"Usiłowania zabójstwa"? Mogę się już śmiać? To coś nie chciało próbować zabijać, ale chciało ZABIĆ.
To za mało. Ta sprawa powinna być nagłośniona i powinna odbić się w każdym cywilizowanym kraju na egzaminach na prawo jazdy. Prawo jazdy nie może być czymś co powinien posiadać każdy. NIE. Prawo jazdy jest dla ludzie ZRÓWNOWAŻONYCH - a nie psychicznie chorych, którzy w obliczu niepowodzeń zyciowych, nagłego zatamowania ruchu ulicznego dostają furii, wychodzą z siebie i zaczynają zabijać innych.
@Savil - a jak nazwiesz inaczej coś, co nie patrząc na to co będzie, na to, że "tam są ludzie!", na to, ze on sam jest taki sam jak oni na rowerach - nagle wjeżdża na tych ludzi od tyłu? Jak dla mnie - albo jest dożywotni mieszkaniec Tworek - jako osoba niezrównoważona psychicznie, atakująca innych bez powodu, albo coś, co należy po prostu wyeliminować ze społeczeństwa. Trwale. Zresztą i to i to kwalifikuje się do eliminacji. Co nie oznacza KŚ. Można to coś osadzić w jakimś fajnym oddziale w tworkach, niech sobie mieszka kilka lat, może jakaś fajna terapia EW wysadzi z tego chorego mózgu pomysły na zabijanie innych tylko za to, że są rowerzystami i zajechali bezczelnie gościowi drogę. Tyle i aż tyle. I żądne tam "road rage" nie są wytłumaczeniem dla czegoś co śmie sie nazywać człowiekiem. To jest zaburzenie. Nie wiem czy zaburzenie osobowości (F60.3?) czy nie - ważne jest, że to coś nadaje się albo do psychiatryka, albo na Antarktydę. I w oba te miejsca - bez biletu powrotnego.
Mam nadzieję, że sąd stwierdzi trwałą niepoczytalność tego czegoś i wsadzi na stałe za kratki do "domu bez klamek". Chociaż to będzie za zbyt delikatne rozwiązanie, bo to coś powinien tak jak w Beast Of War łapać za gąsienicę czołgową...