Nocna Masa Krytyczna

[Czarny]

Zimno to juz raczej nie jest, ale warto jest na noc ubrac sie na tzw. cebulke choc w niewielkim stopniu. :-)

Tak, od pocz. kwietnia startujemy z cotygodniowymi NMK. Pierwsza juz w ten weekend, oczywiscie zaleznie od pogody, czy strzeli focha, czy tez nie. Zapraszam wiec o polnocy z soboty na niedziele pod Kolumne Zygmunta. Czekamy akademicki kwadrans, po czym ruszamy w nieznane.
Oczywiscie odsiew swiatelkowy bedzie; kto zjawi sie choc bez swiatla pod tylkiem, ten robi sobie jednosoobowa mase do domu z powrotem. :-)

[Drex]

A może się przejadę... Jeszcze tylko muszę wiedzieć do której będę mógł sobie pospać w niedzielę...

[Czarny]

Moze na pewno sie przejedziesz. ;-)

10-11 kwietnia bedzie weekendem iscie rowerowym.
W sobote przejazd z okazji 1%, potem NMK, a niedziela to Mazovia w Otwocku, gdzie tez mam zamiar sie udac... Wyspie sie po smierci. ;-)

[Czarny]

To juz za kilka godzin. :-) Niech zimno Was nie wystraszy; odziac sie na cebulke i tyle. Wrocilem pol godz. temu z roweru i juz wiem, ze bede musial sie cieplej ubrac. Do zobaczenia pod Kolumna!

[Drex]

A weź... Ja mam mieszane uczucia... Nie chce mi się... Zamierzam zaraz pojechać do Centrum i nad Wisłę porobić wieczorno- nocne zdjęcia, ale nie wiem czy zdecyduję się jeszcze jechać później na NMK.

[Czarny]

Obywatelu, nie pierdziel, tylko wsiadasz na rower i jedziesz. ;-) Zreszta mozesz podjechac o polnocy do nas i tez cyknac kilka zdjec na dowod, ze i w nocy sie nie obijamy, hehe...

Szczerze mowiac, to nie zamierzam za dlugo jezdzic dzis. O 9 mam swiateczne sniadanie rodzinne i chcialbym jeszcze kilka godzin snu przedtem zlapac.

[DarkSid3]

Dobra, ja będę. Ale nie na zbyt długi przejazd. Jutro muszę rano do kościoła iść.

[DeXteR]

Ja też będę Ale też nie na długo...

[Maćkofff]

no to Ania już jedzie

[Drex]

Ja za tydzień pojadę. Jakoś nieciekawie się poczułem i jednak po 23:00 postanowiłem wrócić do domu. Odezwało się też stare złamanie rzepki i kolano zaczęło pobolewać, a wtedy już nie jest przyjemnie... :/

[Czarny]

Nie jestes jedyna osoba, ktora dzisiaj uskarzala sie na kolano. Ania z tego powodu postanowila metrem wrocic do domu.

Ogolnie zjawilo sie 11 osob. W takim stanie zarowno wyruszylismy, jak i wrocilismy.
Odwiedzilismy najdalsze polnocne rejony W-wy, a wiec Bialoleka. Nie obylo sie bez dodatkowych atrakcji w postaci dwoch gum, ale to swego rodzaju juz standard. ;-) Przejechany dystans to ok. 40 km. Dziekuje Wszystkim i do zobaczenia za tydzien na oficjalnej NMK.

[DarkSid3]

Poprawka, 12 osób. Mnie nikt nie zdążył policzyć ponieważ trafiłem na moment wyjazdu grupy spod kolumny Zygmunta.

Ten postój z dwoma gumami był świetny.

[Spawacz]

Jednak 11, łącznie z Tanawisem, którego jeszcze później złapaliśmy.

[Czarny]

A ja przypominam, ze dzis oficjalna Nocna Masa Krytyczna. O polnocy pod kolumna Zygmunta. Oswietlenie obowiazkowe, odsiew bedzie oczywiscie.
Koniec przekazu. Dziekuje. Pozdrawiam. ;-)

[Bogon]

POLECAM ODWOŁANIE MASY!!!

ODDAJMY SZACUNEK ZMARŁYM...