Autor Wątek: Rowerowo 200 kilometrów. :-) Relacja.  (Przeczytany 19534 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Rowerowo 200 kilometrów. :-) Relacja.
« Odpowiedź #45 dnia: 14 Wrz 2011, 09:54:32 »
Z tym siodełkiem do tyłu to raczej nietrafione. Na góralu są trochę inne kąty, i dlatego to działa tylko na szosie. Ja u siebie w obu rowerach nie-do-skakania mam siodełko maksymalnie przesunięte do przodu, umożliwia to większe pochylenie tułowia do dołu (należy pamiętać, że cała sylwetka obraca się do przodu wokół osi suportu, więc kierownica do przodu i do dołu, a tyłek do przodu). To daje mniejsze opory jazdy, co zmniejsza wysiłek nóg, ale zwiększa niewygodę - tutaj trzeba zaopatrzyć się w miększe rękawiczki, gripy.

Z kolei ja zawsze w ATB odsuwałem siodło na maxa do tyłu. I nieco pochylałem do przodu. Ale ja zawsze starałem się na ATB ustawić sobie pozycję nieco bardziej trekingową.

Dlatego podkreślę to, co już raz napisałem - nie ma jednego sposobu i do pewnych rzeczy trzeba po prostu dojść samemu. Poprawna geometria i ustawienie to nie to samo co optymalna. Jednego siodło w przód zmęczy, będą go boleć ręce i rękawiczki nawet nie pomogą, a inny jak Ty uzna to za optimum.


A najlepszym rozwiązaniem na takie długie eskapady jest rower poziomy, gdzie problem bólu tyłka, dłoni, ramion, karku itp po prostu nie występuje.

Potwierdzam. Ale rower poziomy ma też wady. W teren nadaje się z grubsza tak jak kolarka, zwykle jest cięższy, dłuższy i mniej praktyczny w przechowywaniu niż typowe ATB. Nietypowe elementy też nie zawsze są łatwe do kupienia. Warto - jak przy każdym rowerze - dobrze rozważyć za i przeciw przed zakupem.
---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)

Offline Makenzen

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 595
  • Płeć: Kobieta
Odp: Rowerowo 200 kilometrów. :-) Relacja.
« Odpowiedź #46 dnia: 14 Wrz 2011, 11:10:51 »
Ja nie rozważałam, większość rzeczy w życiu robię zupełnie spontanicznie i często nie żałuję tych decyzji :) Tak było z rowerem poziomym. Nie zrażam się "przeciwami", tylko korzystam z życia na poziomie i cieszę się nim :)

PS: Tomuś1973... czy ten rower, który wczoraj spotkałeś, był biały i miał z tyłu chorągiewkę na odblaskowym patyczku? ;)
"Warszawa to nie wieś, żeby po niej rowerem jeździć"

tomus1973

  • Gość
Odp: Rowerowo 200 kilometrów. :-) Relacja.
« Odpowiedź #47 dnia: 14 Wrz 2011, 14:13:59 »

PS: Tomuś1973... czy ten rower, który wczoraj spotkałeś, był biały i miał z tyłu chorągiewkę na odblaskowym patyczku? ;)

 
Nie dojrzałem dokładnie, ale to było na al.W.Witosa "poziomka" jechała w kierunku Czerniakowskiej, a ja w kierunku Sobieskiego ok. godz. 20.10
« Ostatnia zmiana: 14 Wrz 2011, 14:25:33 wysłana przez tomus1973 »

Offline Makenzen

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 595
  • Płeć: Kobieta
Odp: Rowerowo 200 kilometrów. :-) Relacja.
« Odpowiedź #48 dnia: 14 Wrz 2011, 17:52:52 »
Wszystko się zgadza :)
"Warszawa to nie wieś, żeby po niej rowerem jeździć"

tomus1973

  • Gość
Odp: Rowerowo 200 kilometrów. :-) Relacja.
« Odpowiedź #49 dnia: 14 Wrz 2011, 18:25:41 »
He,he, no właśnie Makenzen, jak jechałem to właśnie sobie pomyślałem, czy to nie jesteś Ty. Nawet się odwróciłem, co groziło wypadkiem, gdyż mogłem wjechać w kolegę, hehe. ;)

Drex

  • Gość
Odp: Rowerowo 200 kilometrów. :-) Relacja.
« Odpowiedź #50 dnia: 14 Wrz 2011, 19:28:51 »
Czy tylko ja odnosze wrazenie ze sie straszny OT zrobil? :-P

Offline adriansocho

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 614
  • Płeć: Mężczyzna
  • All terrain, all mountain.
    • Profil na fejsie
Odp: Rowerowo 200 kilometrów. :-) Relacja.
« Odpowiedź #51 dnia: 14 Wrz 2011, 23:28:18 »
Czy tylko ja odnosze wrazenie ze sie straszny OT zrobil? :-P

To był OT od OT od OT:) Ale w temacie samej wycieczki niewiele już można powiedzieć, więc pozwoliłem im:)
AdrianSocho