Chciałbym serdecznie podziękować pewnej Pani, która perfidnie wjechała we mnie rowerem jak sobie grzecznie stałem na środku ulicy i robiłem uczestnikom zdjęcia ;-) Następnym razem jakieś reflektory i znaki ustawię sobie chyba, żeby na mnie uważać ;-)
Pani się dziwię, ale Tobie jeszcze bardziej, że tak bezmyślnie się ustawiłeś. Jako jeden z organizatorów powinieneś mieć świadomość, że takie ustawienie się stanowi zagrożenie
Dokładnie. Musisz mieć Mackofffie tą świadomość, że jedzie 1000 rowerów, w tym dzieci, osoby starsze, ludzie nieuważni, zagadani, jadący nie do końca sprawnymi rowerami, albo nie wiedzący co zrobić, gdy nagle przed nimi pojawi się nagle stojący gość z kamerą czy aparatem. Pod koła im wchodzisz na własne ryzyko i odpowiedzialność.
Dodam, że ulice wybrałeś sobie nie najlepsze do kręcenia, bo akurat te najwęższe. Na Deotymy, czy Krakowskim/Nowym Świecie (tam widziałem ludzi z kamerami w peletonie) to po prostu jest problem by cokolwiek ominąć, bo jest bardzo wąsko. Z resztą jeździsz nie od dziś (także w zabezpieczeniu), to powinieneś to wiedzieć :-)
Ogólnie przejazd bardzo fajny, aczkolwiek trochę za wolno, ale to już jest specyfika masy. Idzie się przyzwyczaić.
Rikszy nie było, mogło więc być szybciej. Ale wtedy zabrakłoby ludzi do zabezpieczenia skrzyżowań. I tak większość postojów była dlatego, że nie było kim zabezpieczać. Póki nie będzie więcej rąk do pomocy (albo mniej uczestników - jak bywa w zimę), szybciej raczej nie będzie.
Zabezpieczenie było naprawdę fajne - wszędzie praktycznie stała albo Policja, albo zabezpieczenie. Tylko bezmyślność ludzi na Nowym Świecie i Krakowskim mnie załamała - włazić pod koła mimo zajechania drogi i prośby o zaczekanie.
Nie mówię, że piesi powinni włazić pod koła, bo wyjątkowo głupio robią. Ale pod koniec jechaliśmy z tak niską prędkością, że spokojnie można było tych pieszych puścić co wleźli. Także ja bym nie robił dramatu. Wystarczy lekko przyhamować, metr miejsca im wystarczy.
P.S. Oczywiście znowu się na żadnym zdjęciu nie załapałem... Chyba sam sobie zacznę robić
Jak zaczniesz robić zdjęcia, to tym bardziej na żadnym nie będziesz. Nie da się być z obu stron obiektywu naraz :-P