Ile przejechaliście w 2010 roku

[Szakal]

 Jastem ciekaw (chyba nie tylko ja) ile przejechaliście w 2010 roku kilometrów oczywiście na rowerze. Możecie dać jakiś komentarz do pokazanych kilometrów.

Moje kilometry: 3591 km

[Woydzio]

9721,8 z tego co zapisał mój licznik. Ale kilka razy zamókł i nie zapisywał więc prawdopodobnie przekroczyłem 10000
Woydzio

[Raffi]

5131,26 km według licznika. Mogło być niewiele więcej, bo z raz czy dwa mi się czujnik na szprysze obrócił (zwykle za sprawą Mocniaka) i licznik nie rejestrował.

[Michał]

Ja zrobiłem w okresie od września (wtedy kupiłem rower) do grudnia 1146km.
.

[wildzi]

Skoro już się chwalić to i ja zamieszczę swój wynik.
Przez cały 2010 rok przejechałem 8301,7 km (w tym 1239,4 km szosówką kupioną w lipcu) w czasie 551 godz. 38 min. 


I podobnie jak u Raffiego, może być kilka km więcej przez chwilowe przekręcenie się czujnika na szprysze.
Ciekawostką jest, że w szosówce częściej mi się przekręcał magnesik na szprysze. Zamontowałem go przy samej obręczy, to może i siła odśrodkowa jest większa. Kropelka 'kropelki' problem rozwiązała.

Skąd ta dokładność? Ano po każdym przejeździe zapisuję wynik w tabelce (oraz skrótowo trasę lub cel przejażdżki) w Excel-u + kilka prostych wzorków które mi to dodają, dzielą itd i tak od kwietnia 2008 roku, bo wtedy kupiłem licznik. Od tamtego momentu do dziś (czyli 3 lata) łącznie przejechałem 12 816,3 km

[SeBeQ]

Normalnie od stycznia do grudnia 6,6kkm

[pimpf]

13327,89
w tym
radon-mtb - 6475,98
diabełek-ok. - 2167,45
itca-singiel - 2070,08
itca-ok. - 1505,02
focus-szosa - 1034,96
cervelo P3 - 61,12
diamond back - 13,28

[Raffi]

13327,89

Mówiłem, że cyborg

w tym
radon-mtb - 6475,98
diabełek-ok. - 2167,45
itca-singiel - 2070,08
itca-ok. - 1505,02
focus-szosa - 1034,96
cervelo P3 - 61,12
diamond back - 13,28

WOW, dawno u Ciebie nie byłem. Ale Ci w rowery obrodziło

[pimpf]

Mówiłem, że cyborg

Eeee  tam... wystarczy jeździć trochę, się samo nakręci

w tym
radon-mtb - 6475,98
diabełek-ok. - 2167,45
itca-singiel - 2070,08
itca-ok. - 1505,02
focus-szosa - 1034,96
cervelo P3 - 61,12
diamond back - 13,28

WOW, dawno u Ciebie nie byłem. Ale Ci w rowery obrodziło

oj nie. Radzia znasz...
diabełka (ostre)też - tylko że po wypadku w maju już się nadaje jedynie do zbierania kurzu.
itka to albo singiel albo ostre (aktualnie singiel)
fokus to faktycznie nowa moja zabawka:)
Cervelo to tylko na torze
a DB to kiedyś przez przypadek w gościach

[Drex]

Skąd ta dokładność? Ano po każdym przejeździe zapisuję wynik w tabelce (oraz skrótowo trasę lub cel przejażdżki) w Excel-u + kilka prostych wzorków które mi to dodają, dzielą itd i tak od kwietnia 2008 roku, bo wtedy kupiłem licznik. Od tamtego momentu do dziś (czyli 3 lata) łącznie przejechałem 12 816,3 km

A nie lepiej użyć Bikestats?

Według mojego Bikestats: 8,4k km, ale mam coś około 9000- statystyki zacząłem liczyć w lutym pobieżnie a w marcu/ kwietniu dokładniej.

http://drex.bikestats.pl/index.php?m=12&y=2010

:-)

[Raffi]

Skąd ta dokładność? Ano po każdym przejeździe zapisuję wynik w tabelce (oraz skrótowo trasę lub cel przejażdżki) w Excel-u + kilka prostych wzorków które mi to dodają, dzielą itd i tak od kwietnia 2008 roku, bo wtedy kupiłem licznik. Od tamtego momentu do dziś (czyli 3 lata) łącznie przejechałem 12 816,3 km

A nie lepiej użyć Bikestats?

Może i lepiej, ale np ja notuje dane z licznika w kompie (excell) od czasów, gdy z Internetem łączyło się poprzez modem, a Bikestatsów to nawet w planach nie było. Nie chce mi się teraz przeklepywać dzień po dniu kilkunastu lat jazdy (od 1998), zwłaszcza że rzeczy, które zapisywałem nie są do końca kompatybilne z bikestatsem (np nigdy nie zapisywałem dat dni w które jeździłem, czego OIDP wymaga bikestats).

W dodatku mając dane na dysku (+ kilka backupów, to bardzo cenny plik) mam pewność, że dane nie znikną, serwis nie zbankrutuje, a ja będę miał do nich dostęp nawet wtedy, gdy łącze nawali.

[Drex]

Ja tam się aż tak bardzo do tego nie przywiązuję...

[pimpf]

tez jestem zwolennikiem programów offline. i tez z powodów wymienionych przez Raffiego. o słuszności tego przekonałem się zostawiając kilka moich ważnych plików .mp3 na jednym z serwisów do przechowywania tego typu plików który to serwis został zamknięty przez prokuraturę teoretycznie z powodu umieszczania tam plików pirackich.
Dobrze przygotowany plik excela powali na kolana bikestata a chwalenie się swoimi km z ludzkością na BS czy FB czy innym "czymś" to jakoś mnie nie kręci.
Jest jeszcze jedna opcja - a mianowicie programy dedykowane do statystyk i do tego offline.
znalazłem jakiś czas temu taki - po zainstalowaniu wydawał ise przyjemny więc może ktoś będzie chciał skorzystać
http://www.bike4win.pl/homepage/Start.html