No to byłam na Przedmasówce, żeby wreszcie pewne osoby nie łypały na mnie spod oka I szczerze mówiąc jestem tak samo mądra, jak przedtem ^^' Częściowo mea culpa, bo przez kłótnię z kompresorem powietrza spóźniłam się trochę, ale nie dowiedziałam się właściwie niczego nowego. Jeśli pojadę jako oficjalne zabezpieczenie, to będzie śmiesznie...
To może jeszcze się wstrzymaj, skoro się nie zgłosiłaś na przeszkolenie ;-) Mnie trudno zgadnąć, kto go jeszcze nie przeszedł, a chciałby. Zwłaszcza widząc 20 osób na spotkaniu, z czego zazwyczaj kilka nowych i kilka takich, które bywają od kilku miesięcy, ale jeszcze nie zostały przeze mnie zapamiętane.
Dlatego zawsze lepiej się pochwalić, że się chce przeszkolenia do zabezpieczenia. Szkolenia robię bowiem TYLKO gdy są nań chętni (gdy nie ma, to się lenię). Tym razem to było MAŁE przypomnienie na wesoło tylko, więc i trudno, byś się czegoś nowego dowiedziała ;-)
Ewentualnie jak chcesz zabezpieczać już teraz, to daj znać na PRIV wybierając jakiś termin przed Masą, to się spotkamy (musisz koniecznie być z rowerem) na mieście i zrobię Ci szkolenie exclusive, a także odpowiem na pytania wszelakie jakie Ci tylko do głowy przychodzą ;-)