Odgrzebuję
Jadę sobie DDR przy Arkadii w stronę Żoliborza. Jak zwykle, zatrzymuję się przed przejazdem, bo nie można tu się spodziewać niczego innego niż wymuszenie pierwszeństwa. A tu nikt mi nie śmignął przed nosem, co jest?
Patrzę, a tu busik Rowerowych Klimatów.
Ci to wiedzą, jak zdobyć o klienta
Reklama bezpośrednia