Nowowiejska. Tam obok masz 2 sklepy rowerowe (kiedyś 3) przy po stronie torowiska, a obok w bramie jeszcze jeden. Jeśli chodzi o dojazd na Ochotę, to Jerozoli nie należy się (jeszcze) bać. W mieście jest cisza i spokój. Dopiero za Dw. Zachodnim zaczynają się "popisy" samochodziarzy, które na dobre rozkręcają się nieco dalej - za Łopuszańską. Tam trzeba mieć oczy na plecach, to fakt.
Ale w obrębie miasta to jest to zwyczajna ulica 3 pasmowa, kierofcy i kierowcy mają jeszcze 2 inne pasy, mają gdzie odbić, nie lecą "100", ale 40-50 bo za moment maja koreczki, więc rowerzysta jadący te 25-30 jest przez nich jeszcze "tolerowany".