Czyli wychodzi że łańcuchy lepsze niż ulocki ?
U-lock to po prostu gruby drut, odpowiednio zahartowany i ważący ok 2kg.
Łańcuch to... łańcuch. Cięższy (OIDP 3kg to norma), droższy i znacznie mniej praktyczny w transporcie (chyba, że ktoś lubi fetysz w postaci wożenia tego złomu jako pasek - ja nie lubię). A przy zapinaniu wcześniej czy później porysujesz ramę przy przeciąganiu łańcucha przez ramę, koła, czy inne zakamarki.
Ale za to łatwiej łańcuchem zapiąć rower (koła i ramę naraz) bo jest dużo dłuższy niż U. Nie będzie tez problemem zapiąć rower do drzewa, czy grubszej latarni, co w U często jest już niemożliwe.
Co do trwałości, to dobry łańcuch może być równie trudny do przecięcia co U. Ale zazwyczaj nie jest. Nie dlatego, że robią je z gorszej stali, bo w dobrym łańcuchu stal jest podobna co w dobrym U, jeżeli nie taka sama. To dlatego, że zazwyczaj ogniwo łańcucha nie ma średnicy "druta" 14mm (jak w U), tylko mniej. A każde mniej ułatwia złodziejowi pracę przy ciąciu. No i (jak to napisał Pimpf) łańcuch ma więcej słabych punktów niż U - wystarczy jedno źle zahartowane lub zgrzane ogniwo i całość będzie słaba. A jak nie to słabym punktem może być kłódka lub zamek w niej. Albo nieco "wyrobione" ogniwa końcowe, za które tą kłódkę codziennie zapinasz.
Dla porównania - w U masz tylko kawał pręta, którego ciężko spieprzyć przy hartowaniu, i zamek - taki sam jak w kłódkach do łańcuchów. Prostsza konstrukcja, trudniej coś spieprzyć w produkcji ;-)
Dlatego mnie łańcuchy nie przekonują, ale co kto lubi. Ostatecznie złe nie są i wiele osób z nich korzysta i jest zadowolonych.