Czy narodziny będą od razu połączone z chrzcinami? Jak to wygląda w przypadku rowerów - czy tak jak w przypadku statków... butelki z szampanem jednak mocne są
Colę zapewniam, szampana to musiałbyś sam przywieźć. Dywanowi w warsztacie nic już nie jest w stanie zaszkodzić, więc się nie będę buntował na chrzcinach jak będziesz tłukł butelkę o ramę
Chyba, że chodzi Ci o chrzciny w sensie pierwszej jazdy, lub wręcz pierwszej gleby
Jeżeli tak, to wcale nie jest powiedziane, że ze wszystkim się wyrobimy jednego dnia ;P Pracę trzeba szanować, zwłaszcza tak przyjemną jak składanie roweru z nowych, czystych i idealnie pasujących do siebie części
Raffi - postaram się nie zrobić nikomu krzywdy tymi itp
Tego się nie boję. Wiem, że będziesz na nas uważać, bo inaczej nie będzie miał kto Cię instruować przy montażu. No i zawsze mogę się odwinąć imadłem, albo innym ciężkim itp
Poza tym podczas budowy pozioma opanowałem podstawy sztuki samoobrony przed spadającymi na łeb kluczami, a zwłaszcza przed spadającymi na łeb lub stopy itp. Podczas budowy pozioma używa się bowiem znacznie więcej itp, a znacznie mniej kluczy, niż przy składaniu pionowca
Pracę z tak dziwnymi spadającymi itp jak wyrzynarka, profile alu, imadło, szlifierka kątowa, miska z klejem, czy wiertarka, mam więc opanowaną do perfekcji
BTW Seba - jadąc do mnie w sobotę weź: kilka swoich mostków (na wypadek, gdyby Savil któryś z nich lepiej pasował niż ten kupiony w necie), wszystkie podkładki do sterów jakie masz (przydadzą się do nabijania sterów), jakąś gwiazdkę (jeżeli masz), opaski do felg, dętki i inną "drobnicę", która Ci przyjdzie do głowy... im więcej weźmiesz z pudła zapomnienia, tym mniej trzeba będzie kupować. Plus Sucha się ucieszy, a siostrze wymaga zrobić prezent na święta
BTW2 Savil - weź kapcie (nie chcesz chodzić po moim dywanie w warsztacie boso) i trochę kasy (najlepiej całą) - pewnie odwiedzimy serwis by kupić brakujące duperele, więc kasa się przyda. Może przy okazji kupi się "U" i inne rzeczy, to jak się zbierze wystarczająco dużo, to będzie można pogadać o jakiejś zniżce, czy cuś.
BTW3 Woydzio - zależnie od tego, czy będę miał auto, czy skorzystamy z pomocy Mhroka, dam Ci znać, czy jeszcze damy Cię radę wsadzić w jakiś kąt warsztatu, czy nie. Info dostaniesz dziś po 15-stej.