Byłem na tym trójstyku nieraz. Ot kawał słupa z odrobiną kostki dookoła pomiędzy polami, w miejscu tak odludnym, że można stać godzinę i nie zobaczyć człowieka
Parking przyda się o tyle, że teraz jak ktoś autem jedzie, to musi stawać na wąskiej jezdni drogi wojewódzkiej i to w niezbyt szczęśliwym miejscu. Potem 200m zasuwa się polną ścieżką (fajnie jak nie ma błota) więc ddrip też się przyda - i pewnie wystarczy na te ilości pieszych i cyklistów tam się pojawiających. Toaleta się przyda bo w okolicy nie ma nic - ani stacji, ani restauracji, ani niczego co by miało kibel - najbliższy jest chyba w Rutce Tartak, dobre 12km dalej
Stojaki pewnie dadzą wyrwikółka i nikt nie skorzysta. Ławki bez wiaty lub jakiejś roślinności dającej cień też są bez sensu - tam jest straszna "patelnia" w lato jak świeci słońce, a jak pada to wiata też by się przydała. Wyświetlacz to gadżet, ciekawe jak długo wytrzyma napór miejscowych miłośników destylatów