Autor Wątek: [HOW-TO]Rowerem wśród samochodów  (Przeczytany 49696 razy)

0 użytkowników i 4 Gości przegląda ten wątek.

Offline Makenzen

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 595
  • Płeć: Kobieta
Odp: [HOW-TO]Rowerem wśród samochodów
« Odpowiedź #30 dnia: 30 Sie 2011, 15:45:11 »
Tzn.? Że idę kupić lusterko? ;)
"Warszawa to nie wieś, żeby po niej rowerem jeździć"

Offline MYSH

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 298
  • Płeć: Mężczyzna
  • =^..^=
Odp: [HOW-TO]Rowerem wśród samochodów
« Odpowiedź #31 dnia: 30 Sie 2011, 16:02:39 »
Nie, do tego że pod tym względem pionowiec jest "lepszy"od poziomki :P
Rzeczy niemożliwe załatwiam od ręki...
Cuda zajmują mi trochę czasu...
:)

storm

  • Gość
Odp: [HOW-TO]Rowerem wśród samochodów
« Odpowiedź #32 dnia: 30 Sie 2011, 16:05:18 »
@MYSH... Ja jeżdże na rowerze po Warszawie, po jezdni i ulicach od 3 lipca 2000 roku. Tj 2 dni od wprowadzenia "bezkarcia rowerowego". I nikt nie jest w stanie mnie przekonać, że bezlusterkowanie jest lepsze od jeżdżenia z lusterkiem. A że niektórzy to nazywają "złudnym poczuciem bezpieczeństwa", interesuje mnie tak samo jak śnieg z 1234 roku. Wcale. Kwestia posiadanych umiejętności, wyczucia, umiejętności zachowania się na jezdni, wśród samochodów. A tak się niestety składa, że zdecydowana większość masowiczy zachować się na jezdni nie umie, jest kompletnie nieprzewidywalna, co zresztą najlepiej widać na dojazdach na WMK... To co widziałem jadąc w ostatni piątek z Nowowiejskiej po Marszałkowskiej pod Kolumnę Zygmunta to jest dramat w czystej postacji. Znaki i sygnalizacja świetlna dla takich masowiczy nie istnieje (po co???), piesi to ZŁO chodnikowe, które należy przestraszyć, rozjechać i uciec. A jak się da to jeszcze opie... za wchodzenie pod nogi. Samochody zaraz będą stały to też można komuś wiąchę puścić... etc etc... Stąd też trudno mi się dziwić, że 99% rowerów lusterka nie ma, skoro i umiejętności do posługiwania się nim kompletnie brak.
I jeszcze jedno - mnie lusterko nie daje poczucia bezpieczeństwa, ani realnego, ani złudnego. Daje mi mozliwość spojrzenia w nie, zobaczenia co się dzieje czy to patrząc, czy kątem oka, ale to dzięki niemu jest mi łatwiej przewidywać manewry innych kierowców, unikać kolizji, planować własne manewry tak, aby być doskonale widocznym dla innych i aby oni widzieli to co ja robię zanim ja zacznę cokolwiek robić. A nie tak jak pionowiec jeden z drugim bezlusterkowiec - machnie łapą 5 metrów przed samochodem, zmieni pas i leci dalej, a kierowca w szoku... Zbiera zęby z podłogi... Ale może o to pionowcom chodzi? być kompletnie nieprzewidywalnym?

Offline Makenzen

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 595
  • Płeć: Kobieta
Odp: [HOW-TO]Rowerem wśród samochodów
« Odpowiedź #33 dnia: 30 Sie 2011, 16:13:40 »
Ja za każdym razem, zanim skręcę, patrzę, czy nic za mną nie jedzie. Dopiero wtedy wystawiam łapokierunkowskaz i skręcam. No ale teraz będę jeździć z lusterkiem na obu rowerach (praktykując nadal kontrolowanie, czy nic za mną nie jedzie) - bo zamierzam kupić takie doczepiane do kasku (a swoją drogą ciekawe, czy dałoby się je doczepić do okularów? ;) ). Niestety mocowanie lusterka do kierownicy podsiodłowej to trochę kiepska sprawa, bo żeby wsiąść na rower, musiałabym zadzierać nogę pod jakimś niemożliwym kątem, przerzucić ją nad kierownicą ze sterczącym do góry lusterkiem i dopiero wtedy umościć się w fotelu. Na razie, jak jestem młoda, to nie jest to skomplikowane, ale co będzie na emeryturze? hihihi ;)
"Warszawa to nie wieś, żeby po niej rowerem jeździć"

Offline mateyko

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 449
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: [HOW-TO]Rowerem wśród samochodów
« Odpowiedź #34 dnia: 31 Sie 2011, 01:21:40 »
To modne na forach rowerowych "złudne poczucie bezpieczeństwa"

Ajajaj chyba troszkę źle się wyraziłem rzeczywiście. Po prostu wolę klasyczny obrót głową zamiast myślenia "e nie będę się oglądał, wystarczy mi lusterko". Myślę że więcej zobaczę przy szybkim spojrzeniu za siebie a i będę czujniejszy, ot co. To jeno moje osobiste zdanie :)

storm

  • Gość
Odp: [HOW-TO]Rowerem wśród samochodów
« Odpowiedź #35 dnia: 31 Sie 2011, 07:43:44 »
@Mateyko - niestety, ale nie. Szybki obrót głowy za siebie da Ci krótkotrwały, już po chwili NIEAKTUALNY obraz tego co się dzieje za Tobą. Masz coś jakby "zdjęcie". Ale na jego podstawie praktycznie nie wiesz nic o prędkości innych pojazdów, nie wiesz czy przyspieszają, czy zwalniają, czy może zignorowali Twoje machanie rękoma. Oczywiście możesz obracać się co 2 sekundy i robić kolejne "zdjęcia", jednak w chwili kiedy odwracasz głowę do przodu, to są one już... nieaktualne.
Więcej też nie zobaczysz - bo masz zdjęcia jak z migawki aparatu fotograficznego. W ten sposób można się co najwyżej upewniać, że nie masz nic w martwej strefie. Że nic tam nie wjechało.
Czujniejszy? Czujniejszy jesteś, jak możesz spojrzeć i zobaczyć 3/4 tego co masz za plecami w lusterku, bez oglądania się, tracenia stabilnej pozycji na rowerze i rozsynchronizowania ruchu nóg z ruchami tułowia.


I wbrew temu co ktoś tu pisał o pozycji na poziomce :D To właśnie ona sprawia, że wygodniej jest nam obejrzeć się i sprawdzić czy nawiązać kontakt z innymi uczestnikami ruchu, niż jadącycm na pionowcach. A mimo to - spora część z nas posiada lusterka.


Offline lakiana

  • Uczestnik
  • **
  • Wiadomości: 145
Odp: [HOW-TO]Rowerem wśród samochodów
« Odpowiedź #36 dnia: 31 Sie 2011, 08:53:59 »
@Mateyko - niestety, ale nie. Szybki obrót głowy za siebie da Ci krótkotrwały, już po chwili NIEAKTUALNY obraz tego co się dzieje za Tobą. Masz coś jakby "zdjęcie". Ale na jego podstawie praktycznie nie wiesz nic o prędkości innych pojazdów, nie wiesz czy przyspieszają, czy zwalniają, czy może zignorowali Twoje machanie rękoma. Oczywiście możesz obracać się co 2 sekundy i robić kolejne "zdjęcia", jednak w chwili kiedy odwracasz głowę do przodu, to są one już... nieaktualne.
Więcej też nie zobaczysz - bo masz zdjęcia jak z migawki aparatu fotograficznego. W ten sposób można się co najwyżej upewniać, że nie masz nic w martwej strefie. Że nic tam nie wjechało.
Czujniejszy? Czujniejszy jesteś, jak możesz spojrzeć i zobaczyć 3/4 tego co masz za plecami w lusterku, bez oglądania się, tracenia stabilnej pozycji na rowerze i rozsynchronizowania ruchu nóg z ruchami tułowia.
Wytnij sobie powieki, mruganie sprawia, że obraz się dezaktualizuje.
I jeśli kilkucentrymetrowe lusterko zawiera 3/4 zazwyczaj widzianego przez Ciebie obrazu, to masz tak wąskie pole widzenia, że chyba masz klapki na zachodzących na siebie oczach...

Offline MYSH

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 298
  • Płeć: Mężczyzna
  • =^..^=
Odp: [HOW-TO]Rowerem wśród samochodów
« Odpowiedź #37 dnia: 31 Sie 2011, 09:06:23 »
Nie mówiąc już o tzw. martwym punkcie. by mieć w miarę płynny obraz tego co masz z tyłu powinieneś mieć dwa lusterka jeszcze jedno po środku nad głową i tak byś się często obracał ze względu na martwe punkty, tak że pod tym względem się z Tobą w ogóle nie zgodzę, i podtrzymuję swoją wcześniejszą wersję... A ty Storm przyznaj się wreszcie że pod tym względem poziomka jest gorsza od poczciwego pionowca (nie no prędzej mi kaktus wyrośnie niż on się do tego przyzna :P
Rzeczy niemożliwe załatwiam od ręki...
Cuda zajmują mi trochę czasu...
:)

storm

  • Gość
Odp: [HOW-TO]Rowerem wśród samochodów
« Odpowiedź #38 dnia: 31 Sie 2011, 09:30:33 »
@Lakiana - nie masz problemów z żołądkiem? Tyle żółci co się z ciebie wylewa, no no...
@MYSH - pod jakim względem, bo chyba tego nie dopisałeś? Poza tym biedaku zapomniałeś, że moje lusterko wystaje do przodu, przez co tak jak napisałem, martwej strefy z lewej praktycznie nie mam. No ale to tzreba było zobaczyc i się przyjrzeć, a nie oceniać zaocznie... "niebonie".


Drex

  • Gość
Odp: [HOW-TO]Rowerem wśród samochodów
« Odpowiedź #39 dnia: 31 Sie 2011, 09:46:53 »
nie no prędzej mi kaktus wyrośnie niż on się do tego przyzna
@MYSH: Nie próbuj. On ma StormoBike i nie nie dopuszcza możliwości że coś jest od tego lepsze. Cóż, pozostawmy Go w błogiej nieświadomości. Tacy podobno są szczęśliwsi i żyją dłużej.

Offline kaczor1

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 734
    • www.kaczor2.blogspot.com
Odp: [HOW-TO]Rowerem wśród samochodów
« Odpowiedź #40 dnia: 31 Sie 2011, 10:16:16 »
... I wbrew temu co ktoś tu pisał o pozycji na poziomce :D To właśnie ona sprawia, że wygodniej jest nam obejrzeć się i sprawdzić czy nawiązać kontakt z innymi uczestnikami ruchu, niż jadącycm na pionowcach. A mimo to - spora część z nas posiada lusterka.

Jeśli można się wtrącić, to prosił bym, aby mnie z tego "mam" -  wykreślić.
Nie jest mi łatwiej się obrócić, i właśnie dlatego używam lusterka. Nie jest to jednak nie możliwe, wszak w prawo jednak się obracam (lusterko mam przy kasku tylko z lewej) ale taka konieczność jest rzadko, więc to niedogodność w akceptowanych przeze mnie granicach.
Generalnie różnica w komforcie jazdy z lusterkiem i bez, w przypadku roweru poziomego jest ogromna, a przesiadając się na ten typ roweru, kierowałem się wygodą, akceptując jednocześnie ograniczenia, jakie z takiej decyzji wynikają. W przypadku tradycyjnego roweru, również jest różnica, jednak nie jest ona aż tak wielka, a zastosowanie lustra ma również wady.
Oprócz tego co napisał Woydzio, lusterko zamontowane na brzegu kierownicy, zwiększa jej szerokość, co utrudnia przeciskanie się w korku, po glebie najczęściej się tłucze lub łamie, w lusterkach składanych gówno widać, lusterko przy kasku, w lesie zaczepia o gałęzie.
Na rowerze tradycyjnym jeżdżę bez lusterka, a po mieście również często bez kasku (ten zakładam, gdy jeżdżę w lesie). Rowerem poziomym z lusterkiem i w kasku (do niego jest mocowane lusterko)
Nie widzę nigdzie nakazu, ani zakazu stosowania lusterek, więc nie bardzo rozumiem, skąd w ogóle pytanie w tonie potępiającym rowerzystów, którzy lusterek nie stosują?
IX Zlot Rowerów Poziomych Bełchatów 2016


"30 ucisków 2 wdechy. Bo poza życiem w internecie istnieje to prawdziwe, które czasem na chwilę się zatrzymuje"
Autor nieznany

Offline Bear

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 373
  • Płeć: Mężczyzna
  • abrakadabra.
Odp: [HOW-TO]Rowerem wśród samochodów
« Odpowiedź #41 dnia: 31 Sie 2011, 11:31:17 »
bo trole lusterkowe typu Storm nie przyjmują do wiadomości że np. mi w samochodzie jakby urwać lusterka to też dam radę, i w większości służą tylko do parkownia w ciasnych miejscach tyłem, przy rowerze to tylko zbędny balast, parkować umiem bez użycia lusterek, obracanie głowy jakoś nie zmienia toru jazdy, natomiast trzęsące się lusterko z martwą strefą to rzecz nie godna zaufania - i tak po zerknięciu w lustro trzeba łeb obrócić, co by całość ogarnąć,
co do poziomek i lusterek to tylko wiem że Rafi nie używa (niech sam potwierdzi bądź zaprzeczy) a Beju kiedyś przez lusterko by pod autobus wjechał bo mu się w martwej strefie ikarus zmieścił po prawej stronie.

A trollowanie Storma o lusterkach to cykliczna dyskusja na tym forum.

Offline Makenzen

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 595
  • Płeć: Kobieta
Odp: [HOW-TO]Rowerem wśród samochodów
« Odpowiedź #42 dnia: 31 Sie 2011, 11:37:12 »
Jeśli można się wtrącić, to prosił bym, aby mnie z tego "nam" -  wykreślić.
...i mnie też. Właśnie dlatego, że na poziomce jest mi trudniej obejrzeć się za siebie, zdecydowałam się na zakup lusterka.
Kask... na pionowcu zakładam go zawsze. Raz już mi uratował bańkę... na poziomce jeszcze nie jechałam w kasku, ale jak kupię lusterko, to do czegoś trzeba będzie je przymocować ;) - mam kierownicę podsiodłową i znaleźć pasujące do niej lusterko to jak... otworzyć parasol w... ;)
"Warszawa to nie wieś, żeby po niej rowerem jeździć"

storm

  • Gość
Odp: [HOW-TO]Rowerem wśród samochodów
« Odpowiedź #43 dnia: 31 Sie 2011, 12:21:08 »
@Bear, mój drogi... Nie chciałem używać takich argumentów, ale obawiam się, że kiedy ja jeździłem po ulicy na Wagancie, to ty jeszcze robiłeś pod siebie na nocniczku :)


@Makenzen - są lusterka mocowane do kasku. Wymaga więc obecności kasku na głowie, ale to raczej chyba bardzo by Ci nie przeszkadzało? :)


Offline Makenzen

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 595
  • Płeć: Kobieta
Odp: [HOW-TO]Rowerem wśród samochodów
« Odpowiedź #44 dnia: 31 Sie 2011, 12:27:01 »
No właśnie takie zamierzam kupić :)
"Warszawa to nie wieś, żeby po niej rowerem jeździć"