Autor Wątek: Jazda w kasku czy bez?  (Przeczytany 66939 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline mateyko

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 449
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Jazda w kasku czy bez?
« Odpowiedź #45 dnia: 27 Cze 2010, 01:24:47 »
Widziałem gdzieś wyniki badań które stwierdzały że kierowcy widząc rowerzystę w kasku, zachowują znacznie mniejszy odstęp od niego w trakcie wyprzedzania niż gdy widzą rowerzystę bez kasku ;]

Offline Makenzen

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 595
  • Płeć: Kobieta
"Warszawa to nie wieś, żeby po niej rowerem jeździć"

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Jazda w kasku czy bez?
« Odpowiedź #47 dnia: 02 Sie 2012, 18:47:53 »
Zawodowy kolarz to nie rowerzysta, tylko sportowiec. To tak, jakby facet od podnoszenia 400-kg ciężarów mówił coś o konieczności brania anabolików, by emeryci mogli bezpieczniej nosić w siatkach zakupy.
---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)

Offline Brom

  • Uczestnik
  • **
  • Wiadomości: 218
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Jazda w kasku czy bez?
« Odpowiedź #48 dnia: 02 Sie 2012, 20:30:25 »
Zawodowy kolarz to nie rowerzysta, tylko sportowiec. To tak, jakby facet od podnoszenia 400-kg ciężarów mówił coś o konieczności brania anabolików, by emeryci mogli bezpieczniej nosić w siatkach zakupy.
Ale on nie tylko mówi o konieczności, ale chce prawnego obowiązku. Przy wpadaniu pod autobus kask raczej nie pomoże. Na straty u innych uczestników wypadku także raczej nie wpłynie, więc obowiązkowość sensu nie ma. Osobiście polecam i zwykle używam.

Offline MarioG

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 355
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Jazda w kasku czy bez?
« Odpowiedź #49 dnia: 02 Sie 2012, 20:40:05 »
Dla mnie to kolarz czyli rowerzysta sportowy, mówi o bezpieczeństwie rowerzystów w mieście, w którym kiedy jeździsz rowerem pytanie nie brzmi 'czy Cię potrącą, tylko kiedy Cie potrącą', zachowanie kierowców tam, szczególnie autobusów i taksówkarzy wobec rowerzystów zakrawa o skandal, a wymuszanie, zajeżdzanie, spychanie w krawężnik jest traktowane jak sport.

OK, kask nie uratuje Ci życia w 100% sytuacji, ale w ten sam sposób można dyskutować o obowiązku jeżdzenia samochodem w pasach... też jak przyłożysz 100km/h w ciężarówkę czołowo to czy w pasach czy bez niewiele zostanie...

Ja tam uważam, że osoby medialne takie jak On powinny jak najwięcej wypowiadać się o naszych prawach i walczyć o nasze bezpieczeństwo... w Polsce nie ma wielkich akcji "Rowerzyści są wszędzie", a medialna akcja o jeżdżeniu w kaskach (ale nie tył na przód), oświetleniu, nie traktowaniu nowego prawa wybiórczo* byłaby dobra. :P

*Rowerzyści, którzy jeżdża jezdnią 'bo mogą' ale jak trzeba ominąć światła czerwone nagle wpadają na chodniki, przelatują po ścieżkach tylko tam gdzie potrzebują,  przejeżdżają na czerwonym przez skrzyżowania i przejścia dla pieszych, bo przecież zdążą i nic nie jedzie, jeżdża przez pasy... przecież powinno być tak, że albo jedziemy po jezdni i stosujemy się do wszystkich przepisów jak samochody, albo idziemy po chodnikach i przejściach jak piesi... Ja też nie jestem święty i zdaża mi się czasem jakiś skrót, ale to co czasem widzę woła o pomstę i nie dziwi, że potem ktoś powie że rowerzyści są 'be'.
W internecie każdy może być kim chce. To dziwne, że tak wielu wybiera bycie durniem...

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Jazda w kasku czy bez?
« Odpowiedź #50 dnia: 03 Sie 2012, 11:25:16 »
Zawodowy kolarz to nie rowerzysta, tylko sportowiec. To tak, jakby facet od podnoszenia 400-kg ciężarów mówił coś o konieczności brania anabolików, by emeryci mogli bezpieczniej nosić w siatkach zakupy.
Ale on nie tylko mówi o konieczności, ale chce prawnego obowiązku.

Na Twitterze twierdzi, że nie chce, nic takiego nie mówił i że dziennikarze są w błędzie (czyt: ściemniają).
---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)

Offline fionotron

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 906
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Jazda w kasku czy bez?
« Odpowiedź #51 dnia: 03 Sie 2012, 15:42:09 »
OK, kask nie uratuje Ci życia w 100% sytuacji, ale w ten sam sposób można dyskutować o obowiązku jeżdzenia samochodem w pasach... też jak przyłożysz 100km/h w ciężarówkę czołowo to czy w pasach czy bez niewiele zostanie...

MarioG
Tak. W 100% nie uratuje...
Ale mnie już raz uratował, dlatego zupełnie nie trafiają do mnie argumenty przeciwników jazdy w kaskach i ZAWSZE będę miał go założonego na głowie - nawet gdy dojeżdżam rowerem 500m, do sklepu.

 A niech "myślący inaczej" rowerzyści jeżdżą sobie bez kasku.

Offline Makenzen

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 595
  • Płeć: Kobieta
Odp: Jazda w kasku czy bez?
« Odpowiedź #52 dnia: 03 Sie 2012, 15:45:20 »
Ja też kaskowi zawdzięczam to, że 1 lipca 2011 r. nie rozkwasiłam sobie twarzy, bo się wryłam daszkiem od kasku w asfalt i jedynie brodę miałam odrapaną. Na pionowym rowerze jeżdżę w kasku, podobnie jak na białej poziomce, bo... nie mam jak lusterka zamontować, jedynie do kasku można ;)
W kasku czy bez - niech to będzie wolny wybór każdego rowerzysty. Narzucaniu tego prawem jestem przeciwna.
"Warszawa to nie wieś, żeby po niej rowerem jeździć"

Offline MarioG

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 355
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Jazda w kasku czy bez?
« Odpowiedź #53 dnia: 03 Sie 2012, 15:46:49 »
Bo w naszym wolnym kraju wrzuca kazde prawo dzieki, ktoremu bedzie mozna kosic wiecej kasy za mandaty i nabijac kabze lobby 'kaskowemu' :P
W internecie każdy może być kim chce. To dziwne, że tak wielu wybiera bycie durniem...

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Jazda w kasku czy bez?
« Odpowiedź #54 dnia: 03 Sie 2012, 17:42:33 »
OK, kask nie uratuje Ci życia w 100% sytuacji, ale w ten sam sposób można dyskutować o obowiązku jeżdzenia samochodem w pasach... też jak przyłożysz 100km/h w ciężarówkę czołowo to czy w pasach czy bez niewiele zostanie...

Jednakowoż dane dotyczące pasów są "nieco" bardziej przekonujące. Były setki badań, testów, poważne opracowania, analizy statystyk. Temat jest udowodniony na tyle, że przeciwnicy zamknęli usta. A jeżeli nie zamknęli ust, to gadają o jakiś sytuacjach marginalnych typu płonące lub tonące w jeziorze auta, w których akurat zawiódł system odpinania pasów. To abstrakcja ośmieszająca samych przeciwników pasów.

W przypadku kasków nikt nie wykazał jednoznacznie, że cokolwiek poprawiają. Fachowcy są podzieleni. Wyniki badań nierozstrzygające lub sprzeczne. A same testy kasków nie mają nic wspólnego z rzeczywistością, bo polegają na zrzucaniu na kask kowadła, czy kowadła w kasku na ziemie pionowo w dół. Nie ma to nic wspólnego z tym jak wygląda wypadek na rowerze.


Tak. W 100% nie uratuje...
Ale mnie już raz uratował, dlatego zupełnie nie trafiają do mnie argumenty przeciwników jazdy w kaskach i ZAWSZE będę miał go założonego na głowie - nawet gdy dojeżdżam rowerem 500m, do sklepu.

Nikt Ci nie zakazuje :)


A niech "myślący inaczej" rowerzyści jeżdżą sobie bez kasku.

Czemu myślący inaczej? Czemu od razu te wyrzuty i wyzywanie? Tylko dlatego, że ktoś ma inne zdanie, a Ty nie jesteś w stanie udowodnić, że jest ono błędne?


W kasku czy bez - niech to będzie wolny wybór każdego rowerzysty. Narzucaniu tego prawem jestem przeciwna.

O, i to jest dobre podejście.
---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)

Offline fionotron

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 906
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Jazda w kasku czy bez?
« Odpowiedź #55 dnia: 03 Sie 2012, 18:27:36 »
Czemu myślący inaczej? Czemu od razu te wyrzuty i wyzywanie? Tylko dlatego, że ktoś ma inne zdanie, a Ty nie jesteś w stanie udowodnić, że jest ono błędne?

@Raffi
Wyrzuty, Wyzywanie?
Raczysz sobie żartować?

Słuchaj jeździj bez kasku mi NIC do tego...
I NIC mi do tego że i  inni (np remitent- zresztą mój dobry kolega rowerowy) też jeżdżą bez kasku.

A Twoje argumenty na temat kasków, zupełnie do mnie nie przemawiają, wiesz?

A kask przed urwaniem głowy nie uchroni, ale może się tak zdarzyć że dzięki użyciu kasku skorupka nie pęknie   :)   .

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Jazda w kasku czy bez?
« Odpowiedź #56 dnia: 03 Sie 2012, 20:23:31 »
Wyrzuty, Wyzywanie?
Raczysz sobie żartować?

Nie. Pytam poważnie jakie masz podstawy uważać sporą część rowerzystów za, cytuję, myślących inaczej? Zwrot "myślący inaczej" jest dość obraźliwy, sugeruje, że uważasz ich za jakieś niedorozwoje umysłowe lub idiotów.


A Twoje argumenty na temat kasków, zupełnie do mnie nie przemawiają, wiesz?

Nie taki był zamysł mojego posta, by Cię do czegoś przekonywać. Jeźdź w czym chcesz i nic mi do tego. Sam wiele lat jeździłem w kasku i na zimę wciąż planuję go zakładać.

Zależy mi natomiast byś nie nazywał sporej części rowerzystów "myślącymi inaczej". To niezbyt miłe i kulturalne sformułowanie.
« Ostatnia zmiana: 03 Sie 2012, 20:25:53 wysłana przez Raffi »
---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)

Offline Mhrok

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 910
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Jazda w kasku czy bez?
« Odpowiedź #57 dnia: 03 Sie 2012, 20:36:06 »
Wyrzuty, Wyzywanie?
Raczysz sobie żartować?

Nie. Pytam poważnie jakie masz podstawy uważać sporą część rowerzystów za, cytuję, myślących inaczej? Zwrot "myślący inaczej" jest dość obraźliwy, sugeruje, że uważasz ich za jakieś niedorozwoje umysłowe lub idiotów.
Zależy mi natomiast byś nie nazywał sporej części rowerzystów "myślącymi inaczej". To niezbyt miłe i kulturalne sformułowanie.
Chyba "myślący inaczej" miało znaczyć "mający inne zdanie". Ale faktycznie, niedobrze sformułowana myśl.

Każdy powinien sam zadecydować. A jak już się zdecyduje to powinien dobrze dopasować. Koleżanka ostatnio miała spotkanie z samochodem(ze swojej winy "przecież tam nigdy nic nie wyjeżdżało") i kask jej się na nos zsunął i złamał tenże. Także z rozwagą podchodźmy do tego.

Offline oelka

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 328
  • Płeć: Mężczyzna
    • Kolej na rower
Odp: Jazda w kasku czy bez?
« Odpowiedź #58 dnia: 03 Sie 2012, 20:50:18 »
A kask przed urwaniem głowy nie uchroni, ale może się tak zdarzyć że dzięki użyciu kasku skorupka nie pęknie   :)   .

Ciekawe jest to, że kask chroni najtwardszą część czaszki, którą najtrudniej uszkodzić. Żaden kask natomiast nie chroni podstawy kości czaszki, których uszkodzenie pociąga za sobą katastrofalne dla zainteresowanego skutki. O tym jakoś nikt nie wspomina przy okazji reklamowania kasków.
Krzysztof Olszak

oelka.a.yahoo.com (.a. = @)
http://oelka.bikestats.pl/

tomus1973

  • Gość
Odp: Jazda w kasku czy bez?
« Odpowiedź #59 dnia: 03 Sie 2012, 20:55:35 »
Nic nie ochroni głowy lepiej niż mózg. Czasem lepiej wcześniej pomyśleć niż coś się zrobi. Ja juz miałem kilka upadków, ale zawsze najbardziej cierpiały ręce (zawsze na nich lądowałem). Jeden dość poważny, bo wyleciałem przez kierownicę jak z procy, ale oszczędziłem rowerzystkę z naprzeciwka która jechała wprost na mnie i chyba nie zamierzała skręcić na swoją stronę.