Raffi jak zwykle zgadzam się i na ochotnika
Dlatego też pisałem, że nie piję do Ciebie.
bardzo głupio mi tak jak było ostatnio w automobil klubie (gdzie Ty sprzeczałeś się z Pasiecznym) a ja dostałem wygawor od p. Grażyny Lendzion- ZDM za słuchawki i przykrótkie spódniczki, jakbym to ja miał jakąś moc sprawczą za innych rowerzystów. Ty się spieszyłeś ,Cosmit nie wychylał się za bardzo do pomocy i musiałem zwiesić głowe i zamilczeć i grzecznie wysłuchać jaki to ja jestem nieodpowiedzialny uczestnik ruchu drogowego.
Obwinianie mnie za to, że dostałeś od kogoś opierdol jest trochę jak obwinianie Ciebie za jakichś bliżej nie zidentyfikowanych cyklistów jeżdżących w słuchawkach i spódniczkach. Czyli bez sensu. Ani Ty nie masz wpływu na wszystkich rowerzystów, ani ja na to co gada od rzeczy Pani Lendzion.
A czemu nie zapytałeś jakie ma Pani statystyki potwierdzające, że to niebezpieczne, to ja nie wiem, bo byś Pani Lendzion szybko zamknął usta. Czasem nadstawianie drugiego policzka nie jest najlepszym pomysłem
Zwłaszcza, że z tego co czytam, Pani Lendzion gadała bzdury i to w dodatku totalnie nie na temat spotkania
Na Cosmita nie licz - był tam służbowo, jako pracownik magistratu. Nie mógł więc Ci pomóc. Przywyknij do tego, bo to będzie się zdarzać na każdym spotkaniu, gdzie Cosmit idzie służbowo.
A śpieszyłem się właśnie dlatego, że niestety jest nas niewielu, a roboty sporo. Ja z tego spotkania grzałem na kolejne.
Zgadzam się w pełni z Kaczorem. Trudno by operator systemu miał siedzieć cicho w obliczu problemów i się nie tłumaczyć. Naliczenie kary Nextbikeowi przez ZTM i Puchalskiego też trudno uznać za działanie na rzecz tej firmy
Storm jak zwykle przesadza.
Raffi - oj nie pisz tego "zawsze"
Możesz mi wskazać owo "zawsze" co to napisałem? Bo mam wrażenie, że użyłem innego słowa
Zawsze to ja mogę napisać, ze w Twoim rowerze jest coś niedoregulowane. Albo piszczy łańcuch, albo amortyzator Ci się ugina przy każdym zakręceniu pedałów, albo jak się okazało wczoraj - hamulec masz niedoregulowany... ;>>> (w nowym rowerze! wstyd!) ;>
Nie wiem co to ma do Veturilo, ale jak chcesz mi nasmarować łańcuch bo Ci coś przeszkadza, to się nie krępuj.
Na stan hamulców nie narzekam, na amortyzację też nie. A rower nowy to był w marcu 2012 roku. Teraz ma 13 miesięcy, przez które pokonał z grubsza całą Polskę (np z Białegostoku do Świnoujścia). Wiele rzeczy można o nim napisać, ale nie to, że jest nowy
Raffi i Kaczor - proszę abyście na koniec przypomnieli sobie hasło: "jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego". I pamiętali o nim zawsze. Bo zawsze o nim zapominacie. ;>>>
Ależ ja się z Tobą zgadzam, że Puchalski się nie wyrabia, że powinien mieć całe biuro liczące kilka lub kilkanaście osób i zajmować się tylko rowerami. Tylko to jednak nie wina Puchalskiego, a Gronkiewicz-Waltz, że dała jednemu pracownikowi tyle roboty, że ten nie ma szansy się wyrobić.