Każdy rowerzysta wyjeżdżający choćby na chwilę i nawet gdzieś bardzo blisko w nocy w szarówce, o zmroku czy w mokrym często bardzo pochmurnym dniu powinien ZAWSZE mieć włączone oświetlenie-zarówno te tylne jak przednie...
Na rowerzystów, którzy nie mają włączonego tego podstawowego wyposażenia rowerowego powinny być nakładane wysokie mandaty, wtedy może wreszcie coś zrozumieli i czegoś się nauczyli...Uważam,że nazywanie ich batmanami jest bardzo dobrotliwym określeniem- Osobiście nie mam dla nich żadnego zrozumienia, dobrego słowa o ich jeżdżeniu, a już na pewno tak pieszczotliwych określeń- Dla mnie mają po prostu całkowicie wyłączone myślenie, bo są oni zagrożeniem, nie tylko dla samych siebie, ale przede wszystkim dla innych rowerzystów, pieszych a na ulicach miejskich i kierowców innych pojazdów mechanicznych...
Obym takich mocno bezmyślnych ludzi na rowerach jak najrzadziej spotykał na swoich rowerowych drogach... Pozdrawiam...