Sprawdzam czujność i jak zwykle "lizusie" spaprałeś mi robotę
Przecież wiem że na Tobie mogę polegać jak na nieuchronności kary za jazdę bez biletu ZTM-u
Teraz poważnie - Ludu pracujący Stolicy (tow. Wiesław) , oznajmiam wszem i wobec że znowu nadchodzi piątek - drugi piątek i jak zwykle zapraszam odważnych na przejażdżkę po najbardziej ekskluzywnych i mało przyjaznych (rzekomo) ulicach dla rowerzystów. Termin jak zwykle drugi piątek miesiąca godz 18 plac Zamkowy -pod kolumną .