Warszawska Masa Krytyczna

Inne sprawy rowerowe => O rowerach w mediach => Wątek zaczęty przez: Kenneth w 20 Kwi 2013, 14:36:10

Tytuł: Czym się zajmuje pełnomocnik rowerowy? - problemy z Veturilo
Wiadomość wysłana przez: Kenneth w 20 Kwi 2013, 14:36:10
http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34862,13774092,Mnostwo_skarg_na_rowery_Veturilo__Operator_dostal.html
Cytuj
Mnóstwo skarg na rowery Veturilo. Operator dostał karę

W nowym sezonie rowerowym wielu warszawiaków zraża się do Veturilo. Z systemem wciąż jest mnóstwo problemów. Najwięcej z tzw. elektrozamkami, z których niektórzy proponują teraz zrezygnować.

"Problemów coraz mniej"

 Łukasz Puchalski, pełnomocnik rowerowy ratusza, który z ramienia ZTM nadzoruje Veturilo, przyznaje, że z systemem są problemy. - Jednak z dnia na dzień jest ich coraz mniej. Z operatorem systemu cały czas staramy się diagnozować wszelkie problemy i szybko je rozwiązywać - zaznacza. Według niego kilka dni temu prawie jedna trzecia wypożyczeń była nieudana. - Teraz ta liczba znacznie spadła. Problemy z elektrozamkami są eliminowane. Nextbike powiększa też baterie słoneczne i akumulatory, bo były problemy z zasilaniem terminali. Stara się dość szybko reagować na reklamacje w sprawie niesłusznie naliczonej zapłaty. Nie mogliśmy za to zrozumieć, skąd problemy z infolinią. W ciągu kilku dni naliczyliśmy za to operatorowi kilkanaście tysięcy złotych kary - dodaje Puchalski.

 Broni jednak nowego sposobu wypożyczania rowerów za pomocą elektrozamków. - Ludzie przekonają się, że to szybka forma wypożyczenia jednośladu. Na pewno nie będziemy rezygnować z elektrozamków. Sądzę, że za dwa-trzy dni z całym systemem nie powinno być większych problemów - przekonuje. Dodaje, że mimo narzekań rośnie liczba wypożyczeń. W bardzo ciepły czwartek było ich aż 10 tysięcy.


A wydawało mi się, że pełnomocnik ds. rowerów nie powinien robić za rzecznika prasowego prywatnej firmy?

A może nie widzi innych problemów do rozwiązania?
Tytuł: Odp: Czym się zajmuje pełnomocnik rowerowy? - problemy z Veturilo
Wiadomość wysłana przez: jerzy1234 w 20 Kwi 2013, 20:04:58
Niestety innego kandydata nie było i ZTM dał nam takiego jakiego miał i mamy się z tego cieszyć -dobry taki jak żaden. Skoro my tylko potrafimy tylko się kłócić -kto lepszy rowerzysta , kto mocniejszy samiec"ALFA" , kto na fb więcej wpisów ma ,to inni za nas będą decydować. Rowerzyści są podzieleni na nieformalne grupy  i niestety bez wyraźnie zarysowanych przedstawicielstw i dopóki nie zachce się Naszym" bonzom " to nie ma co narzekać.
Tytuł: Odp: Czym się zajmuje pełnomocnik rowerowy? - problemy z Veturilo
Wiadomość wysłana przez: fionotron w 20 Kwi 2013, 20:44:49
Tych błędów trochę się nazbierało... Ale może Pan pełnomocnik i jemu podwładni je będą eliminować    :)   ...

@Jerzy1234
 
Tak wiem wiem. A wszystko zło to przez te wpisy na f.b. umieszczanych tylko przez samców alfa   ;)    !!!
W sumie to dosłownie wszystko można by tak interpretować     :)      .
Pozdro
 
Tytuł: Odp: Czym się zajmuje pełnomocnik rowerowy? - problemy z Veturilo
Wiadomość wysłana przez: jerzy1234 w 21 Kwi 2013, 07:41:14
Fionotron ,pomimo tego że czuje sarkazm w stosunku do mojej wypowiedzi ,to będę za jak Ty będziesz pretendował do stołka pełnomocnika(masz ku temu talent- we wszystkich sprawach znasz się i zabierasz konstruktywny głos)i wtedy będziesz działał ze "swoimi" ludźmi i robił to co teraz mu zarzucasz? Tylko zapamiętaj wszystko to co piszesz tutaj na forum, ponieważ przeważnie każdy jak wejdzie na stołek to amnezji dostaje.
Tytuł: Odp: Czym się zajmuje pełnomocnik rowerowy? - problemy z Veturilo
Wiadomość wysłana przez: Kenneth w 21 Kwi 2013, 09:32:06
@Jerzy - przepraszam, ale nie wiem o co biega z tymi fejsbadziewiem. Tak samo za samca Alfę się nie uważam, a na rowerze ostatnimi czasy jestem kiepski do bólu i dopiero sezon zaczynam.

Co nie zmienia mojego zdania, że w tej chwili szanowny pan pełnomocnik robiąc za rzecznika prasowego firmy Nextbike nie wykonuje w sposób właściwy swoich obowiązków. No chyba, że pracuje na 2 etaty? Tylko czy starcza mu czasu na właściwe pełnienie swoich obowiązków wobec społeczeństwa, obywateli Warszawy?
Tytuł: Odp: Czym się zajmuje pełnomocnik rowerowy? - problemy z Veturilo
Wiadomość wysłana przez: jerzy1234 w 21 Kwi 2013, 11:59:07
Skoro do tej pory w ogóle takiego rzecznika nie było (jest chyba jak się nie mylę od roku ) , i niestety nie wyszedł on ze środowiska WMK ,więc sami sobie" strzeliliśmy w stopę". I teraz za późno rozpaczać, wprowadził rower publiczny ,więc podkręcił tematykę rowerową (przynajmniej zaczął się widoczny problem z chodnikowcami) -co nam w późniejszym terminie pomoże a nie zaszkodzi,liczy się cała bitwa -nie poszczególne potyczki. Tylko czy będziemy potrafili wykorzystać nawet jego błędy?  W niektórych miastach nie mając żadnego wpływu na władze -niektórzy rzecznicy "abdykowali".Pamiętam spotkanie z nim 13 grudnia 2012 r. czy ktoś był  na tym spotkaniu , czy podsunął pomysły co i w jakiej kolejności załatwiać? - Tutaj  teraz wytykamy mu błędy? a w oczy nie było komu? - tylko działacze rowerowi z Ursynowa zajęli prawie całe zebranie i pewnie trochę ugrali . Niestety sprawdza się zasada"nieobecni zawsze nie mają racji"Nie będziemy aktywni, to nie dziwmy się że, nikt nas nie chce nawet wysłuchać. Jak tylko raz w miesiącu " rozpierduchę" zaliczymy i kilka postów w internecie napiszemy to przez to na pewno nie zaistniejemy jako organizacja która, ma jakiś wpływ na rowerzystów. Na początek spróbujmy nauczyć ludzi jeździć po ulicach (nie chodnikach) ,lub włączać lampki wieczorami i w tunelach, nie jeździć po przystankach autobusowych i.t.p . Teraz osobiście -ja też cienki jestem i tym się nie przejmuję (jazda rowerem powinna być przyjemnością a nie tyraniem i biciem rekordów) jestem w takim wieku że nic nie muszę i czasy samca Alfa już minęły , z fb nic nie mam wspólnego (i dobrze przynajmniej czuję że żyję)i wolę nawet jednego kolegę w realu niż 100 typu 'lubię to" . Tak więc panowie mniej pisaniny więcej w realu działań w sprawach rowerowych  i bywania na zebraniach tyczących się nas.
Tytuł: Odp: Czym się zajmuje pełnomocnik rowerowy? - problemy z Veturilo
Wiadomość wysłana przez: Savil w 21 Kwi 2013, 13:48:16
Spokój obaj. To nie wątek na przerzucanie się wątpliwej jakości sarkazmami, tylko dyskusja o pełnomocniku. Zarządzam powrót do tematu.
Tytuł: Odp: Czym się zajmuje pełnomocnik rowerowy? - problemy z Veturilo
Wiadomość wysłana przez: kaczor1 w 21 Kwi 2013, 16:53:26
A wydawało mi się, że pełnomocnik ds. rowerów nie powinien robić za rzecznika prasowego prywatnej firmy?
Ja nie postrzegam tego jako wypowiedź w imieniu prywatnej firmy.
To ZTM jest odpowiedzialny za rower miejski. To wina ZTM-u, że są z nim problemy. To ZTM wymyślił, że mają być elektrozamki (i jest to dobry pomysł ? złe jest wykonanie).
Nie jesteśmy klientami Nextbike'u tylko ZTM-u więc ZTM broni sam siebie.
A jako klient chce być informowany i gdyby o sprawie mnie nikt nie informował, prawdopodobnie był bym co najmniej rozczarowany.

A może nie widzi innych problemów do rozwiązania?

A chciał, byś aby jakimi problemami się zajmą ? Konkretnie.
Tytuł: Odp: Czym się zajmuje pełnomocnik rowerowy? - problemy z Veturilo
Wiadomość wysłana przez: Kenneth w 21 Kwi 2013, 21:48:12
@Kaczor - sądzę, że takie zadanie dla PR były już wymieniane tyyyyyle raaaazy, że można by z tego utworzyć kilka Biblii. I nie zamierzam tutaj tych Biblii przytaczać.
Sądzę natomiast, że tak jak w każdej firmie i na każdym stanowisku pracy - zatrudniany ma spis obowiązków, które wykonuje. Myślę, że pan pełnomocnik dostał taki spis obowiązków i na pewno nie ma w nim czegoś w stylu: "występowanie w roli rzecznika prasowego firmy XYZ".
Tytuł: Odp: Czym się zajmuje pełnomocnik rowerowy? - problemy z Veturilo
Wiadomość wysłana przez: oelka w 22 Kwi 2013, 01:28:13
Osoby wypożyczające rower wypożyczają go od ZTM-u. Stąd też uwagi dotyczące Veturilo kieruje się do ZTM-u i ta instytucja odpowiada na zgłoszone uwagi. Jest to identyczna sytuacja jak z podróżą autobusem miejskim po Warszawie. Gdzie płaci się za przejazd organizatorowi przewozów czyli ZTM-owi, a nie przewoźnikowi, który jest podwykonawcą ZTM-u i tylko wysyła autobus na ulicę.
Pełnomocnik udziela odpowiedzi na uwagi w imieniu instytucji prowadzącej system wypożyczania rowerów jaką jest ZTM, a nie podwykonawcy dostarczającego rowery i techniczne wyposażenie do obsługi systemu.

Krzysztof
Tytuł: Odp: Czym się zajmuje pełnomocnik rowerowy? - problemy z Veturilo
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 22 Kwi 2013, 08:21:03
A wydawało mi się, że pełnomocnik ds. rowerów nie powinien robić za rzecznika prasowego prywatnej firmy?
Ja nie postrzegam tego jako wypowiedź w imieniu prywatnej firmy.
To ZTM jest odpowiedzialny za rower miejski. To wina ZTM-u, że są z nim problemy. To ZTM wymyślił, że mają być elektrozamki (i jest to dobry pomysł ? złe jest wykonanie).
Nie jesteśmy klientami Nextbike'u tylko ZTM-u więc ZTM broni sam siebie.
A jako klient chce być informowany i gdyby o sprawie mnie nikt nie informował, prawdopodobnie był bym co najmniej rozczarowany.

Zgadzam się w pełni z Kaczorem. Trudno by operator systemu miał siedzieć cicho w obliczu problemów i się nie tłumaczyć. Naliczenie kary Nextbikeowi przez ZTM i Puchalskiego też trudno uznać za działanie na rzecz tej firmy :P

Storm jak zwykle przesadza.


Skoro do tej pory w ogóle takiego rzecznika nie było (jest chyba jak się nie mylę od roku ) , i niestety nie wyszedł on ze środowiska WMK ,więc sami sobie" strzeliliśmy w stopę".

Tzn uważasz, że Masa powinna rzecznikować jakiejś prywatnej firmie? Pozwolę sobie mieć odmienne zdanie w tej kwestii.


I teraz za późno rozpaczać, wprowadził rower publiczny ,więc podkręcił tematykę rowerową (przynajmniej zaczął się widoczny problem z chodnikowcami)

Nie wiem czy ktoś rozpacza. Wydaje mi się, że to co mieliśmy do powiedzenia w temacie roweru publicznego, powiedzieliśmy już dawno. Tzn, że system fajny, ale teraz infrastruktura rowerowa jest potrzebna natychmiast.

Wręcz jak pisałem o chodnikowcach w ubiegłym roku w kontekście uruchamianego systemu, to mnie od pesymistów wyzywano i twierdzono, że marudzę, że wcale nie musi być tak źle, że może nie będą jeździć pieszym po nogach itp.


co nam w późniejszym terminie pomoże a nie zaszkodzi,liczy się cała bitwa -nie poszczególne potyczki. Tylko czy będziemy potrafili wykorzystać nawet jego błędy? 

Dokładnie - Veturilo działa na naszą korzyść. Pokazuje, że Warszawiacy chcą jeździć, tylko nie mają po czym. Tworzy nowy nacisk na władzę. Jeszcze może słaby nacisk, ale poczekajmy aż się sezon 2013 rozkręci i wszystko zadziała. 250 tysięcy użytkowników w tym roku obstawiam, że przekroczymy 2-3-krotnie. A to oznacza 2-3 razy większe problemy z chodnikowcami i 2-3 razy większe parcie na budowanie infrastruktury rowerowej.

Miasto zrobiło nam wielką przyjemność - samo wywołało rewolucję rowerową na gigantyczną skalę. Trochę sami tą rewolucję przesypiają teraz i przegrywają, ale tej kuli śnieżnej i zmian jakie ona niesie w mieście nie da się już zatrzymać :P


W niektórych miastach nie mając żadnego wpływu na władze -niektórzy rzecznicy "abdykowali".

A Ty tam wiesz akurat czemu abdykowali :P W politykę pozawarszawską może lepiej nie wchodźmy, bo po prostu nie znamy tamtych realiów, niuansów i ludzi. Opierając się tylko na tym co mówią media, można naprawdę wyciągnąć nie te wnioski co trzeba.

Gadałem zarówno z Pełnomocnikiem Kopciem, z Prezydentem Stępniem i z lokalnymi środowiskami rowerowymi po tej "abdykacji" (bo tak się składa, że byłem w Łodzi zaraz potem) i wiem jedno - sytuacja jest nieco mniej czarno-biała niż ją tu rysujesz Ty i niż ją opisały media. Ale to ich sprawa, ich kociołek, ich miasto - nie będę tutaj roztrząsał tego tematu.


Pamiętam spotkanie z nim 13 grudnia 2012 r. czy ktoś był  na tym spotkaniu , czy podsunął pomysły co i w jakiej kolejności załatwiać? - Tutaj  teraz wytykamy mu błędy? a w oczy nie było komu? - tylko działacze rowerowi z Ursynowa zajęli prawie całe zebranie i pewnie trochę ugrali.

Nie wiem jak Ty, ale ja ostatnio u Pełnomocnika Puchalskiego byłem w... piątek. A od grudnia to tak gdzieś z 6 razy, w tym 3 razy na oficjalnych, comiesięcznych spotkaniach z organizacjami pozarządowymi (w tym ZM i masą).

Trochę szkoda, że chodzę tam praktycznie sam. Był ten temat poruszany na Przedmasówkach, zachęcał Trupek by się w to włączyć, to do jeżdżenia na te spotkania się OIDP tylko Mhroku zgłosił. A i Jego obecność była raczej szczątkowa, bo zawsze albo się ostro spóźniał, albo w ogóle nie dojeżdżał.

Także jakby ktoś chciał być z Pełnomocnikiem na bieżąco, to spotkania są co miesiąc na węźle Młociny. Jak ktoś się zadeklaruje, że będzie na tych spotkaniach regularnie, bo tylko taka obecność ma sens, to mogę Go w to wciągnąć i podawać terminy kolejnych spotkań, gdy tylko sam je poznam (nie ma stałego terminu, spotkanie zwoływane jest w miarę potrzeb).


Niestety sprawdza się zasada"nieobecni zawsze nie mają racji". Nie będziemy aktywni, to nie dziwmy się że, nikt nas nie chce nawet wysłuchać. Jak tylko raz w miesiącu " rozpierduchę" zaliczymy i kilka postów w internecie napiszemy to przez to na pewno nie zaistniejemy jako organizacja która, ma jakiś wpływ na rowerzystów.

Dokładnie. Problem jest jeden - brakuje ludzi i to do wszystkiego. Na ostatniej Przedmasówce było może 15 osób (a kiedyś bywało i koło 50). Na ostatnim spotkaniu w sprawie Święta Cyklicznego było ile? 5 osób? A osób, które by przyszły z własnym pomysłem i powiedziały "chcę to zrobić, powiedzcie mi jak" to w ogóle ostatnimi miesiącami nie widziałem :P

Jak ma coś się dziać i poprawiać, skoro sami rowerzyści nic nie chcą robić? Samo się na pewno nie zrobi! Przy czym Jerzy - to nie jest jakiś przytyk do Ciebie, a ogólne spostrzeżenie do ogółu Masowiczy. Ogółu, który przyjedzie na przejazd i na tym się kończy jego aktywność w Masie.


Tak więc panowie mniej pisaniny więcej w realu działań w sprawach rowerowych  i bywania na zebraniach tyczących się nas.

DOKŁADNIE! 100% racji.

Do kłócenia się na forum, ludzi nie brakuje. Do zorganizowania czegoś na Święcie Cyklicznym, czy na Masie natomiast, ludzi już nie ma. A potem wszyscy płaczą, że riksza nie dojechała (bo nie było komu jej przywieźć), że nic się nie dzieje poza przejazdem (a przed i po Masie można by robić wiele atrakcji dodatkowych, gdyby byli chętni do ich zorganizowania), że nie ma więcej imprez (same się przecież nie zrobią), albo że zabezpieczenie jest słabe i są postoje (bo brakuje ludzi w zabezpieczeniu).
Tytuł: Odp: Czym się zajmuje pełnomocnik rowerowy? - problemy z Veturilo
Wiadomość wysłana przez: Kenneth w 22 Kwi 2013, 17:25:29
Zgadzam się w pełni z Kaczorem. Trudno by operator systemu miał siedzieć cicho w obliczu problemów i się nie tłumaczyć. Naliczenie kary Nextbikeowi przez ZTM i Puchalskiego też trudno uznać za działanie na rzecz tej firmy :P
Storm jak zwykle przesadza.

Raffi - oj nie pisz tego "zawsze" ;) . Zawsze to ja mogę napisać, ze w Twoim rowerze jest coś niedoregulowane. Albo piszczy łańcuch, albo amortyzator Ci się ugina przy każdym zakręceniu pedałów, albo jak się okazało wczoraj - hamulec masz niedoregulowany... ;>>> (w nowym rowerze! wstyd!) ;>

Chcę po prostu wyjaśnić czym zajmuje się obecnie pan Pełnomocnik. Z moich badań wynika, że:

http://www.ztm.waw.pl/?c=210&l=1
Cytuj
Łukasz Puchalski, pracuje w ZTM od ponad 4 lat. Jest kierownikiem Działu Zarządzania Węzłami Komunikacyjnymi. ?Opiekuje? się także węzłem na Młocinach. Uczestniczył w wyjeździe do Chin zorganizowanym przez Instytut Konfucjusza. - Komunikacja w Chinach to przede wszystkim nowoczesne metro i kolej. Ogromną rolę odgrywają też rowery. Rowerzyści mają do dyspozycji bardzo rozwiniętą infrastrukturę, do czego dopiero dążymy w Warszawie. Zadziwia jednak całkowity brak zasad ruchu drogowego ? wspomina autor.

Czyli pan Puchalski jest:
- kierownikiem Działu Zarządzania Węzłami Komunikacyjnymi i opiekuje się Młocinami
- koordynatorem projektu Veturilo
- pełnomocnikiem ds. rowerowych w Warszawie

Nie ukrywam, że jestem pod wrażeniem. :) Mamy Pełnomocnika, który doskonale orientuje się w sprawach komunikacji. Komunikacji miejskiej. Komunikacji miejskiej zbiorowej :)
Tylko czy panu Pełnomocnikowi starcza czasu także na ogarnięcie spraw czysto rowerowych jak nap obniżenie krawężników na węźle Al.Jerozolimskie X Łopuszańska? Albo na usunięcie barierek i stworzenie wygodnego wjazdu na DDR w przy tym węźle po zjeździe z wiaduktu na Łopuszańskiej tuż przed Al.Jerozolimskimi? Czy też będą to dla niego rzeczy kompletnie niewarte uwagi, bo znacznie ważniejsze będzie czasowe odjeżdżanie autobusów 184 z Młocin o 5 rano lub wadliwe działanie elektrozamków w wypożyczalniach Veturilo?

Raffi i Kaczor - proszę abyście na koniec przypomnieli sobie hasło: "jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego". I pamiętali o nim zawsze. Bo zawsze o nim zapominacie. ;>>>
Tytuł: Odp: Czym się zajmuje pełnomocnik rowerowy? - problemy z Veturilo
Wiadomość wysłana przez: jerzy1234 w 22 Kwi 2013, 18:28:53
Raffi jak zwykle zgadzam się i na ochotnika, do pomocy raczej, zawsze się zgłaszam, może inicjatywy mi brak bo i już wiek nie ten że pomysły lecą bez jakiś tam "ale". Jak wiem o jakiś tam zebraniach  na temat rowerowy i chociaż niewiele mam zasobów wiedzy w tej kwestii to staram się być i nawet niekiedy odważyć się i odezwać w naszej sprawie , i bardzo głupio mi tak jak było ostatnio w automobil klubie (gdzie Ty sprzeczałeś się z Pasiecznym) a ja dostałem wygawor od p. Grażyny Lendzion- ZDM za słuchawki i przykrótkie spódniczki, jakbym to ja miał jakąś moc sprawczą za innych rowerzystów. Ty się spieszyłeś ,Cosmit nie wychylał się za bardzo do pomocy i musiałem zwiesić głowe i zamilczeć i grzecznie wysłuchać jaki to ja jestem nieodpowiedzialny uczestnik ruchu drogowego. Jutro 23 kwietnia w dzielnicy Ochota na ul . Szczęślewickiej w szkole pedagogiki specjalnej odbędzie się o 18  zebranie na temat bezpieczeństwa w dzielnicy i można tam też zapytać się "mądrych głów " jak jeździć po zacnej Grójeckiej? i w sprawach rowerowych również zabrać głos ,ale czy ktoś tam dojedzie z ludzi którzy właśnie dużo piszą (nawet nieraz bardzo rozsądnie, ale teraz trzeba w realu to wdrożyć) i dlaczego nikt nie informuje o takich faktach tutaj na stronach masy?- Nie wszyscy żyją na" fb"
Tytuł: Odp: Czym się zajmuje pełnomocnik rowerowy? - problemy z Veturilo
Wiadomość wysłana przez: kaczor1 w 22 Kwi 2013, 19:10:29


Chcę po prostu wyjaśnić czym zajmuje się obecnie pan Pełnomocnik. Z moich badań wynika, że:

http://www.ztm.waw.pl/?c=210&l=1
Cytuj
Łukasz Puchalski, pracuje w ZTM od ponad 4 lat. Jest kierownikiem Działu Zarządzania Węzłami Komunikacyjnymi. ?Opiekuje? się także węzłem na Młocinach. Uczestniczył w wyjeździe do Chin zorganizowanym przez Instytut Konfucjusza. - Komunikacja w Chinach to przede wszystkim nowoczesne metro i kolej. Ogromną rolę odgrywają też rowery. Rowerzyści mają do dyspozycji bardzo rozwiniętą infrastrukturę, do czego dopiero dążymy w Warszawie. Zadziwia jednak całkowity brak zasad ruchu drogowego ? wspomina autor.
Jeśli to są wyniki twojego śledztwa, to nie zatrudnię ciebie w charakterze detektywa.
Podajesz informacje z  2011 roku  ;)

Jeśli koniecznie chcesz znać dokładnie zakres jego obowiązków, chyba najlepiej będzie, jeśli zapytasz jego samego lub jego przełożonych zamiast wertować sieć.

Nie dopowiedziałeś na moje pytanie. Powtórzę
"A chciałbyś aby jakimi problemami się zajmą ? Konkretnie"
Tytuł: Odp: Czym się zajmuje pełnomocnik rowerowy? - problemy z Veturilo
Wiadomość wysłana przez: Kenneth w 22 Kwi 2013, 20:17:21
@Kaczor - ależ ZTM powinien pilnować aby mieć aktualne informacje na swojej stronie ;)
Poza tym tak istotnej strukturze w życiu miasta stołęcznego Warszawy chyba można zaufać, że mają aktualne dane, skoro rozkłady w sumie się zgadzają? ;)

Samego zainteresowanego pytać nie będę, bo czasu na to u mnie brak. Za to on sam skoro jest zainteresowany - powinien takich rzeczy dopilnować ;) No chyba, że już nie jest zainteresowany tym co o nim piszą w sieci? ;)

Jeśli chodzi o listę problemów z jakimi powinien się zmierzyć pełnomocnik rowerowy to chyba tutaj znajdziesz odpowiednią listę: http://tiny.pl/h8jch (http://tiny.pl/h8jch) ;)
Gdyby było mało - napisz, przygotuję inne zapytanie, specjalnie dla Ciebie :D


P.S. Czyli co? Nadal nie wiemy czym się zajmuje Pełnomocnik rowerowy w Warszawie? ;>
Tytuł: Odp: Czym się zajmuje pełnomocnik rowerowy? - problemy z Veturilo
Wiadomość wysłana przez: miroslavka w 22 Kwi 2013, 22:08:55
@Kenneth:

Listę zadań Pełnomocnika Prezydenta m.st. Warszawy ds. komunikacji rowerowej znajdziesz tu:

http://bip.warszawa.pl/NR/exeres/0C64F645-697D-4175-AFFD-506C9C34D8D7,frameless.htm (http://bip.warszawa.pl/NR/exeres/0C64F645-697D-4175-AFFD-506C9C34D8D7,frameless.htm)

Cytuj
§ 2. Do zadań Pełnomocnika należy rozwój systemu komunikacji rowerowej w Mieście Stołecznym Warszawa, a w szczególności:
1) podejmowanie, konsultowanie i monitorowanie działań mających na celu rozwój komunikacji rowerowej;
2) zgłaszanie uwag i propozycji do projektów miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego dotyczących tras rowerowych;
3) przedstawianie opinii i uwag do prac związanych z opracowywaniem rozwoju sieci tras rowerowych oraz zasad budowy infrastruktury rowerowej;
4) współpraca z biurami Urzędu m.st. Warszawy i miejskimi jednostkami organizacyjnymi  w zakresie rozwoju komunikacji rowerowej;
5) przygotowywanie materiałów dotyczących komunikacji rowerowej dla potrzeb Prezydenta m.st. Warszawy, mediów i strony internetowej Miasta;
6) reprezentowanie Prezydenta m.st. Warszawy na spotkaniach i konferencjach dotyczących zagadnień transportu rowerowego.

Wg mnie w/w wypowiedź podpada pod punkt 5.
Tytuł: Odp: Czym się zajmuje pełnomocnik rowerowy? - problemy z Veturilo
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 22 Kwi 2013, 22:21:11
Raffi jak zwykle zgadzam się i na ochotnika

Dlatego też pisałem, że nie piję do Ciebie.


bardzo głupio mi tak jak było ostatnio w automobil klubie (gdzie Ty sprzeczałeś się z Pasiecznym) a ja dostałem wygawor od p. Grażyny Lendzion- ZDM za słuchawki i przykrótkie spódniczki, jakbym to ja miał jakąś moc sprawczą za innych rowerzystów. Ty się spieszyłeś ,Cosmit nie wychylał się za bardzo do pomocy i musiałem zwiesić głowe i zamilczeć i grzecznie wysłuchać jaki to ja jestem nieodpowiedzialny uczestnik ruchu drogowego.

Obwinianie mnie za to, że dostałeś od kogoś opierdol jest trochę jak obwinianie Ciebie za jakichś bliżej nie zidentyfikowanych cyklistów jeżdżących w słuchawkach i spódniczkach. Czyli bez sensu. Ani Ty nie masz wpływu na wszystkich rowerzystów, ani ja na to co gada od rzeczy Pani Lendzion.

A czemu nie zapytałeś jakie ma Pani statystyki potwierdzające, że to niebezpieczne, to ja nie wiem, bo byś Pani Lendzion szybko zamknął usta. Czasem nadstawianie drugiego policzka nie jest najlepszym pomysłem :P Zwłaszcza, że z tego co czytam, Pani Lendzion gadała bzdury i to w dodatku totalnie nie na temat spotkania :)

Na Cosmita nie licz - był tam służbowo, jako pracownik magistratu. Nie mógł więc Ci pomóc. Przywyknij do tego, bo to będzie się zdarzać na każdym spotkaniu, gdzie Cosmit idzie służbowo.

A śpieszyłem się właśnie dlatego, że niestety jest nas niewielu, a roboty sporo. Ja z tego spotkania grzałem na kolejne.


Zgadzam się w pełni z Kaczorem. Trudno by operator systemu miał siedzieć cicho w obliczu problemów i się nie tłumaczyć. Naliczenie kary Nextbikeowi przez ZTM i Puchalskiego też trudno uznać za działanie na rzecz tej firmy :P
Storm jak zwykle przesadza.
Raffi - oj nie pisz tego "zawsze" ;)

Możesz mi wskazać owo "zawsze" co to napisałem? Bo mam wrażenie, że użyłem innego słowa :P


Zawsze to ja mogę napisać, ze w Twoim rowerze jest coś niedoregulowane. Albo piszczy łańcuch, albo amortyzator Ci się ugina przy każdym zakręceniu pedałów, albo jak się okazało wczoraj - hamulec masz niedoregulowany... ;>>> (w nowym rowerze! wstyd!) ;>

Nie wiem co to ma do Veturilo, ale jak chcesz mi nasmarować łańcuch bo Ci coś przeszkadza, to się nie krępuj.

Na stan hamulców nie narzekam, na amortyzację też nie. A rower nowy to był w marcu 2012 roku. Teraz ma 13 miesięcy, przez które pokonał z grubsza całą Polskę (np z Białegostoku do Świnoujścia). Wiele rzeczy można o nim napisać, ale nie to, że jest nowy :P


Raffi i Kaczor - proszę abyście na koniec przypomnieli sobie hasło: "jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego". I pamiętali o nim zawsze. Bo zawsze o nim zapominacie. ;>>>

Ależ ja się z Tobą zgadzam, że Puchalski się nie wyrabia, że powinien mieć całe biuro liczące kilka lub kilkanaście osób i zajmować się tylko rowerami. Tylko to jednak nie wina Puchalskiego, a Gronkiewicz-Waltz, że dała jednemu pracownikowi tyle roboty, że ten nie ma szansy się wyrobić.
Tytuł: Odp: Czym się zajmuje pełnomocnik rowerowy? - problemy z Veturilo
Wiadomość wysłana przez: oelka w 23 Kwi 2013, 14:05:14
ja dostałem wygawor od p. Grażyny Lendzion- ZDM za słuchawki i przykrótkie spódniczki

W kwestii pierwszej można było w odpowiedzi ochrzanić panią Lendzion za kierowców z komórkami przy uchu. To bardzo powszechne zjawisko.
A w kwestii drugiej - to naprawdę się kiecek czepiała? A od kiedy to szefowa ZDM-u jest stróżem moralności? Po takiej uwadze chyba zabiłbym ją atakiem śmiechu.

Krzysztof
Tytuł: Odp: Czym się zajmuje pełnomocnik rowerowy? - problemy z Veturilo
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 23 Kwi 2013, 15:27:33
ja dostałem wygawor od p. Grażyny Lendzion- ZDM za słuchawki i przykrótkie spódniczki

W kwestii pierwszej można było w odpowiedzi ochrzanić panią Lendzion za kierowców z komórkami przy uchu. To bardzo powszechne zjawisko.
A w kwestii drugiej - to naprawdę się kiecek czepiała? A od kiedy to szefowa ZDM-u jest stróżem moralności? Po takiej uwadze chyba zabiłbym ją atakiem śmiechu.

Właśnie dlatego na takie debaty chodzi się tłumnie. By w razie takiej głupoty jak ta z kieckami ryknęło śmiechem pół sali i taką osobę zwyczajnie wyśmiało lub wygwizdało. Niestety tam osób z Masy było jak na lekarstwo.
Tytuł: Odp: Czym się zajmuje pełnomocnik rowerowy? - problemy z Veturilo
Wiadomość wysłana przez: jerzy1234 w 23 Kwi 2013, 15:38:29
I właśnie tłumu potrzebowałem do pomocy, bo jak usłyszałem o kieckach to mnie starego "capa" zamurowało i słowa już nie wydobyłem z siebie -bo długo myślałem ,czy to ja mam coś pod sufitem nie tak czy uszy już nie te czy tak wybitna osoba mówi od rzeczy. Po raz drugi zaniemówiłem w życiu - pierwszy raz na komisji wojskowej gdzie miałem możliwość podania gdzie chcę i prosiłem Rozewie nad morzem a "trep " powiedział że nie ma takiego zgłoszenia i skoro chce nad morze to da mnie do Dęblina??? ???
Tytuł: Odp: Czym się zajmuje pełnomocnik rowerowy? - problemy z Veturilo
Wiadomość wysłana przez: kaczor1 w 25 Kwi 2013, 17:03:00
@Kaczor - ależ ZTM powinien pilnować aby mieć aktualne informacje na swojej stronie ;)
Poza tym tak istotnej strukturze w życiu miasta stołęcznego Warszawy chyba można zaufać, że mają aktualne dane, skoro rozkłady w sumie się zgadzają? ;)
Zwłaszcza jeśli strona ma charakter archiwalny. Proponuje czytać od początku a nie do środka :P

Samego zainteresowanego pytać nie będę, bo czasu na to u mnie brak.
Czasu na napisanie maila nie masz, ale masz czas na zadanie tych samych pytań na forum.

Za to on sam skoro jest zainteresowany - powinien takich rzeczy dopilnować ;) No chyba, że już nie jest zainteresowany tym co o nim piszą w sieci? ;)
Jak pisał, to mu zarzucano, że zajmuje się promocją własnej osoby a nie sprawami rowerowymi. Zawsze komuś nie pasuje, więc jaki wniosek?

Jeśli chodzi o listę problemów z jakimi powinien się zmierzyć pełnomocnik rowerowy to chyba tutaj znajdziesz odpowiednią listę: http://tiny.pl/h8jch (http://tiny.pl/h8jch) ;)
Nie. Nie chodzi mi o listę. Chodzi mi oto, co ty byś chciał, aby pełnomocnik załatwił. Chodzi mi o konkret.
Przecież napisałeś że:
"jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego".
więc?

W liście którą zamieściłeś, większość właśnie dotyczy roweru miejskiego. To jak to jest? Ma się on nim zajmować, czy nie?
Rozumiem, że ma się także zajmować zakupem bagażników do mocowania rowerów na samochodzie :P


Dla mnie EOT
Tytuł: Odp: Czym się zajmuje pełnomocnik rowerowy? - problemy z Veturilo
Wiadomość wysłana przez: Kenneth w 25 Kwi 2013, 22:20:46
Zwłaszcza jeśli strona ma charakter archiwalny. Proponuje czytać od początku a nie do środka :P
Czasu na napisanie maila nie masz, ale masz czas na zadanie tych samych pytań na forum.
Jak pisał, to mu zarzucano, że zajmuje się promocją własnej osoby a nie sprawami rowerowymi. Zawsze komuś nie pasuje, więc jaki wniosek?
Nie. Nie chodzi mi o listę. Chodzi mi oto, co ty byś chciał, aby pełnomocnik załatwił. Chodzi mi o konkret.
W liście którą zamieściłeś, większość właśnie dotyczy roweru miejskiego. To jak to jest? Ma się on nim zajmować, czy nie?
Rozumiem, że ma się także zajmować zakupem bagażników do mocowania rowerów na samochodzie :P

1. Czytałem od początku do mniej więcej środka, tak jak piszesz ;>>>
A na poważnie - taka strona z kontaktami powinna zawierać aktualne informacje, a nie jakieś "Z archiwum X". Nie moja wina, że ZTM w tej części swojej strony WWW wprowadza czytelników w błąd ;P

2. To ja decyduję na co przeznaczam swój czas. I nikt inny nie będzie decydował za mnie co mam z tym czasem robić, ok?

3. Taki wniosek, że widocznie musi rozgraniczać działania prywatne od działań związanych z wykonywaniem pracy.

4. No jesli nawet ty Kaczorze nie wiesz czym ma się zajmować pełnomocnik rowerowy to... Źle z nami. Ale może spytaj kogos, kto się zna? Podać ci namiary na Warszawską Masę Krytyczną???
;>>>

5. Nie zamieszczałem żadnego listu. Zamieszczałem linka. Nie wiem co tam było o rowerze miejskim, natomiast podając tegoż linka sugerowałem tobie Kaczorze, abyś wysilił się i sam zaproponował jakieś konkretne działania Pełnomocnikowi.
No i pytanie na które powinieneś odpowiedzieć, a które jest bardzo istotne - czy pytania o to czym ma się zajmować Pełnomocnik ds. Rowerów w Warszawie zadawałeś jako ty Kaczor czy jako ktoś kto w pewien sposób pośredniczy w wymianie informacji między rowerzystami a Pełnomocnikiem?

Chcę jeszcze dodać pewną uwagę. Mianowicie uważam, że pełnomocnik ds rowerów powinien pojawiać się w takich miejscach jak to Forum i tu osobiście przedstawiać postępy swoich prac oraz sondować rowerzystów, czego im jeszcze trzeba. To jest tylko kilka minut dziennie, ale wtedy widać, że ktoś faktycznie jest i działa.
Tytuł: Odp: Czym się zajmuje pełnomocnik rowerowy? - problemy z Veturilo
Wiadomość wysłana przez: fionotron w 26 Kwi 2013, 00:56:07
Chcę jeszcze dodać pewną uwagę. Mianowicie uważam, że pełnomocnik ds rowerów powinien pojawiać się w takich miejscach jak to Forum i tu osobiście przedstawiać postępy swoich prac oraz sondować rowerzystów, czego im jeszcze trzeba. To jest tylko kilka minut dziennie, ale wtedy widać, że ktoś faktycznie jest i działa.
   
Ale moim zdaniem Pan Pełnomocnik nie pojawi się na forum nigdy... (jeżeli się pomylę z tym - to chętnie sprostuję i nawet z dziką rozkoszą - przeproszę   :)  ...)

P.S. @jerzy1234 Nasz Seniorze

Kurcze - Miałeś tak bogate i barwne życie - Tak dużo jeszcze przed Tobą go się zostało!
''Wszystko'' już przeżyłeś i zbadałeś!!!!     ;)     .
Mój żywot - przy Twoim To jakiś taki zupełnie bezbarwny jest!!!   ;)   (Co z tego że się bardzo staram!!!!  :)    )
Jesteś dla mnie niedoścignionym wzorem   :)   ...   
Mógłbym być takim Twoim ''cichym fanem'' - proszę, proszę Cię    :)   ...
Pozdro...
Tytuł: Odp: Czym się zajmuje pełnomocnik rowerowy? - problemy z Veturilo
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 26 Kwi 2013, 10:20:54
Ale moim zdaniem Pan Pełnomocnik nie pojawi się na forum nigdy...

Mnie to nawet cieszy. Niech facet zajmuje się poprawianiem stanu infry w mieście, a nie tłumaczeniem Stormowi, że wysłanie maila nie boli ;) Po prostu od tłumaczenia się nie poprawia się życie cyklistów w mieście.
Tytuł: Odp: Czym się zajmuje pełnomocnik rowerowy? - problemy z Veturilo
Wiadomość wysłana przez: Kenneth w 26 Kwi 2013, 16:47:53
Mnie to nawet cieszy. Niech facet zajmuje się poprawianiem stanu infry w mieście, a nie tłumaczeniem Stormowi, że wysłanie maila nie boli ;) Po prostu od tłumaczenia się nie poprawia się życie cyklistów w mieście.


A mnie nie. Bo chciałbym wiedzieć za co facet bierze kasę i jakie podejmuje działania związane z wykonywaniem swojej pracy. Czy w ogóle cokolwiek robi czy też nie. I tak jak pisałem - nie musi spędzać godzin na Forum - wystarczy kilka (trzy!) minuty dziennie, aby ogarnąć co się dzieje. Zwłaszcza, że tu na tym Forum WMK ma praktycznie przegląd tego co się dzieje w różnych częściach miasta!!! Gdzie przykładowo taki Kaczor sam zgłasza problem z przejezdnością DDRki w okolicach Trasy Łazienkowskiej, informuje o działanaich jakie sam podjął w temacie.
Tutaj na tym Forum Pełnomocnik może też zasięgnąć opinii innych rowerzystów z miasta Warszawy i spytać ich co zrobić w danej sytuacji, w jakiej kolejności, skonsultować swoje zdanie z tymi szeregowymi rowerzystami...... na których rzecz pracuje!
Ale cóż. jak widać Raffi wie więcej na temat PRu, hasło "demokracja bezpośrednia" jest mu nieznane ;>>>

A skoro już jesteśmy przy Pełnomocniku i Veturilo ;>>>

Kolega z pracy, też rowerzysta, jakiś czas temu próbował pożyczyć rower. Za 1 razem mu się nie udało, bo system był jeszcze niesprawny i niegotowy. Za 2 razem rower i system były sprawne, ale system twierdził, że są.... serwisowane. Chociaż stały obok gotowe do jazdy :D Za 3 razem się przejechał, zrobił przejażdżkę w czasie 35 minut. Oddając rower, system stwierdził, że jeździł na rowerze od godziny 14:00 do 14:02. No i super, złotówka została w kieszeni. Następnego dnia kolega dostaje SMSa (słynne 22 godziny), sprawdza konto a tam kwota kilkuset złotych na minusie.
Jeśli faktycznie tak działa Veturilo - to strach się bać co będzie ze śmieszynkami rowerowymi ;PPP
Tytuł: Odp: Czym się zajmuje pełnomocnik rowerowy? - problemy z Veturilo
Wiadomość wysłana przez: miroslavka w 26 Kwi 2013, 21:02:10
@Kenneth:
A może zamiast narzekać, to rowerzyści (w tym Ty) też powinni wykazać się inicjatywą. Co stoi na przeszkodzie, żeby wszystkie pisma były adresowane DW pełnomocnika?
Pełnomocnik na profilu FB daje do konsultacji projekty. Odpisuje też na posty "szeregowych" rowerzystów.
Są wyznaczone godziny, w jakich można go spotkać, jest podany kontakt.
Zgłosiłeś mu jakiekolwiek uwagi w jakikolwiek sposób?
Jeśli chciałbyś się umówić na prywatną audiencję, to próbuj, droga wolna.  ;)
Tytuł: Odp: Czym się zajmuje pełnomocnik rowerowy? - problemy z Veturilo
Wiadomość wysłana przez: ŁukaszM w 26 Kwi 2013, 21:35:16
Kenneth nie ma na to czasu. To Pełnomocnik ma się zgłosić do Kennetha i mu złożyć raport ;)
Tytuł: Odp: Czym się zajmuje pełnomocnik rowerowy? - problemy z Veturilo
Wiadomość wysłana przez: `L` w 26 Kwi 2013, 22:25:33
Pełnomocnik na profilu FB daje do konsultacji projekty. Odpisuje też na posty "szeregowych" rowerzystów.

To źle robi. Czy mogę prosić o zrzut(y) ekranu takiego fejzbuka z projektem(-ami) do konsultacji? Tak, żeby było widać, że wspomniany urzędnik publikuje urzędowe dokumenty w czasie godzin swej pracy za pośrednictwem Facebook, Inc. z siedzibą w Menlo Park, California, U.S.?
Tytuł: Odp: Czym się zajmuje pełnomocnik rowerowy? - problemy z Veturilo
Wiadomość wysłana przez: Jojek w 26 Kwi 2013, 22:47:30
Ja się tam ciesze że daje to do konsultacji :D
Tytuł: Odp: Czym się zajmuje pełnomocnik rowerowy? - problemy z Veturilo
Wiadomość wysłana przez: miroslavka w 26 Kwi 2013, 22:57:25
Można się czepiać, że tam nie ma dostępu każdy. Owszem nieładnie, ale zapewne na um.waw.pl byłby mniejszy odzew. HGW jako prezydent płaci za prowadzenie swojego profilu na FB, więc nie sądzę by czepiała się swoich podwładnych o taki kontakt ze społeczeństwem. Można też pójść na spotkanie raz w tygodniu zobaczyć plany. Ja wolę FB niż jakąś tajną "gazetkę" lokalną, której nie sposób dostać.
Tytuł: Odp: Czym się zajmuje pełnomocnik rowerowy? - problemy z Veturilo
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 26 Kwi 2013, 23:40:27
Pełnomocnik na profilu FB daje do konsultacji projekty. Odpisuje też na posty "szeregowych" rowerzystów.

To źle robi.

Możesz sprecyzować w jakiej równoległej rzeczywistości kontakt urzędnika z obywatelem, pytanie o opinie do projektów, czy informowanie o działaniach urzędu jest złe?

Bo ja w tym widzę wyłącznie coś dobrego. Kurde, w końcu urząd nie jest odwrócony do obywatela dupą.


Czy mogę prosić o zrzut(y) ekranu takiego fejzbuka z projektem(-ami) do konsultacji? Tak, żeby było widać, że wspomniany urzędnik publikuje urzędowe dokumenty w czasie godzin swej pracy za pośrednictwem Facebook, Inc. z siedzibą w Menlo Park, California, U.S.?

Możesz prosić, ale możesz też sam sobie zrobić.

Tylko nie wiem po co. Tajemnic III RP nikt tam nie ujawnia, bo wszystkie dokumenty urzędowe są jawne i jako obywatel możesz wręcz w ramach dostępu do informacji publicznej żądać i publikować wszelkie uchwały, projekty, opinie, pisma urzędu i ogólnie wszystko to, co wyprodukowano za pieniądze podatników. To są wszystko informacje, które powinny być dostępne publicznie, na wyciągnięcie ręki obywatela. Że są akurat na FB? Gdyby było 10 lat temu, może byłyby na Gronie lub Naszej Klasie, a teraz po prostu FB jest dominującym medium. Żyj z tym, za parę lat moda się zmieni, to będą publikować i czytać o tym gdzie indziej :P
Tytuł: Odp: Czym się zajmuje pełnomocnik rowerowy? - problemy z Veturilo
Wiadomość wysłana przez: Kenneth w 27 Kwi 2013, 00:48:51
@Kenneth:
A może zamiast narzekać, to rowerzyści (w tym Ty) też powinni wykazać się inicjatywą. Co stoi na przeszkodzie, żeby wszystkie pisma były adresowane DW pełnomocnika?
Pełnomocnik na profilu FB daje do konsultacji projekty. Odpisuje też na posty "szeregowych" rowerzystów.
Są wyznaczone godziny, w jakich można go spotkać, jest podany kontakt.
Zgłosiłeś mu jakiekolwiek uwagi w jakikolwiek sposób?
Jeśli chciałbyś się umówić na prywatną audiencję, to próbuj, droga wolna.  ;)

Ja? A czemu ja? Co ja jestem - pełnomocnik ds. rowerów?
Poza tym uważam, że pełnomocnik powinien mieć własną stronę WWW, ewentualnie korzystać z tego Forum, ale jakieś profile na fejsbadziewiu??? A co jesli ktoś nie ma?
A czym ma się zacząć - pisałem, wiele osób pisze non stop, wystarczy poprzeglądać wątki napisane na tym Forum! Nie trzeba nic przepisywać. Wystarczy aby Pełnomocnik (którego stać na obsługę fejsbadziewia) zaczął korzystać także z tego Forum.

@Łukasz - śmiej się śmiej :D Ale TO TY jako mieszkaniec Warszawy płacisz temu panu :D
I tak jak napisałem powyżej - lepiej by było, aby pełnomocnik korzystał z tego Forum, bo jest tu opisywanych całe mnóóóóóóóóstwo spraw. (i nie pisać mi, że nie może, bo to niezgodne z czymkolwiek! Gdyby było niezgodne z jakimiś zasadami polskiej biurwokracji to by nie korzystał z własnego prywatnego profilu na fejsbadziewiu do spraw służbowych!)

@Raffi - drobna uwaga formalna - nie wszystkie dokumenty urzędowe są jawne.
Poza tym fejsguano nie jest odpowiednim miejscem na załatwianie spraw między urzędnikiem a petentami.
No chyba, że HGW przycięła kasę i pełnomocnik nie ma nawet własnego biura? Nie ma budżetu na własną podstronę w waw.pl? Jeśli nawet - mógłby korzystać z Forum WMk, gdzie jak napisałem powyżej, informacji ma na całe lata działania.
Tytuł: Odp: Czym się zajmuje pełnomocnik rowerowy? - problemy z Veturilo
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 27 Kwi 2013, 09:13:01
@Raffi - drobna uwaga formalna - nie wszystkie dokumenty urzędowe są jawne.

Na potwierdzenie swojej tezy wymień proszę 5 takich dokumentów, które nie są jawne i które jawne być nie powinny.

Tylko wymieniaj dokumenty z poziomu samorządu gminnego/powiatowego, a nie jakiegoś Ministerstwa Obrony Narodowej, Prokuratury, czy innego CBA :P


Poza tym fejsguano nie jest odpowiednim miejscem na załatwianie spraw między urzędnikiem a petentami

A nie jest gdyż go nie używasz, czy są jakieś lepsze powody? ;)

Bo ja np uważam je za świetne miejsce do wymiany informacji. Po pierwsze prawie wszyscy tam są, po drugie obsługa jest banalnie prosta i każdy sobie poradzi, po trzecie - co już mówiłem - każdy kanał informacji jest lepszy niż brak informacji, po czwarte niemal każdy tam występuje pod nazwiskiem, wiec prawie nie występuje trolowanie i inne bydło z onetu.
Tytuł: Odp: Czym się zajmuje pełnomocnik rowerowy? - problemy z Veturilo
Wiadomość wysłana przez: Makenzen w 27 Kwi 2013, 09:28:31
A może warto zaprosić pełnomocnika na forum, a nie gdybać, że fajnie by było, gdyby... Komunikacja to podstawa.
(jeśli zostało to już uczynione, to zwracam honor. Jeśli nie - to ja to zrobię)
Tytuł: Odp: Czym się zajmuje pełnomocnik rowerowy? - problemy z Veturilo
Wiadomość wysłana przez: Jojek w 27 Kwi 2013, 09:56:26
Nie sądzę by Pełnomocnik miał czas by udzielać się (czytać posty), na forach organizacji pro rowerowych nawet tylko tych największych. Odwrotnością jest fakt posiadanie przez pełnomocnika swojego kanału wymiany informacji z którego skorzystają zainteresowani i odpowiadać na pytania kierowane do niego i tym obecnie jest jego profil na FB. I co Każdy może sobie śledzić jeśli chce.

Dla mnie przewagą FB od klasycznego fora jest to że zamiast śledzić ~15 stron rowerowych, "lubię" sobie ich odpowiedniki na FB i mam wszystko zagregowane w jednym miejscu.
Tytuł: Odp: Czym się zajmuje pełnomocnik rowerowy? - problemy z Veturilo
Wiadomość wysłana przez: Kenneth w 27 Kwi 2013, 11:53:06
@Makenzen - to za trudne. Oni wolą pisac pisma do Pełnomocnika, zamiast zaprzyjaźniać się bliżej z osobami i instytucjami, które działają na rzecz rowerów w mieście. Bo i po co im Pełnomocnik na Forum?
Lepiej do niego pisać pisma, czy tam pośredniczyć w załatwianiu wielu spraw.

Jojek - czy chcesz napisać, że każdy rowerzysta powinien mieć fejsguano i polubić Pełnomocnika, aby wiedzieć co ten robi?
LITOŚCI.

Tak jak pisałem wcześniej - jednym z naturalnych miejsc pracy dla Pełnomocnika powinno być to Forum, bo tu znajdzie MAX informacji!!!
Tytuł: Odp: Czym się zajmuje pełnomocnik rowerowy? - problemy z Veturilo
Wiadomość wysłana przez: MarioG w 27 Kwi 2013, 12:14:00
Tylko dlaczego to ma być akurat TO forum... forów rowerowych jest wiele... to jest forum Masy Krytycznej, może uczestnicy innych forów dotyczących Rowerów i Warszawy poczuli by się urażeni?

Może zaczęliby lobbować przeciwko Panu Rzecznikowi, że jest Rzecznikiem Masy...

Facebook jest powszechnie stosowanym kanałem informacyjnym wielu firm/osób publicznych/instytucji... nikt nie ma obowiązku zakładania tam konta, żeby wiedzeć co się dzieje w tematach, które go interesują, ale umówmy się to upraszcza wiele spraw :)
Tytuł: Odp: Czym się zajmuje pełnomocnik rowerowy? - problemy z Veturilo
Wiadomość wysłana przez: Mhrok w 27 Kwi 2013, 12:22:02
Jojek - czy chcesz napisać, że każdy rowerzysta powinien mieć fejsguano i polubić Pełnomocnika, aby wiedzieć co ten robi?
LITOŚCI.
Chcesz napisać, że narzekasz na to, że można do Pełnomocnika napisać na FB i odpowie? Wiesz o tym, że jest to publikowane również na tvnwarszawa, warszawa.gazeta.pl i w kilku innych miejscach? Tylko... hm. Kto by tam komentarze czytał? Możesz przyjść do Pełnomocnika na spotkanie, też narzekasz, że każdy rowerzysta powinien pójść na spotkanie aby wiedzieć co ten robi?
LITOŚCI.
Tytuł: Odp: Czym się zajmuje pełnomocnik rowerowy? - problemy z Veturilo
Wiadomość wysłana przez: Jojek w 27 Kwi 2013, 14:55:20
Jojek - czy chcesz napisać, że każdy rowerzysta powinien mieć fejsguano i polubić Pełnomocnika, aby wiedzieć co ten robi?

Może zanim skrytykujesz to sprawdź bo jak widzisz nie trzeba mieć konta na FB by widzieć co publikuje pełnomocnik.

https://pl-pl.facebook.com/PelnomocnikRowerowyWarszawa
Tytuł: Odp: Czym się zajmuje pełnomocnik rowerowy? - problemy z Veturilo
Wiadomość wysłana przez: ŁukaszM w 27 Kwi 2013, 16:20:51
śmiej się śmiej :D Ale TO TY jako mieszkaniec Warszawy płacisz temu panu :D
Owszem płacę. I niedługo będę miał pasy rowerowe na Tamce (jeżdżę tamtędy), na Goworka-Spacerowej (tamtędy też jeżdżę), Książęcej (od czasu do czasu bywam), zostął zamówiony projekt pasów na Bonifraterskiej (moja droga do/z pracy), ma powstać przejazd rowerowy przez Żwirki i Wigury przy skrzyżowaniu z Banacha (jeżdżę dwa razy w tygodniu), itp. itd. Nie narzekam.
Tytuł: Odp: Czym się zajmuje pełnomocnik rowerowy? - problemy z Veturilo
Wiadomość wysłana przez: `L` w 27 Kwi 2013, 17:48:09
Może zanim skrytykujesz to sprawdź bo jak widzisz nie trzeba mieć konta na FB by widzieć co publikuje pełnomocnik.

To nie ma znaczenia, czy trzeba mieć konto na fejzbuku, czy nie. Z wielu powodów urzędnicy realizujący zadania publiczne nie mogą korzystać w taki sposób z usług prywatnych firm.

Wyobraź sobie, że urzędnik przenosi swoje biuro do salonu sprzedaży na przykład Mercedesa - bo lubi logo Mercedesa i fajnie jest mieć Mercedesa. Mercedes chętnie się zgadza na prowadzenie biura urzędnika, za darmo. Urzędnik może też sobie najnowszym Mercedesem pojeździć, ile chce i za darmo. Jednak od teraz tylko w tym salonie sprzedaży dowiesz się, co urzędnik robi w ramach swoich służbowych obowiązków. Oczywiście, możesz przyjść kiedy chcesz by z tym urzędnikiem porozmawiać i Mercedes nie pobierze od Ciebie za to jakiejkolwiek opłaty. Jest OK, prawda? Wystarczy, że przyjdziesz, nieczego więcej nie chcą.

No, dobrze, gdy będziesz wchodzić automaty Mercedesa zbiorą dane pozwalające na identyfikację Ciebie (nawet jeśli się nie przedstawisz w rejestracji) oraz dane na temat Twoich upodobań. Z pewnym wysiłkiem ale jednak określą sieć Twoich znajomych lub potencjalnych znajomych. Wszystko jest za darmo, wszystko jest fajne - Like or lick!
Tytuł: Odp: Czym się zajmuje pełnomocnik rowerowy? - problemy z Veturilo
Wiadomość wysłana przez: Marcin:) w 27 Kwi 2013, 18:35:05
A mi się jego profil na fejsie podoba bardzo.
-Szybki kontakt
-informacje o nowościach
-można porozmawiać z innymi ludźmi, którzy "są na profilu" pełnomocnika.

L powiedz mi w takim razie co z tweeterami tuska, gowina, obamy? Nie wolno im?
Tytuł: Odp: Czym się zajmuje pełnomocnik rowerowy? - problemy z Veturilo
Wiadomość wysłana przez: Jojek w 27 Kwi 2013, 19:06:37
to by nie korzystał z własnego prywatnego profilu na fejsbadziewiu do spraw służbowych!
to nie jest jego profil prywatny (imię i nazwisko) tylko publiczny - stanowisko.

Wyobraź sobie, że urzędnik przenosi swoje biuro do salonu sprzedaży na przykład Mercedesa.

Tyle że tu nikt nie przeniósł biura tylko korzysta dodatkowo z nowych technologii i rozszerzył sposób komunikacji z zainteresowanymi. (Nie musisz kupować mercedesa)

W markecie przy okazji opłacisz rachunki ale nikt cię nie zmusza byś chodził do marketu płacić rachunki. Nadal możesz to robić na poczcie albo przelewem.
Tytuł: Odp: Czym się zajmuje pełnomocnik rowerowy? - problemy z Veturilo
Wiadomość wysłana przez: oelka w 27 Kwi 2013, 20:43:06
Oni wolą pisac pisma do Pełnomocnika, zamiast zaprzyjaźniać się bliżej z osobami i instytucjami, które działają na rzecz rowerów w mieście. Bo i po co im Pełnomocnik na Forum?
Lepiej do niego pisać pisma, czy tam pośredniczyć w załatwianiu wielu spraw.
W Polsce pismo jest podstawową i oficjalną drogą do załatwiania spraw w różnych instytucjach. Co więcej pełnomocnik może w określonej sytuacji potrzebować pisma jako podstawy do dalszego prowadzenia sprawy.
Cytuj
Tak jak pisałem wcześniej - jednym z naturalnych miejsc pracy dla Pełnomocnika powinno być to Forum, bo tu znajdzie MAX informacji!!!
A dlaczego w takim razie nie usenetowa grupa pl. rec. rowery, która jest najstarszym w sieci, w Polsce miejscem do wymiany informacji, działającym od połowy lat 90.? Tam dopiero, biorąc pod uwagę dostępne archiwa jest pokaźny zbiór informacji.

Mnie obecność pełnomocnika i innych instytucji na Facebooku nie przeszkadza. Przynajmniej raz ktoś się stara dotrzeć do ludzi. 

To akurat w mniejszym stopniu dotyczy pełnomocnika. Ale bardziej mnie nie pokoi to, że różne instytucje państwowe i samorządowe coraz częściej lekceważą ludzi, którzy w żaden sposób nie korzystają z internetu.

Krzysztof
Tytuł: Odp: Czym się zajmuje pełnomocnik rowerowy? - problemy z Veturilo
Wiadomość wysłana przez: `L` w 27 Kwi 2013, 22:09:58
Akceptacja tego, że władza korzysta z FB i innych "portali" dobrze pokazuje jak we współczesnym, szybkim, cyfrowym świecie zmieniły się relacje społeczeństwo - władza. Władza ogarnia wszystko - zarówno "ścieżki rowerowe" jak też formy "kontaktu z obywatelami". Po stronie społecznej są rozbite grupki, z których jedna krzyczy, że infrastruktura rowerowa wymaga poprawy a inna - że władze w niewłaściwy sposób informują obywateli o swojej pracy. Takich grupek społecznych, walczących o różne - "swoje" rzeczy, są setki. Drobinki, które nie ogarniają, że ich problem to tylko 1/n problemów grupek im podobnych - dlatego władza może spokojnie udawać, że się ze "stroną społeczną" liczy.

A w tej konkretnej sprawie rzecz w tym, że prawo zobowiązuje urzędy do prowadzenia Biuletynu Informacji Publicznej. Jest kilka ustaw z tym związanych. Tymczasem urzędnicy najwyraźniej wolą FB gdyż jest to im na rękę - po pierwsze autopromocja, po drugie brak kontroli społecznej i prawnej nad treściami, po trzecie FB do doskonałe narzędzie analizy społecznych nastrojów żeby nie powiedzieć wprost - inwigilacji. Konia z rzędem temu, kto w BIP pokaże mi te materiały, które ZTM publikuje na FB.

Pod poniższymi odnośnikami jest to wyjaśnione znacznie lepiej, ale i dłużej - ostrzegam, że "w czasach FB" może to być za dużo literek dla niektórych  :P
http://prawo.vagla.pl/node/9111
http://prawo.vagla.pl/node/9552
http://prawo.vagla.pl/node/9954
Tytuł: Odp: Czym się zajmuje pełnomocnik rowerowy? - problemy z Veturilo
Wiadomość wysłana przez: `L` w 27 Kwi 2013, 22:17:25
Wyobraź sobie, że urzędnik przenosi swoje biuro do salonu sprzedaży na przykład Mercedesa.

Tyle że tu nikt nie przeniósł biura tylko korzysta dodatkowo z nowych technologii i rozszerzył sposób komunikacji z zainteresowanymi. (Nie musisz kupować mercedesa)

Do istniejącego, szaroburego biura, z oknami zarośniętymi pajęczyną, gdzie nikt nie chce już zaglądać bo nie ma po co - i tak się niczego nie dowie, urzędowi ktoś "za darmo" dobudował pomieszczenia eleganckie, szklane i nowoczesne - gdzie nad lśniącymi nowością frontowymi drzwiami wisi logo Facebook. Like!
Tytuł: Odp: Czym się zajmuje pełnomocnik rowerowy? - problemy z Veturilo
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 28 Kwi 2013, 10:15:37
Akceptacja tego, że władza korzysta z FB i innych "portali" dobrze pokazuje jak we współczesnym, szybkim, cyfrowym świecie zmieniły się relacje społeczeństwo - władza. Władza ogarnia wszystko - zarówno "ścieżki rowerowe" jak też formy "kontaktu z obywatelami". Po stronie społecznej są rozbite grupki, z których jedna krzyczy, że infrastruktura rowerowa wymaga poprawy a inna - że władze w niewłaściwy sposób informują obywateli o swojej pracy. Takich grupek społecznych, walczących o różne - "swoje" rzeczy, są setki. Drobinki, które nie ogarniają, że ich problem to tylko 1/n problemów grupek im podobnych - dlatego władza może spokojnie udawać, że się ze "stroną społeczną" liczy.

Tak, ja też mam wrażenie, że kłócąc się o to ze Stormem Kennethem raczej nic nie zyskujemy, a tylko się rozmieniamy na drobne i oddalamy od problemu. To jest temat zastępczy, który zajmuje nam czas, a nie prowadzi ans do żadnej poprawy życia cyklistów w mieście.

Miastu tylko w to graj, byśmy się kłócili między sobą o takie właśnie kwestie nierowerowe :P Potem jeszcze tylko podgrzać atmosferkę, dorzucić kilka chwytliwych temacików o aborcji, in vitro, Smoleńsku i mają nas z głowy, bo się sami tu pozagryzamy.


Uważam, że powinniśmy wrócić do tematów rowerowych. Bo to nas przynajmniej dokądś prowadzi.


A w tej konkretnej sprawie rzecz w tym, że prawo zobowiązuje urzędy do prowadzenia Biuletynu Informacji Publicznej. Jest kilka ustaw z tym związanych. Tymczasem urzędnicy najwyraźniej wolą FB gdyż jest to im na rękę - po pierwsze autopromocja, po drugie brak kontroli społecznej i prawnej nad treściami, po trzecie FB do doskonałe narzędzie analizy społecznych nastrojów żeby nie powiedzieć wprost - inwigilacji. Konia z rzędem temu, kto w BIP pokaże mi te materiały, które ZTM publikuje na FB.

Oczywiście pełna racja. Z tym że mając wybór:
1) nie publikują nic
2) publikują na FB

Ja wolę wariant 2. Oczywiście można walczyć by powstał wariant 3 (bo dziś go nie ma i nigdy nie było) - czyli by urząd wszystko publikował też w BIP. Ale to już nie moja walka - mnie interesują rowery.
Tytuł: Odp: Czym się zajmuje pełnomocnik rowerowy? - problemy z Veturilo
Wiadomość wysłana przez: `L` w 28 Kwi 2013, 12:24:38
Ale to już nie moja walka - mnie interesują rowery.

Nie rozumiem odniesienia do "Storma Kennetha" bo Jego posty po prostu omijam. Nie twierdzę jednak, że gwiazdy nigdy nie ułożą się tak, że się z Nim zgodzę :)

Pisałem o szerszym problemie - podziału nie w społecznościach a w całym społeczeństwie. Dla grupy walczącej o transparentą władzę tematem zastępczym są na przykład głodne dzieci - bo to tylko pokłosie szerszego problemu z funkcjonowaniem organizmu państwa. A dla grupy walczącej z biedą, głodem i zaniedbaniem dzieci tematem zastępczym jest to, czy "ścieżki" buduje się z kostki, czy z asfaltu, bo jakie to ma znaczenie dla prawdziwych problemów?

Nie marzy mi się, że każdy będzie walczył na wszystkich "frontach". Chodzi tylko o świadomość złożoności problemów i dzięki, Raffi, że przynajmniej widzisz tą "inną walkę".
Tytuł: Odp: Czym się zajmuje pełnomocnik rowerowy? - problemy z Veturilo
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 28 Kwi 2013, 17:59:22
Nie marzy mi się, że każdy będzie walczył na wszystkich "frontach". Chodzi tylko o świadomość złożoności problemów i dzięki, Raffi, że przynajmniej widzisz tą "inną walkę".

Widzę. Na Vaglę podrzuciliśmy kilka tematów, w tym jeden który okazał się być spora aferą z ministerstwem i gronem "fachowców od bezpieczeństwa" w tle. Przewał był na niezłą kasę, jak zechcesz to pewnie znajdziesz jeszcze na Vagli. Szukaj tematół o wzorach znaków.

Tylko to nie to forum po prostu i nie ten temat ;)
Tytuł: Odp: Czym się zajmuje pełnomocnik rowerowy? - problemy z Veturilo
Wiadomość wysłana przez: `L` w 28 Kwi 2013, 23:10:47
Szukaj tematół o wzorach znaków.

Znam sprawę :) i to jest właśnie ładny przykład konsolidacji i współpracy strony społecznej, o czym sobie pozwoliłem tu naiwnie pomarzyć. Może zły moment wybrałem - teraz prorowerowe środowisko ma chyba pilniejszy problem. Like! ;)
Tytuł: Odp: Czym się zajmuje pełnomocnik rowerowy? - problemy z Veturilo
Wiadomość wysłana przez: ttone w 30 Kwi 2013, 19:15:03
czy pelnomocnik rowerowy dalej sie zajmuje tymi rowerami vetorilami?
jesli tak, to przy tym rondzie na zbiegu nowowiejskiej/polnej te rowery praktycznie wystaja na sciezke i przejezdzejacy sciezka latwo moze uszkodzic, albo wpasc na jakis rower vetorilo.
Tytuł: Odp: Czym się zajmuje pełnomocnik rowerowy? - problemy z Veturilo
Wiadomość wysłana przez: MarioG w 30 Kwi 2013, 19:32:53
@ttone
"...tymi rowerami Veturilo?"
klania sie odmiana i znajomosc polskiego polecam uwadze odmiane nazw... :)
Tytuł: Odp: Czym się zajmuje pełnomocnik rowerowy? - problemy z Veturilo
Wiadomość wysłana przez: Libr w 30 Kwi 2013, 23:08:01
Czepiasz się ;]
Tytuł: Odp: Czym się zajmuje pełnomocnik rowerowy? - problemy z Veturilo
Wiadomość wysłana przez: GFM w 01 Maj 2013, 10:28:00
Czepiasz się ;]
Nie czepia, tylko sprowadza na ziemię.
Może poczytaj inne wątki.
Tytuł: Odp: Czym się zajmuje pełnomocnik rowerowy? - problemy z Veturilo
Wiadomość wysłana przez: `L` w 01 Maj 2013, 10:59:11
Moderatorkę uprzejmie proszę o wydzielenie wątku: ortografia, ortofonia i gramatyka a rowery.  ;)