1. Jak mam wybrać nowe blaty? Na co zwrócić uwagę? Bo domyślam się, że całej korby wymieniać nie muszę?
Całej korby wymieniać nie musisz. Miałeś rozbieralną korbę i o ile śruby w niej nie zapiekły się na amen (raz się z czymś takim spotkałem), powinno się dać je wymienić. Choć istnieje prawdopodobieństwo, że nowa korba wyjdzie taniej niż nowe blaty (np Nowe Alivio na kwadrat można czasem wyhaczyć za <100zł). Dlatego nie skreślałbym tej opcji.
Co do samych blatów. Możesz kupić takie same, możesz też kupić mniejsze (np 42T zamiast 46T). Raczej nie kupuj większych (np 48T), bo większe blaty mogą trzeć o ramę i trzeba będzie wymieniać suport na dłuższy, co też kosztuje.
Zwróć uwagę, by kupowane przez Ciebie blaty pasowały do korby - tj były na tyle samo śrub i by te śruby były tak samo rozstawione. Jest kilka standardów, nie wiem z którego korzysta Truvativ.
blaty bywają aluminiowe, co zmniejsza wagę, ale powoduje znacznie, ale to znacznie szybsze zużywanie się blatów
Wszystko zależy od jakości blatów. Widziałem stalowe co były miękkie i starczały na krótko. A widziałem też porządnie wykonane aluminiowe, które starczały na bardzo długo, bo po prostu były poddane odpowiedniej obróbce termicznej, starzeniu itp. Nie demonizowałbym trwałości blatów z alu, choć unikałbym blatów noname i pozostał przy markach znanych.
Jeżeli komuś nie zależy na wadze, stalowe blaty mają jedną niezaprzeczalną zaletę nad tymi z amelinium - zwykle są ZNACZNIE tańsze. W korbach szosowych różnica bywała nawet kilkukrotna, w MTB to nie wiem, ale jak komuś wisi, czy rower waży 16 czy 17kg, to można się zastanowić nad stalą.