No i pojechaliśmy, frekwencja była spora, około 35 osób, trasa i przebieg zwykły jak dla nocnej masy.
Zatrzymaliśmy się jednak w drodze powrotnej przed Pałacem Prezydenckim . . .
Wszyscy doskonale pamiętaliśmy o tym, co się wydarzyło . . .
Pewnie każdy z nas podchodził do tego po swojemu, możliwe że w niektórych z nas uruchomiła się reakcja obronna i chcieliśmy sobie udowodnić, że życie toczyć się będzie nadal.
Więc za tydzień jest propozycja by zorganizować rocznicową masę o powstaniu w getcie.
Ktoś miał chyba umieścić na forum interaktywną mapkę getta, jego murów.
A potem wszystko będzie jak zawsze . . .