Witam, postanowiłam wypowiedzieć "wojnę" Zarządowi Dróg Miejskich w Warszawie. Wczoraj zgłosiłam na policję doniesienie o moim wypadku na drodze rowerowej przy zbiegu ul. Prymasa 1000-lecia i Górczewskiej jadąc w kierunku dworca zachodniego. Dowiedziałam się, że zostaną postawione zarzuty karne osobie odpowiedzialnej za nieusunięcie stalowego słupka ze środka drogi rowerowej, gdyż to zagraża bezpieczeństwu użytkownikom drogi. Zachęcam do podobnych doniesień, jeśli komuś przytrafi się kolizja ze słupkiem wbetonowanym na ścieżce (oby NIE!). Konieczne jest wezwanie na miejsce zdarzenia pogotowia ratunkowego i policji - dużo łatwiej będzie ukarać sprawcę! Ja tego nie zrobiłam, ale mam kartę informacyjną z ostrego dyżuru (złamałam rękę w nadgarstku) i to także wystarczy, by prokurator zajął się sprawą. Można także założyć sprawę cywilną ZDM-owi o odszkodowanie. Pewnie to uczynię, jeśli spowoduje to usunięcie słupków z dróg rowerowych. PRZYŁĄCZCIE SIĘ DO AKCJI!!! jeśli będzie ktoś w podobnej sytuacji, służę informacjami: co, jak i gdzie załatwić, pozdrawiam ela