heheh dobrze Raffi chcesz dokładniej poznać przebieg nie ma sprawy
mase zaczą prowadzić remitent w kierunku ochoty (ja wychodzę z założenia że jeśli ktoś podejmuje sie prowadzenia masy to jedzie od początku do końca niestety Remi odłączył sie już po jakiś 30minutach)
prowadzenie przeją Petro słuchając współżędnych odłączającego sie już remiego żebyśmy jechali na żoliborz.
Po drodze odłączały sie kolejne osoby, a nasz prowadzący Petro nie miał pojecia do kąd nas prowadzi jechaliśym w ciemnej D*p@! po dziurach niekiedy śmiejąc sie komu pierwszemu pęknie dętka, następnie na pewnym skrzyżowaniu powiedzieliśmy ,że aby jechać w kierunku centrum należy skręcic w lewo niestety Petro nie zgdził się z nami i pojechaliśy w prawo dając mu szanse zobaczenia swojego błędu po 200m zobaczył że żeczywiście sie mylił, po tym incydencie z 20 osób wyjeżdzajacych z pod kolumny zrobiło nas sie 7 osób po chwili ja z Baranem odłączyliśmy sie zostawiając już tylko 5 rowerzystów.
dlatego ta oficialna nicna masa okazałą sie prawdziwą klapą