Nowa przyczepka Ani

[skip_yeti]

Od wczoraj zawitałem do grona przyczepkowców - croozer jedynka. Pierwsze jazdy jak najbardziej udane 

[Brom]

O Leggero nie ma co pisać, bo leggero dziecięce ma dno dokładnie takie samo jak towarowe - czyli z aluminium. Poza tym Leggero jest nie do kupienia - my jedną sztukę kupiliśmy po latach starań.

Czy to: http://allegro.pl/przyczepka-rowerowa-skladana-tanio-okazja-i2431160720.html nie jest czasem wystarczające na bagażówkę. Ma aluminiową wannę i jak na razie nie kosztuje majątku.

[GFM]

Na bagażówkę się nadaje jak najbardziej, ale do sklepu raczej nie wprowadzisz.
Poza tym jest to aukcja. W ostatniej minucie cena lubi podskoczyć.
Może przemyśl coś takiego:
http://allegro.pl/przyczepka-rowerowa-bagazowa-turystyczna-i2445235793.html
to jest Kup teraz - 200 zł z wysyłką. Ta się kończy dziś o 21.51.
Ale jest tego na allegro znacznie więcej. Nawet mam pomysł jak resory
w prosty sposób dorobić.

[robertrobert1]

To zależy co mamy na myśli pod nazwą bagażówka. Jeżeli mam zamiar przewozić nią towary wielkogabarytowe albo lekkie drobnicowe to da radę. Jednak jeśli bedziemy chcieli przewozić towary o masie wiekszej niż 50 kg to nie wróże ani długiej eksploatacji ani wygody. W pierwszej z nich zaczep nie wytrzyma a przy drugiej  będziemy mieli problemy ze stabilnością zwłaszcza na postojach.

[Brom]

Na bagażówkę się nadaje jak najbardziej, ale do sklepu raczej nie wprowadzisz.
Poza tym jest to aukcja. W ostatniej minucie cena lubi podskoczyć.

Myślałem o kasie dla niepełnosprawnych, albo samoobsługowej. Muszę pomierzyć, jaka jest szerokość kasy. W ostateczności zostawiam przyczepkę, a biorę wózek sklepowy, w nim upycham rower, a potem przerzucam zakupy. Sporo więcej zachodu, ale da się zrobić. Wariant z rowerem w wózku mam przećwiczony, tylko na razie ładowność za mała. Co do ceny, to mam świadomość, że na tym się nie skończy. Podobny nowy Little Van jest trzy razy droższy.

Może przemyśl coś takiego:
http://allegro.pl/przyczepka-rowerowa-bagazowa-turystyczna-i2445235793.html

Ale to jest jednokółka. Nie nadaje się na zakupy, bo nie da się postawić. Do tego chyba się nie składa. Ot, taka podróbka yaka. Roweru także do niej nie zapakuję.

To zależy co mamy na myśli pod nazwą bagażówka.

Dla mnie oznacza sprzęt z którym mogę podjechać do marketu, zapakować rower do środka, wejść, zrobić zakupy (w tym np. zgrzewka mleka, albo wór psiego jedzenia), a po wyjściu wyjąć rower i odjechać. Bez kuszenia złodziei i bez przepakowywanek. To byłby wariant idealny, ale na razie chyba niedostępny. Drugi cel, to transport bagażu w rowerowej turystyce rodzinnej.

jeśli bedziemy chcieli przewozić towary o masie wiekszej niż 50 kg to nie wróże ani długiej eksploatacji ani wygody.

Samochód też mam - kombi z bagażnikiem na dachu. Czasem można go użyć jak czegoś nie można przewieźć rowerem.

Chyba powoli trzeba będzie zrobić osobny wątek w tylu idealna przyczepka do składaka, bo tu przestaje pasować.

[GFM]

Oj sorry, to wejście z przyczepką do marketu
z początku potraktowałem jako żart.

Do jednokółki można dorobić nóżki.
Moja poprzednia je miała.
Do obecnej dopiero zamierzam.

A co do ładunków powyżej 50 kg.
Też mam samochód, też kombi, relingi na dachu też są,
ale mam też przyczepkę (samochodową) do 400 kg.
Na przyczepce rowerowej rzadko przekraczam 20 kg.

Jak idę na zakupy to rower z przyczepką zostają przed sklepem.
Real-Gocławek, Tesco-Fieldorfa, Lidl-Grochowska, Biedronki-różne,
Carrefour-Targowa, Tesco-Stalowa - to wszystko są miejsca,
gdzie ryzyko utraty na pewno istnieje.
Jednak ciekawość ochroniarza jest zdecydowanie większa.
Wystarczy, że z własnej ciekawskości na nią spogląda.
Poza tym przypinam do czegoś i jeszcze w rowerze koło blokuję.
Incydentów jak dotąd nie było.
Aha, zwróćcie jeszcze uwagę, że wszelkiej maści koszyki
czy wózki zakupowe są robione na w miarę przezroczyste.
Tam nie ma kieszonek, ani innych zakamarków.
Jak się wchodzi na sklep z czyś nieprzezroczystym, to zaraz
staje się pierwszym podejrzanym.
No chyba, że ktoś lubi być w centrum uwagi. (ochrony )

[Brom]

Oj sorry, to wejście z przyczepką do marketu
z początku potraktowałem jako żart.

Widziałeś czym jeżdżę. Z tym da się wejść w zasadzie wszędzie, choć tylko w Arkadii i Zielonym Mazowszu (co za zestaw ktoś powiedział, żeby nie wnosić. W Arkadii wystarczyło składać przed wejściem. A, jeszcze w Złotych Tarasach pytałem na parkingu którędy do windy i też usłyszałem, że nie można, ale jednak można. Na w razie czego mam w zanadrzu pytanie, czy ochroniarz widział już rower mający pięć kół w trzech rozmiarach. Skoro nie, to jak może mówić, że to rower. Problem sklepowy to mała ładowność samego zestawu torba+rower i utrata zalet tego zestawu w większości innych rozwiązań.

Do jednokółki można dorobić nóżki.

Widziałem gdzieś w sieci taką gotową. W zasadzie to taczka.

Jak idę na zakupy to rower z przyczepką zostają przed sklepem.

W sumie nie masz innego wyjścia. Ja mam możliwość uniknąć parkowania.

Jak się wchodzi na sklep z czyś nieprzezroczystym, to zaraz
staje się pierwszym podejrzanym.
No chyba, że ktoś lubi być w centrum uwagi. (ochrony )

Korci mnie, żeby przetestować opcję pakowania zakupów do własnej torby. Spróbuję, jak będę kiedyś jechał z pustą. Coś w tym jest, bo do takiego Travoya Burley robi specjalną torbę zakupową z elementami przezroczystymi. W centrum uwagi i tak bywam dość często. Swego czasu przeprowadziłem dwie prezentacje marketingowe w czasie jednego przejazdu Nowolipkami. Powinni mi za to płacić. Chyba tylko Stridziarze są częściej zaczepiani.

[Savil]

Iii z tym centrum uwagi. Na zakupy chodzę zawsze albo z koszykiem rowerowym [lity, zamykany] albo z plecakiem i nikt nigdy nie zwrócił na mnie uwagi. Czasem nawet na górze ww. koszyka układam rzeczy, jeśli nie kupuję tyle, żeby chciało mi się tarabanić z dużym wózkiem [Carrefour wycofuje małe] i też nikt nie ma nic przeciwko.

[Raffi]

Swego czasu przeprowadziłem dwie prezentacje marketingowe w czasie jednego przejazdu Nowolipkami. Powinni mi za to płacić. Chyba tylko Stridziarze są częściej zaczepiani.

Nie tylko.

[Brom]

Nie tylko.

No tak, poziomki też robią wrażenie. Tylko wydaje mi się, że trudniej zdybać poziomkowicza ze sprzętem w sytuacji sprzyjającej rozmowie.

[GFM]

Iii z tym centrum uwagi. Na zakupy chodzę zawsze albo z koszykiem rowerowym [lity, zamykany] albo z plecakiem i nikt nigdy nie zwrócił na mnie uwagi. Czasem nawet na górze ww. koszyka układam rzeczy, jeśli nie kupuję tyle, żeby chciało mi się tarabanić z dużym wózkiem [Carrefour wycofuje małe] i też nikt nie ma nic przeciwko.

Carrefour ma doskonały system monitoringu. Są w stanie Ci do koszyczka zajrzeć,
a Ty nawet nie wiesz jak, gdzie, kiedy.
Z początku na pewno się Tobą interesowali. A po iluś twoich wizytach się
Ciebie nauczyli i skupiają na tych, o których wiedzą, że kradną.

[Savil]

Do zamkniętego koszyka? Faktycznie zdolni są Tak czy inaczej problemów nie miałam i nie czułam się jak obserwowany złodziej, a o to chodzi

[GFM]

Zamkniętego to raczej nie, ale jak coś wkładasz to raczej
uchylasz wieczko.  Nieprawdaż?

[Savil]

Prawdaż. Pytanie, czy cały czas ktoś mnie widzi w sklepie przez kamerę i wie - włożyła tam coś, czy nie włożyła? Wchodzę z zamkniętym. Ale, jak już mówiłam, to nie mój problem.

[gromanik]

Na bagażówkę się nadaje jak najbardziej, ale do sklepu raczej nie wprowadzisz.
Poza tym jest to aukcja. W ostatniej minucie cena lubi podskoczyć.
Może przemyśl coś takiego:
http://allegro.pl/przyczepka-rowerowa-bagazowa-turystyczna-i2445235793.html
to jest Kup teraz - 200 zł z wysyłką. Ta się kończy dziś o 21.51.
Ale jest tego na allegro znacznie więcej. Nawet mam pomysł jak resory
w prosty sposób dorobić.

Nie wprowadzę?