Autor Wątek: Parkowanie rikszy w Warszawie  (Przeczytany 6685 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

storm

  • Gość
Parkowanie rikszy w Warszawie
« dnia: 17 Lis 2011, 15:46:55 »
@Raffi - a co z tym miejscem parkingowym dla rikszy/platformy w Warszawie?


Bo jak wolicie dojeżdżać z Ożarowa, to proszę bardzo... Miejsce na świezym powietrzu się znajdzie.


Drex

  • Gość
Odp: Parkowanie rikszy w Warszawie
« Odpowiedź #1 dnia: 17 Lis 2011, 15:54:42 »
A ja pisałem o przyczepce Karmakanonen...

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Parkowanie rikszy w Warszawie
« Odpowiedź #2 dnia: 17 Lis 2011, 16:56:37 »
Mowa była o rikszy.
A w którym miejscu? Napisałem wyraźnie "sprzęt masowy" a nie "riksza". Czytanie ze zrozumieniem się kłania.
A ja pisałem o przyczepce Karmakanonen...

Cóż, mowa była o tym, ze riksza była na Paradzie, stąd wywnioskowałem (może błędnie), że chodzi Wam o rikszę. Ale to żadna różnica, bo reszta sprzętu i tak stacjonuje w tym samym miejscu - w Habdzinie :P

@Raffi - a co z tym miejscem parkingowym dla rikszy/platformy w Warszawie?

Nadal nie ma. Także jakby ktoś miał garaż w Warszawie (najlepiej nie w jakiejś Wesołej, tylko w prawdziwej Warszawie) do wynajęcia za jakieś normalne pieniądze, to niech da znać.


Bo jak wolicie dojeżdżać z Ożarowa, to proszę bardzo... Miejsce na świezym powietrzu się znajdzie.

Dzięki za propozycję, naprawdę doceniam. Ale w Habdzinie jest przynajmniej dach nad rikszą. No i do Habdzina są mniejsze korki niż na dwójce ;)
---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)

storm

  • Gość
Odp: Parkowanie rikszy w Warszawie
« Odpowiedź #3 dnia: 17 Lis 2011, 18:51:21 »
Zawsze możecie ją nakryć folią, czy zbudować daszek, dechy się znajdą.


O korkach na DK2 - pierwsze słyszę. Kiedyś też słyszałem te bajki o korkach na Poznańskiej od ludzi co dojeżdżali wółczas Al.jerozolimskimi z/do Pruszkowa. Wtedy oni mieli MEGAKORKI (nieco mniejsze niż teraz), a na Poznańskiej ledwo co stąło i to TYLKO rano... Także @Raffi - nie wierz bajkom :) Obecnie czaaasami wracam DK2 i NIC nigdzie nie stoi. Może rano między Tesco/Selgrosem a Lazurową... Ale popołudniu nie ma szans, bo ruch jest w przeciwnym kierunku :)


Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Parkowanie rikszy w Warszawie
« Odpowiedź #4 dnia: 17 Lis 2011, 21:07:13 »
O korkach na DK2 - pierwsze słyszę.

Co Ci będę pisał. Jak Bartek miał dzwona z busem, to Go ściągałem stamtąd Sprinterem i korek był w obie strony. Może to było jednorazowo, może to był przypadek, ale stało wszystko jak 150. W obie strony.

Co do daszku i folii... jasne, że się da. Ale po co budować, skoro jest w podobnej odległości Habdzin, z gotowym daszkiem ;)
---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)

Drex

  • Gość
Odp: Parkowanie rikszy w Warszawie
« Odpowiedź #5 dnia: 17 Lis 2011, 21:31:45 »
A kiedy mówiłem o możliwości parkowania rikszy w Arkadii? Pod daszkiem? Hę?

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Parkowanie rikszy w Warszawie
« Odpowiedź #6 dnia: 18 Lis 2011, 08:10:32 »
A kiedy mówiłem o możliwości parkowania rikszy w Arkadii? Pod daszkiem? Hę?

Dawno, tylko, że to nie jest garaż, lecz parking. W dodatku bardzo drogi, finansowo to się zupełnie nie opłaca tam parkować. No ale to już pisałem.
---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)

Drex

  • Gość
Odp: Parkowanie rikszy w Warszawie
« Odpowiedź #7 dnia: 18 Lis 2011, 08:35:18 »
A gdzie znajdziesz w Warszawie parking pod dachem, strzezony za 120 zlotych? Wtedy udalo mi sie dogadac na taka cene za miesiac.

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Parkowanie rikszy w Warszawie
« Odpowiedź #8 dnia: 18 Lis 2011, 09:45:19 »
A gdzie znajdziesz w Warszawie parking pod dachem, strzezony za 120 zlotych? Wtedy udalo mi sie dogadac na taka cene za miesiac.

Przerabialiśmy tą dysputę, ale jak nie pamietasz, to oczywiście możemy to zrobić jeszcze raz (w wolnej chwili może niech to Mod wydzieli do odpowiedniego wątku, by tu nie robić OT).

Za podobną cenę czasem udaje się wynająć garaż w centrum miasta i wydaje się, że na taką okazję poluje Skeler. W takim garażu można składować bowiem nie tylko rikszę, ale i przyczepki i wiele innych rzeczy, które na parkingu mogłyby dostać nóżek lub wymagałyby uwiązywania łańcuchem do słupów.

Co do parkingów strzeżonych. Za parking strzeżony na moim osiedlu (fakt, nie zadaszony, ale za to z możliwością skorzystania z najazdu, warsztatem samochodowym, możliwością wypożyczenia kabli rozruchowych i innymi dodatkami) płacę 50 złotych za miesiąc, więc 120zł to naprawdę nie jest żadna super okazja :P
« Ostatnia zmiana: 18 Lis 2011, 09:49:31 wysłana przez Raffi »
---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)

Drex

  • Gość
Odp: Parkowanie rikszy w Warszawie
« Odpowiedź #9 dnia: 18 Lis 2011, 10:33:14 »
To moze zalatw rikszy garaz. A ja nie bede juz sie ugadywal i kombinowal. A temat ze mna nie byl omawiany. Uslyszalem tylko  ze za ta cene to Skelermoze ludzi do przywiezienia rikszy wynajac. To powodzenia.

Rano1

  • Gość
Odp: Parkowanie rikszy w Warszawie
« Odpowiedź #10 dnia: 18 Lis 2011, 12:14:19 »
A może opcja dogadania się np. z jakimś sklepem sportowym, gdzie riksza mogłaby " w chwilach wolnych" egzystować jako dodatkowe stoisko np. z akcesoriami rowerowymi?

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Parkowanie rikszy w Warszawie
« Odpowiedź #11 dnia: 18 Lis 2011, 12:53:33 »
To moze zalatw rikszy garaz.

Opiekunem rikszy jest Skeler. Ja od momentu jej powstania deklarowałem, że nie wezmę na siebie dodatkowych obowiązków z nią związanych. Czasem się łamię i pomagam, ale generalnej zasady zmienić nie zamierzam.

Tym niemniej, jak znajdę ofertę na taki tani garaż, to na pewno info Mu przekażę. I to bez robienia wielkiego halo na forum i wielokrotnego wypominania, jeżeli Skeler z niej nie skorzysta.


A ja nie bede juz sie ugadywal i kombinowal.

Dla mnie wystarczy, że nie będziemy go wałkować po raz enty na forum.


A temat ze mna nie byl omawiany. Uslyszalem tylko  ze za ta cene to Skelermoze ludzi do przywiezienia rikszy wynajać. To powodzenia.

Bo taka jest prawda. Ta Twoja oferta jest droga i nas na nią nie stać. W rzeczy samej taniej jest wziąć samochód i ludzi by przywieźć rikszę na Masę. Poza tym parking nie rozwiązuje wielu problemów, np kwestii przyczepek, na które też brakuje miejsca.

Cieszę się, że się starałeś pomóc, ale ta oferta nie była po prostu dość dobra.
---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)

Drex

  • Gość
Odp: Parkowanie rikszy w Warszawie
« Odpowiedź #12 dnia: 18 Lis 2011, 13:03:44 »
Na pewno lepsza od parkowania rikszy w Habdzinie, bo ludziom się już nie chce po nią jeździć. Jak myślisz, dlaczego ciężko znaleźć ochotników do przyprowadzenia rikszy? A teraz jak juz jest zimno? Łał, rzucą się drzwiami i oknami na hasło "jedziemy po rikszę"... Poza tym gdyby Riksza była na miejscu, to i można by było jej remont przeprowadzić, ale wybacz, nikt nie będzie jeździł taki kawał żeby ją naprawiać, bo teraz jest w opłakanym stanie z tego co wiem. I byłaby wciąż pod ręką. Ale jak jest gdzieś na wygwizdowie, to nawet jej wynająć nikt nie chce pewnie, bo musiałby sobie ją sprowadzić z pipidówy.

Ale co ja tam wiem, aj tu tylko czasem piszę.

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Parkowanie rikszy w Warszawie
« Odpowiedź #13 dnia: 18 Lis 2011, 13:10:24 »
Na pewno lepsza od parkowania rikszy w Habdzinie, bo ludziom się już nie chce po nią jeździć.

Może, ale nadal nas na ten parking nie stać. Jest za drogi, a Masie kasa z nieba nie spada. To chyba powinno być dość łatwe do zrozumienia ;-)


Jak myślisz, dlaczego ciężko znaleźć ochotników do przyprowadzenia rikszy? A teraz jak juz jest zimno?

Jak już wspominałem, nie ja zajmuję się rikszą. Jestem pewien, że Skeler rozumiał konsekwencje zostawiania rikszy w dalekim i niewygodnym w dojeździe Habdzinie. Zakładam, że miał swoje powody, by te konsekwencje zaakceptować.

Nie czuję wewnętrznej potrzeby wypytywać Go dlaczego i tego analizować, bo pracuję ze Skelerem od lat, wiem że działa logicznie i racjonalnie i Mu ufam. Jeżeli Ty odczuwasz taką potrzebę, to numer telefonu do Niego pewnie znasz ;)


Poza tym gdyby Riksza była na miejscu, to i można by było jej remont przeprowadzić, ale wybacz, nikt nie będzie jeździł taki kawał żeby ją naprawiać, bo teraz jest w opłakanym stanie z tego co wiem. I byłaby wciąż pod ręką. Ale jak jest gdzieś na wygwizdowie, to nawet jej wynająć nikt nie chce pewnie, bo musiałby sobie ją sprowadzić z pipidówy.

Ale ja się z tym wszystkim zgadzam. Co nie zmienia faktu, że parking jest za drogi i nadal nas nie stać ;)
---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)

Drex

  • Gość
Odp: Parkowanie rikszy w Warszawie
« Odpowiedź #14 dnia: 18 Lis 2011, 13:56:35 »
A czy jak riksza bylaby na miejscu do wynajecia to nie zarobilaby na siebie? w sezonie letnim przy odpowiedniej reklamie na pewno na kilka miesiecy na parking by spokojnie starczylo. Poza tym kto jak nie "aktywisci" Masy, czyli ty tez, powinni sie interesowac, bylo nie bylo, juz jednym z symboli comiesiecznych przejazdow?

Czy tu trzeba- tak jak z forum bylo- pol roku "wiercic dziure w brzuchu" zeby sie "grono organizatorskie" zainteresowalo?
« Ostatnia zmiana: 18 Lis 2011, 13:59:31 wysłana przez Drex »