Autor Wątek: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)  (Przeczytany 389413 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline em c

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 493
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
« Odpowiedź #195 dnia: 11 Lut 2014, 22:36:29 »
Też słuchałem. Najbardziej niesamowite, że pan który (nie w pojedynkę, zgaduję) doprowadził do upadku pomysłu na tempo 30 na Muranowie chyba kompletnie nie ogarniał, o co chodzi, z tempem 30 i ruchem ulicznym w mieście w ogóle. W którymś momencie mówił, że to rozwiązanie wyprowadzi rowery na ulice, co jest absurdalne, bo na tych ulicach są progi zwalniające, a wzdłuż nich stoją samochody. Problem z progami jego zdaniem polegał na tym, że samochody przed nimi zwalniają, a rowerzysta z natury swojej nie zdąży zahamować i wpadnie na samochód. Co zdanie to WTF.

Innym bohaterem był znany z memów policjant. Oprócz cytatu z tym co rowerzyści myślą o rowerze (że jest maszyną służącą do przemieszczania się), wspomniał o tym, że widuje jak rowerzyści zjeżdżają na chwilę na chodnik żeby ominąć świata na Puławskiej, a przecież "trzeba zasłużyć na zliberalizowanie przepisów". Czyli dopiero jak wredni rowerzyści będą grzeczni to będziemy się zastanawiać nad przepisami chroniących niechronionych uczestników ruchu, taka nagroda. Coś niesamowitego.

Kolejnym zaskoczeniem był pan z audycji o samochodach w Tok FM (którą w ogóle lubię). Przez większość czasu mówił rzeczy w miarę rozsądne, aż w końcu przysolił, że to tempo 30 może być fanaberią, bo należy koncentrować się na poszczególnych miejscach, w których giną ludzie, a nie na jakimś tam uspokajaniu ruchu na całym obszarze. Skąd w jego głowie pojawił się pomysł, że jedno wyklucza drugie, naprawdę nie mam pojęcia.

Za to prezydent Gdańska - medal dla tego pana. Konkret za konkretem, jasne wypowiedzi, szkoda że nikt właściwie nie odnosił się do czegoś tak mało istotnego jak doświadczenia z praktyki i statystyki, o których mówił.

Ogólnie debacie wyszło by na dobre znaczne odchudzenie składu, oraz upewnienie się, że osoby w ogóle wiedzą, o czym mówią. Bo tak to padały jakieś wydumane zdania o sferze tempo 30 na Muranowie a ruchu tranzytowym i w ogóle obwodnicy (i to bardzo często), zdania "bo ja to widziałem, że/jak..." z właściwie zerowym odniesieniem do tematu.

Bardzo na plus moderatorka, która starała się, żeby każdy w jakiś sposób odnosił się do tematu dyskusji.
« Ostatnia zmiana: 11 Lut 2014, 22:37:30 wysłana przez em c »

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
« Odpowiedź #196 dnia: 12 Lut 2014, 10:19:31 »
Bardzo na plus moderatorka, która starała się, żeby każdy w jakiś sposób odnosił się do tematu dyskusji.

A moim zdaniem Agata poległa. Tzn. robotę radiowca wykonała dobrze - moderowała, gadała i nawet udało się Jej utrzymać z grubsza temat rozmowy (mimo usilnych prowokacji np. ze strony Konkolewskiego). Natomiast kompleksowo zawaliła etap wcześniejszy, robotę dziennikarską przy doborze gości.

Po pierwsze - po aż co 10 gości? Można było zaprosić 6, debata tylko by zyskała, bo mieliby czas by się wypowiedzieć. Byłoby więcej czasu na głosy z sali - a głosy te były w większości dalece bardziej sensowne niż to, o czym prawili niektórzy prelegenci.


Po drugie sam dobór gości, tu błędów było jeszcze więcej:

W zasadzie jedyny facet na sali, który cokolwiek wiedział PRAKTYCZNEGO o T30 to był Prezydent Gdańska. RESZTA TO TEORETYCY, mniej lub bardziej światli, ale wciąż tylko teoretycy. To pierwszy błąd, który potem spowodował, że debata spływała na filozofię, końskie łajno lub obwodnice (jakby to miało cokolwiek do rzeczy).

Zabrakło jakiegokolwiek mieszkańca strefy Tempo 30. Strefy są w Gdańsku, Poznaniu, Puławach, Suwałkach i WIELU innych miastach. Strefę taką mamy też w Warszawie, większość starego Żoliborza jest T30. I co? I nic. Mieszkańcy z praktyką życia w takiej strefie nie zostali zaproszeni, bo na pewno nie mają nic do powiedzenia i żadnych przemyśleń na ten temat :P

Nie zaproszono żadnego przedstawiciela rowerzystów. Był mieszkaniec Muranowa, było kilku przedstawicieli kierowców (nie tylko dziennikarz, ale i facet z PZPM), byli ludzie z ITSu, ministerstwa, nawet ruchy miejskie i socjolog miasta... przedstawicieli rowerzystów ani sztuki. 

Nie wiem po co zaproszono Jakuba Farysia, prezesa Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego. Rozumiem jeszcze kogoś z automobilklubu, ze zrzeszenia kierowców. Ale PZPM to instytucja zrzeszająca firmy produkujące samochody i części do nich. Z nimi można pogadać o ABS, o wpływie jakości części zamiennych na bezpieczeństwo itp. Strefy T30, to w ogóle nie ich temat :P

Zaproszenie Konkolewskiego czy Wrońskiego, którzy w temacie rowerów i bezpieczeństwa ruchu są skompromitowani od danwa, to kolejny błąd, chyba największy. Wroński to facet, który siedział w Ministerstwie w 2001 roku, gdy spieprzono Prawo o Ruchu Drogowym czyniąc je niezgodne z Konwencją Wiedeńską (co trzeba było potem odkręcać). To facet, który podpisał się pod przekazaniem praw autorskich do załączników rozporządzenia do prywatnej firmy (dość głośna sprawa to była), a teraz siedzi jako prawnik w "firmie" szkolącej kierowców by "walili po osobówce". Konkolewski z kolei jest znany z różnych "złotych myśli" i jak posłuchamy o tym co mówi na debacie, to w zasadzie nie powiedział tam nic mądrego, a tylko "sadził kwiatki" nie na temat. Ja na miejscu Agaty bym takich ludzi w ogóle nie zaprosił i nie przyszywał im łatki fachowców - chyba że chcemy zrobić z tematu kabaret (co się w sumie udało, obaj Panowie "błysnęli") :P

Pominę już w ogóle fakt, że zapraszanie policji na debatę o BRD ma dość średni sens. To jakby dyskutować ze słupem ideę telegrafu. Policja nie jest od posiadania własnego zdania, proponowania inżynierii ruchu (nie są inżynierami, są policjantami), sugerowania jak coś powinno wyglądać, ani tym podobnych zajęć. Policja ma zajmować się respektowaniem prawa i organizacji ruchu. Mówiąc obrazowo: Policja ma łapać piratół drogowych i lepić mandaty. Mają je lepić niezależnie czy dany zakaz parkowania lub strefa Tempo 30 im się podoba, czy nie. Już sama idea, by jakikolwiek policjant wypowiadał sie publicznie, że coś mu się podoba, albo nie, albo uzależniał to czy wlepi komuś mandat od tego, czy strefa mu się podoba albo nie jest CHORA i sprzeczna z celem istnienia policji.

Nie do końća wiem też po co zaproszono Rynasiewicza z Ministerstwa Transportu. Gość gadał sensownie, zgadzam się z tym co mówił, ale tak naprawdę strefy Tempo 30 to w ogóle nie jest temat dla ministerstwa. Ministerstwo jest od polityki transportowej - ma ustanawiać cele polityki i dawać samorządom narzędzia (w tym kasę) do ich realizacji. I to robią - ustalili, że ofiar ma być mniej w programie BRD, dali narzędzia samorządom pozwalające stosować strefy i inne rozwiązania. Koniec roli. Reszta to robota samorządów, ale akurat z wydziałów infrastruktury czy zarządów dróg nie zaproszono NIKOGO, kto mógłby odpowiedzieć na pytanie "dlaczego wprowadzają" lub "dlaczego nie wprowadzają".

Starsza Pani, ta z ITS, co była sensowna, to Ilona Buttler. W dawnych latach była dość stałym bywalcem programów motoryzacyjnych i związanych z bezpieczeństwem. Wydaje się być sensowna.
« Ostatnia zmiana: 12 Lut 2014, 10:25:33 wysłana przez Raffi »
---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)

Offline miroslavka

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 380
  • Płeć: Kobieta
Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
« Odpowiedź #197 dnia: 05 Mar 2014, 11:30:57 »
http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34862,15568858,Rowerzystka_zostala_okradziona_na_sciezce_rowerowej.html#LokWawTxt
Cytuj
Do jadącej rowerem kobiety podbiegł młody chłopak i wyrwał jej torebkę.

Czyżby złodzieje przenieśli się z autobusów na rowery?

Offline jerzy1234

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 1 697
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
« Odpowiedź #198 dnia: 05 Mar 2014, 16:22:23 »
Dlatego bezpieczniej na ulicy -tam nie pałętają się piesi na których wiecznie trzeba uważać . Zygzakowate ścieżki spowalniają i szansa dobiegnięcia pieszego jest spora.

Offline em c

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 493
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
« Odpowiedź #199 dnia: 08 Mar 2014, 17:06:27 »
W Łodzi łapanka na złych rowerzystów. Ciekawe czy i kiedy odbędzie się akcja wymierzona w kierowców łamiących prawa rowerzystów i pieszych.

http://lodz.gazeta.pl/lodz/1,35136,15587870,Policyjna_akcja__Rowerzysci___Posypaly_sie_mandaty.html#LokKrajTxt


 
Cytuj
Sprawdzamy, czy jest światło odblaskowe, z przodu białe, z tyłu czerwone, czy rower ma oświetlenie nocne i działający dzwonek - informują funkcjonariusze. - Pojazd dwukołowy, jak każdy inny, musi być sprawny. Oceniamy, czy nie ma luzów przy kierownicy i przy pedałach.

Z oświetleniem klasyczny brak wiedzy o przepisach, ale sprawdzanie luzów przy kierownicy i pedałach to pierwszy raz w życiu słyszę :D Ciekawe jak to wygląda w praktyce?



« Ostatnia zmiana: 08 Mar 2014, 17:09:56 wysłana przez em c »

Offline biały

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 600
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
« Odpowiedź #200 dnia: 08 Mar 2014, 20:31:21 »
Mam prośbę, bo już któryś nie pierwszy raz tak jest: moglibyście nie wlepiać reklam? Jeżeli dajecie odnośnik, to do miejsca, gdzie można artykuł przeczytać, a nie informacji że można sobie kupić dostęp do artykułu.

Offline jolajola1

  • Zabezpieczenie
  • ******
  • Wiadomości: 1 056
  • Płeć: Kobieta
  • jeżdżę w opasce żeby mi wiatr nie gwizdał w uszach
    • z roweru filmowane
Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
« Odpowiedź #201 dnia: 08 Mar 2014, 21:52:27 »
... to ekonomiczna polityka Wyborczej jest.... wtedy warto albo odświeżyć stronę albo otworzyć w innej przeglądarce

Offline biały

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 600
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
« Odpowiedź #202 dnia: 08 Mar 2014, 22:06:11 »
Bardzo dobrze wiem, co to jest. I bez problemu potrafię ominąć, chociaż akurat odświeżanie nic nie da: zlikwiduje najwyżej informację o wprowadzeniu płatności, a nie faktyczną blokadę po adresie IP nakładaną po przeczytaniu iluśtam artykułów. Jeżeli ktoś daje odnośnik do publicznie dostępnych materiałów, to ok, ale nie widzę sensu w publikacji linków do treści, których i tak nie można przeczytać. Marnowanie czasu i nerwów innych użytkowników.

Offline em c

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 493
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
« Odpowiedź #203 dnia: 09 Mar 2014, 11:57:29 »
U mnie link prowadzi do pełnego artykułu, a nie mam wykupionego abonamentu na gazeta.pl

Cytuj
Czy rowery są sprawne i czy ich użytkownicy przestrzegają przepisów, sprawdzali w piątek policjanci z łódzkiej drogówki. W czasie piątkowej akcji o kryptonimie "Rowerzyści" skontrolowali 105 osób, 7 pouczyli, a 26 ukarali mandatami.
Piątek okazał się pechowy dla pana Dominika. Przeciął rowerem przejście na al. Kościuszki. Nie zsiadł. A za przejściem uśmiechał się do niego sierżant sztabowy Jarosław Militowski z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.

- Jakbym pana widział, to na pewno bym zsiadł - zapewniał pan Dominik. Miał na sobie odblaskową kamizelkę, jego rower był sprawny, a rowerzysta - skruszony. Być może właśnie dlatego policjanci zdecydowali, że choć popełnił wykroczenie, nie dostanie stuzłotowego mandatu, tylko zostanie pouczony.

Pan Dominik odetchnął z ulgą. - Dobrze, że policjanci nas kontrolują, bo porządek musi być. Ale mnie stanowczo wystarczy pouczenie - mówił. - Rower bardzo lubię i jeżdżę na nim często. Trochę z wygody, bo wszędzie szybko dotrę, a trochę z konieczności, bo na samochód mnie nie stać. Szkoda, że na wielu przejściach dla pieszych nie ma specjalnych przejazdów dla rowerów. To by było dla rowerzystów dużo wygodniejsze, bo aż kusi, żeby z roweru nie zsiadać...

Policjanci przyznają, że wielu łódzkich rowerzystów kusi łamanie przepisów. - Nagminne jest jeżdżenie po chodnikach, po przejściach dla pieszych. Rowerzyści bardzo często zapominają, by ustąpić pierwszeństwa pieszym, i nie stosują się do sygnalizacji - wymienia sierżant sztabowy Militowski. - Inne grzechy to tak zwane jeżdżenie bez trzymanki i rozmawianie przez telefon komórkowy w czasie jazdy. Takich wykroczeń zdarza się bardzo dużo.

A mogą się nie opłacać. Jak ostrzegają funkcjonariusze, przejechanie na czerwonym świetle może kosztować od 300 do 500 zł, przejechanie na przejściu dla pieszych - 100 zł, nietrzymanie rąk na kierownicy - 50 zł. Warto też pilnować, aby rower był odpowiednio wyposażony. - Sprawdzamy, czy jest światło odblaskowe, z przodu białe, z tyłu czerwone, czy rower ma oświetlenie nocne i działający dzwonek - informują funkcjonariusze. - Pojazd dwukołowy, jak każdy inny, musi być sprawny. Oceniamy, czy nie ma luzów przy kierownicy i przy pedałach.

Za defekty techniczne roweru odpowiedzialny jest jego użytkownik, który może zapłacić od 50 do 200 zł mandatu.

Piątkowa akcja trwała od wczesnego przedpołudnia. Po godz. 16 funkcjonariusze przenieśli się ze śródmieścia na łódzkie osiedla, bo tam spodziewali się zastać wracających z pracy rowerzystów.

Młodszy aspirant Marzanna Boratyńska z łódzkiej drogówki zapewnia, że akcje - jak ta o kryptonimie "Rowerzyści" - są w Łodzi potrzebne. - Użytkowników rowerów przybywa nie tylko dlatego, że zbliża się wiosna, lecz także z powodu remontów. Wiele osób woli przesiąść się na dwa kółka, niż tkwić w korkach. Tyle że rowerzysta to niechroniony uczestnik ruchu drogowego. Jeśli sam nie zadba o przestrzeganie przepisów, może go to kosztować zdrowie, a nawet życie. Nasza rola jest prewencyjna - mówi.

Jak wyliczają funkcjonariusze drogówki, od początku roku na łódzkich drogach doszło do 11 wypadków z udziałem rowerzystów, 11 osób zostało rannych. Naliczono też 15 rowerowych kolizji.



Offline Maćkofff

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 712
  • Płeć: Mężczyzna
  • Stojaki.waw.pl
    • Stojaki.waw.pl
Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
« Odpowiedź #204 dnia: 10 Mar 2014, 19:08:04 »
Mam prośbę, bo już któryś nie pierwszy raz tak jest: moglibyście nie wlepiać reklam? Jeżeli dajecie odnośnik, to do miejsca, gdzie można artykuł przeczytać, a nie informacji że można sobie kupić dostęp do artykułu.
Ty tak na serio? Jedni płacą i czytają, drudzy nie płacą i nie czytają a inni obchodzą bokiem politykę GW i też czytają. Informacji o artykule/felietonie w jakimś czasopiśmie drukowanym też sobie nie życzysz bo trzeba kupić?
Każdy ma wybór, a najważniejszy cytat i tak został tu przytoczony także nie rozumiem w czym problem ;)

Swoją drogą, Policja lubi robić łapanki na cyklistów, bo łatwiej, bo lepiej wlepić mandat niż w dane miejsce przystosować do ruchu rowerowego. Tak było przecież na skrzyżowaniu Żwirki i Wigury z Banacha.
« Ostatnia zmiana: 10 Mar 2014, 19:11:08 wysłana przez Maćkofff »
___
Pozdrawiam serdecznie!

>   Parkingi rowerowe w Warszawie - Stojaki.waw.pl
>   Mapa stojaków, standardy projektowe, porady nt. bezpiecznego zostawiania roweru.

Offline biały

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 600
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
« Odpowiedź #205 dnia: 11 Mar 2014, 17:54:55 »
Ty tak na serio? Jedni płacą i czytają, drudzy nie płacą i nie czytają a inni obchodzą bokiem politykę GW i też czytają. Informacji o artykule/felietonie w jakimś czasopiśmie drukowanym też sobie nie życzysz bo trzeba kupić?
Każdy ma wybór, a najważniejszy cytat i tak został tu przytoczony także nie rozumiem w czym problem ;)
Tak, całkowicie serio.

Nie zrozum mnie źle: nie mam nic przeciwko wprowadzeniu płatności przez omawiany serwis. To ich kapitał i ich sprawa, co z nim zrobią.

Mam przeciwko działaniom uciążliwym. Jeżeli trafiam na odnośnik do tekstu, to zakładam, że ten odnośnik jest po to, żebym mógł sobie tekst przeczytać. W szczególności na tym forum i to w wątku, który ze swej natury służy prezentacji materiałów. Jeśli jednak odnośnik prowadzi do nie dającego się przeczytać artykułu, to:
  • Jest bezużyteczny dla odbiorcy.
  • Jest irytujący, bo niepotrzebnie marnuje się czas na otwarcie, przejście do zakładki, zorientowanie się, że to śmieć, i jej zamknięcie.
  • De facto stanowi reklamę, która jako klasyczny spam nie kwalifikuje się tylko dlatego, że intencją wysyłającego nie była promocja.
Porównywanie do papierowego czasopisma jest nietrafione, bo przy takiej informacji domyślnie wiadomo, że do zapoznania się z materiałem trzeba będzie zdobyć egzemplarz czasopisma. Bardziej trafnym jest porównanie do umieszczenia linka "tu możesz przeczytać", a pod linkiem jest tylko informacja o tym, że czasopismo istnieje.

Poza tym tworzy to śmierdzącą atmosferę z czysto rynkowego punktu widzenia. Dopóki serwisy gazeta.pl były swobodnie dostępne, nie było nic niezwykłego w odnoszeniu się do takich materiałów. Owszem, gazeta.pl zarabiała na tym, ale nie jestem socjalistą, żeby wytykać komuś, że zarabia. Był to zdrowy i powszechnie stosowany układ: my wam dajemy dostęp, wy nam dajecie czytanie reklam i reklamujecie nasze artykuły. W momencie, gdy dostęp został ograniczony i ograniczenie to ma charakter komercyjny, trzeba w to wejść obydwiema nogami. A nie tak w rozkroku: jedna noga po stronie płacenia za materiały, a druga w otrzymywaniu reklamy za friko.

Cytat został może przytoczony, ale wiesz, jak to bywa z cytatami. Wolę zawsze zapoznać się z materiałem, zanim wyrażę swoje zdanie.

Swoją drogą, Policja lubi robić łapanki na cyklistów, bo łatwiej, bo lepiej wlepić mandat niż w dane miejsce przystosować do ruchu rowerowego. Tak było przecież na skrzyżowaniu Żwirki i Wigury z Banacha.
Ostatnio nie tylko na cyklistów. Mnie ostatnio wlepiono mandat za przeskoczenie przez zamkniętą bramkę metra! Nigdy mnie policja nawet do dmuchania w alkomat nie zatrzymała, a tutaj taki klops. Miałem nadzieję, że gdzieś przeoczę ograniczenie i mój pierwszy mandat będzie za przekroczenie dopuszczalnej prędkości na rowerze, ale się nie udało ;(.
« Ostatnia zmiana: 11 Mar 2014, 17:56:09 wysłana przez biały »

Offline Stalin

  • Uczestnik
  • **
  • Wiadomości: 181
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
« Odpowiedź #206 dnia: 11 Mar 2014, 18:27:40 »
@biały

Skoro sam piszesz, że wolisz zapoznać się z oryginalnym materiałem niż polegać na samym cytacie, to chyba jednak link jest przydatny. Raczej nie można skopiować calego artykułu na forum bo, primo - zajmuje to niepotrzebnie miejsce, secundo - wydaje mi sie, że jest wbrew prawu autorskiemu.


Offline ElectricMike

  • Nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 23
  • Płeć: Mężczyzna

Offline qwerJA

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 1 301
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
« Odpowiedź #208 dnia: 14 Mar 2014, 18:31:31 »
Czyżby rowerzysta chciał ostentacyjnie zapukać w szybkę i nie wymierzył energii ?
Tomek jestem

" Warszawa to piękne miasto,
   tylko ludzie są . . .  "

Offline jerzy1234

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 1 697
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
« Odpowiedź #209 dnia: 14 Mar 2014, 19:17:08 »
Nie ma co się cieszyć , wyszła "krecia robota" teraz mają niektórzy pożywkę do utyskiwania na rowerzystów. Lepiej byłoby mieć kamerę i jak winien kierowca to go udupić . Bez marne szanse jak kierowca winien to słowo przeciwko słowu (przegrana pewna jak jakiś pasażer krewko poprze kierowcę) . Jeżeli to odcinek który myślę to niestety rowerzysta jechał wbrew przepisom. Właśnie dlatego na godzinie dla rowerów ten odcinek jest trenowany co miesiąc (choć ostatnio chętnych brak-albo boją się go, albo mają śródmieście w ....). Tam jest nieprzyjemnie przez ten bus pas, ale da się  środkiem pow... kierowców.  Dlatego wybieram takie odcinki , i niech wkurzają się wszyscy -może kiedyś dotrze do jaśnie nam panującym że bus pas powinien być i dla rowerzystów skoro "dziady" nie potrafią wymyślić lepszego rozwiązania dla tej trasy.