Warszawska Masa Krytyczna - 30 lipca 2010

[Drottnar]

Przebierz się za Zygmunta, a potem jedź całą trasę z takim wielkim krzyżem Lekko się przekręcisz i kogoś za sobą z roweru zmieciesz

[Emilas]

Przejazd bardzo fajny, aczkolwiek grupa chłopaczków wjeżdżających na tory tramwajowe na Al. Jerozolimskich i pewien pan z dwójką dzieci uparcie przechodzący na drugą stronę ulicy, a przy tym popychający jakiegoś rowerzystę po chamsku to widoki które były trochę żenujące. Ale to przecie nie wina organizatorów, bo wszystkiego naraz nie da się ogarnąć.

[Raffi]

Raffi - zgadza się. Informacje wprawiające mnie w dobry humor są bardzo użyteczne

Trzeba było powiedzieć, to bym jeszcze dorzucił kilka innych anegdotek czy dowcipów.

[kamil514]

Najlepszym sposobem na zwrócenie na siebie uwagi są świecidełka chociaż to kiepski pomysł jak na lato bo masa kończy się jak się dopiero ściemni I dalej pożera mnie ciekawość czemu goniono tego pana przed placem zamkowym co uciekł do sklepu ?

Pozdrawiam

[Maćkofff]

@Drottnar: Ja do nikogo nie mam pretensji, bo zdjęcia w środku peletonu robiłem już nie raz i jest to dopiero PIERWSZA lekka kolizja. Ryzyko zawodowe, jak ktoś chce komuś zrobić fajne zdjęcie od frontu ;-)

[adriansocho]

Nie mówię, że piesi powinni włazić pod koła, bo wyjątkowo głupio robią. Ale pod koniec jechaliśmy z tak niską prędkością, że spokojnie można było tych pieszych puścić co wleźli. Także ja bym nie robił dramatu. Wystarczy lekko przyhamować, metr miejsca im wystarczy.

hmm jak już opanujecie organizację Masy bez zgrzytów i wszystko będzie się ładnie toczyło to można dołożyć w Masie kilka celowo zrobionych dziur żeby piesi mogli przejść. Raczej na małych uliczkach, żeby kilkanaście osób szybko przebiegło zanim dziura się skończy. Samochodziarze są bardziej przyzwyczajeni do stania w korkach, a dla pieszych stanie nawet 10 minut w oczekiwaniu na przejście jest dużą niewygodą.

[Raffi]

hmm jak już opanujecie organizację Masy bez zgrzytów

Opanowane to my to mamy. Widać to świetnie na Masach zimowych, a i na niektórych letnich. Ale nie ma siły, przy >1000 ludzi po prostu brakuje rąk do pomocy. Tego się najlepszym wyszkoleniem nie nadrobi, że jedna osoba może być naraz tylko w jednym miejscu Tu po prostu potrzebnych jest więcej osób.

A dziury w peletonie. Wszystko ok, póki są to tylko piesi. Ale robisz dziurę pieszym, a wjeżdżają tam wszyscy - tramwaje, kierowcy, autobusy, walce drogowe, ciągniki rolne i małorolne, kołujące samoloty, bryczki konne, dyliżansy i indianie jadący wierzchem... weź to później posprzątaj z peletonu

No i pozostaje pytanie: Jak uczestnik ma się przemieszczać po peletonie, skoro jest w kawałkach ;-)

[adriansocho]

A właściwie to ile km miał przejazd, od Kolumny do Kolumny?

[chrupek]

26km z tego co mi licznik pokazał

[norberto]

było oki

[pietras25]

A ile było osób tak wogóle bo odłaczyłem sie na pl. zawiszy i nie dojechałem do konca a na stronie nikt nie wkleił ile było osób na lipcowej masie

[pietras25]

Widzę że sie doczekac nie moge na odpowiedz ile było osób na lipcowej masie

[mplonski]

OIDP w liczeniu wyszło od 1000 to 1100, dokładnie nie pamiętam. nie byłem na zakończeniu.

[Savil]

Ale robisz dziurę pieszym, a wjeżdżają tam wszyscy - tramwaje, kierowcy, autobusy, walce drogowe, ciągniki rolne i małorolne, kołujące samoloty, bryczki konne, dyliżansy i indianie jadący wierzchem... weź to później posprzątaj z peletonu

Akurat bryczki konne, dyliżansy i Indianie wierzchem to pojazdy napędzane siłą mięśni Końskich, ale mięśni. I spaliny ekologiczniejsze, wystarczy posprzątać

[Maćkofff]

Widzę że sie doczekac nie moge na odpowiedz ile było osób na lipcowej masie

Przeczytałeś cały wątek czy czekasz na gotowe?