek gdybym zmókł, albo co.


Offline Stan

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 58
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: "Nie ma złej pogody, jest tylko źle ubrany rowerzysta"
« Odpowiedź #58 dnia: 17 Paź 2011, 21:37:34 »
Nadal nie łapie na co 3. Po kiego targać ze sobą tyle polarów, ile nawet rowerzysta wybierający się na kilkuletnią wyprawę by nie wziął, tylko po to by zmienić sobie na inny w pracy a jeszcze jeden mieć na deszcz? Nie łatwiej mieć jeden po żądny z windstoperem albo cieką kurtkę (która chroni przed deszczem nie trzeba mieć drugiej!) zamiast męczenia się z 3 ?! Sądzę, że cenowo wyjdzie to b. podobnie. Ale i tak w powyższej wypowiedzi najbardziej rozwaliło mnie zdanie
Cytuj
obecnie przy bardzo zimnej pogodzie (ale >0^C)
:P . nic nierozumiem :( .

bike's not dead

Offline Rincewind

  • Uczestnik
  • **
  • Wiadomości: 136
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: "Nie ma złej pogody, jest tylko źle ubrany rowerzysta"
« Odpowiedź #59 dnia: 17 Paź 2011, 23:20:40 »
Nadal nie łapie na co 3.

Ja w pracy to mam jeden dyżurny wiszący na wieszaku a w drugim jeżdżę. Chociaż przy sporych wahaniach temperatury, dzisiaj w ciągu dnia było cieplutko a z pracy wracam koło 24 i będzie przymrozek warto coś w zapasie do ubrania mieć. :)