Podrzucam jeden pomysł dla LR, z kopalni Masowych Zapomnianych Tradycji.
Kilka latek temu małe grupki rowerowe, coś w stylu obecnego LR, funkcjonowały jako Rowerowy Patrol.
Wiem, że LR wybiera czasami trasy przez jakieś poligony i przeróżne zakamarki, jednak porusza się też jezdniami i ddr-ami. Dlatego może warto byłoby widząc po drodze niedociągnięcia, braki, zagrożenia w jezdni dla rowerzystów (itp. itd.), zarejestrować je w głowie i po zmejlowaniu się w temacie między uczestnikami wyprawy wysłać czasem jakieś pismo do ZDMu, czy zareagować telefonicznie.
Rowerowy Patrol to była naprawdę cenna inicjatywa. Może warto ja wykorzystać ponownie?