a są już jakieś plany na oficjalną ?
bo te nieoficjalne są mało zachęcające
Dlaczego są mało zachęcające, dzisiejsza była kontrapozycją tego twierdzenia.
Najpierw pojechaliśmy nad Narew do stopnia wodnego Dębe, poczuć z jaką siłą pracują tam turbiny, następnie była wycieczka po wałach.
W związku z mającymi się za tydzień odbyć zawodami MTB 24h maraton w Wieliszewie, odwiedziliśmy tą miejscowość próbując odszukać trasę maratonu. Potem nad Zegrze na plażę gdzie przywitaliśmy wschód słońca. Potem dalej do mostu i powrót wzdłuż kanału Żerańskiego, gdzie na mostku czekaliśmy na spóźnialskich, którzy musieli sobie podpompować oponę.
A właśnie ważna sprawa, samej trasy zrobiliśmy coś około 87 km, średnie tempo było 25 -20 km/h na Zamkowym byliśmy o 6.
Czego to dowodzi, że nie koniecznie trzeba grzać średnio 35 km na godzinę i nie koniecznie trzeba robić trasę na ponad 100 km.
Można jechać trochę wolniej i zrobić podobną, nieco krótszą, a nawet taką samą trasę. Ale wszyscy będą się świetnie bawić i nikt nie będzie wbrew sobie udawał że nie ma problemów z nadążeniem, a i frekwencja z czasem się poprawi.
A następna oficjalna, tak jak napisałem będą zawody sportowe i można pojechać pokibicować, może da się to nawet połączyć z jakimś ognichem
Ale tak jak mówiłem, można pojechać za Warszawę i nie robić z tego imprezy dla sportowców tylko dla zwykłych rowerzystów.