Warszawska Masa Krytyczna - 24 kwietnia 2015

[vit]

Wcale nie chodziło mi o Sztab. 

A kto to jest sztab?

[Mariano]

I tak byśmy tam stali - przed nami były trzy zablokowane pasy ruchu. Masa nie przeleci nad autami.

 Można było to przejechac tak jak ostatnio Powstańców Śląskich .

Dokładnie. Całą okolicę załatwił dzwon aut na Siekierkowskiej, który w dodatku był zanim Masa w ogóle dokądś ruszyła. Trudno więc kogokolwiek (poza kierowcami) za cokolwiek winić. Masz nawet wideo z rekonesansu kilka dni wcześniej - korki są znacznie mniejsze niż wczoraj.

 Wina za zakorkowane miasto i tak spadła na nas . W/g niektórych stali na skrzyżowaniach lub przejściach dla pieszych nawet 20 minut ponieważ - My tam przejeżdżaliśmy. Żaden przejazd przez krzyżówkę lub przejście, może prócz przepuszczania karetki i stania w korku, nie trwał dłużej niż 5 minut. Chyba trzeba będzie też zaopatrzyc się w kamerkę:). No i robic rekonesans ze 2 piątki pod rząd.

P.S.
 W/g rejestracji Endomondo maksymalne moje postoje trwały nie dłużej niż 6-7 minut (nie licząc postoju podczas korka). Szczegóły można zobaczyc https://www.endomondo.com/workouts/509553411/15877107 rejestracja dotyczy czasu rzeczywistego/całkowitego, aplikacja nie zatrzymuje rejestracji podczas postoju.

[Raffi]

I tak byśmy tam stali - przed nami były trzy zablokowane pasy ruchu. Masa nie przeleci nad autami.

 Można było to przejechac tak jak ostatnio Powstańców Śląskich .

Nie zawsze trafi się tak fajna ekipa prowadząca by coś takiego zrobić.

I tak byśmy tam stali - przed nami były trzy zablokowane pasy ruchu. Masa nie przeleci nad autami.

 Można było to przejechac tak jak ostatnio Powstańców Śląskich .

Dokładnie. Całą okolicę załatwił dzwon aut na Siekierkowskiej, który w dodatku był zanim Masa w ogóle dokądś ruszyła. Trudno więc kogokolwiek (poza kierowcami) za cokolwiek winić. Masz nawet wideo z rekonesansu kilka dni wcześniej - korki są znacznie mniejsze niż wczoraj.

 Wina za zakorkowane miasto i tak spadła na nas . W/g niektórych stali na skrzyżowaniach lub przejściach dla pieszych nawet 20 minut ponieważ - My tam przejeżdżaliśmy.

Tych co wiedzą lepiej i żadne fakty im w tym nie przeszkadzają i tak do niczego nie przekonasz. Nie ma sensu tracić czasu by im pokazywać, że się mylą, bo i tak nie uwierzą.

[mk1111]

Wg. jednej pani co to wszystko wie najlepiej (  a przyszła taka na Dniu Ziemi złożyć reklamacje u organizatorów WMK  ) jej koleżanka kiedyś nie mogła przejść przez ulice przez 40 min bo tylu nas jechało. Także te 20 min to i tak mieli lepiej

[Raffi]

przyszła taka na Dniu Ziemi złożyć reklamacje u organizatorów WMK 

Tak tak, nigdy nie zapomnę pacjenta, co twierdził, że Masa zablokowała mu drogę na lotnisko, czy do innego szpitala około 17:00. Byli też tacy, którym rzekomo zablokowaliśmy drogę np. w czwartek, albo środę i na trasach, którymi nie jechaliśmy. Trzeba po prostu przywyknąć do mniej sprawnych intelektualnie, którzy nie są w stanie zrozumieć prostej prawdy - żaden kierowca nie utyka w korku, każdy kierowca ten korek tworzy i wydłuża

[Mariano]

I tak byśmy tam stali - przed nami były trzy zablokowane pasy ruchu. Masa nie przeleci nad autami.

 Można było to przejechac tak jak ostatnio Powstańców Śląskich .

Nie zawsze trafi się tak fajna ekipa prowadząca by coś takiego zrobić.

No niestety .

I tak byśmy tam stali - przed nami były trzy zablokowane pasy ruchu. Masa nie przeleci nad autami.

 Można było to przejechac tak jak ostatnio Powstańców Śląskich .

Dokładnie. Całą okolicę załatwił dzwon aut na Siekierkowskiej, który w dodatku był zanim Masa w ogóle dokądś ruszyła. Trudno więc kogokolwiek (poza kierowcami) za cokolwiek winić. Masz nawet wideo z rekonesansu kilka dni wcześniej - korki są znacznie mniejsze niż wczoraj.

 Wina za zakorkowane miasto i tak spadła na nas . W/g niektórych stali na skrzyżowaniach lub przejściach dla pieszych nawet 20 minut ponieważ - My tam przejeżdżaliśmy.

Tych co wiedzą lepiej i żadne fakty im w tym nie przeszkadzają i tak do niczego nie przekonasz. Nie ma sensu tracić czasu by im pokazywać, że się mylą, bo i tak nie uwierzą.

 Raffi, ja nie zamierzam nikogo do niczego przekonywac , nigdy nie przejmowałem się krytyką innych o ile nie krzywdziła moich bliskich i rodziny. Robię to co lubię i co sprawia mi przyjemnośc (o ile nie krzywdzę tym nikogo) bez względu na opinię innych (czyt. Haterów), a szczególnie jeżeli nie jestem odosobniony w tym co robię i innym też sprawia to przyjemnośc. Komentarze do cytatów napisałem tylko informacyjnie:), bez żadnych uwag czy podtekstów,... tylko i wyłącznie informacyjnie.

[Raffi]

Spoko, moja odpowiedź to bardziej była nie do Ciebie a do innych czytających forum. Nie wszyscy wiedzą, że hejt na Mase jest zjawiskiem starym jak świat, zwykle dość luźno powiązanym z logiką i wrecz odpornym na fakty Słowem - że nie należy się nim przejmować zbytnio, bo zawsze będzie.

[Mariano]

 Zauważyłem. Zauważyłem również, że w naszym społeczeństwie hejt to podstawa bytu i podniesienia swojej wartości i samooceny.
  Jest dwóch trzech zwolenników jakichś poglądów to zaraz się znajdzie 10 hejterów.
 "My" Polacy już tak mamy, na szczęście nie wszyscy. Żeby była dyskusja trzeba coś z-Hejtowac, jak użyję wulgaryzmów będę kimś i zwrócę na siebie uwagę:). Niestety czasem Hejt działa na mnie jak płachta na byka i nie mogę się powstrzymac od odpowiedzi, w miarę kulturalny sposób - jeżeli chodzi o media społecznościowe:). W życiu różnie bywa, często pośle się wiązkę, ale bardziej w celu rozładowania emocji.

[biały]

To nie jest nic typowo polskiego. Hejterzy byli i są wszędzie, w mniej więcej tym samym natężeniu. To przypadłość ludzi ogólnie, nie Polaków.

[jerzy1234]

Zresztą zapytaj się hejtera czy uważa że hejtuje , na pewno nie . Każdy uważa że jak on pisze to tylko mądre rzeczy a inni to.......................... 

[biały]

Nie. Hejtuje ten, kto krytykuje hejtera .

[Mariano]

To nie jest nic typowo polskiego. Hejterzy byli i są wszędzie, w mniej więcej tym samym natężeniu. To przypadłość ludzi ogólnie, nie Polaków.

 Zgadzam się, że są wszędzie ale Polacy chyba są w tym najlepsi , przynajmniej w ostatnim czasie:).

Zresztą zapytaj się hejtera czy uważa że hejtuje , na pewno nie . Każdy uważa że jak on pisze to tylko mądre rzeczy a inni to..........................

 Wydaje mi się, że nie każdy przeciwny pogląd jest hejtem, zależy to też o stylu wypowiedzi, ale może się mylę:)??

Nie. Hejtuje ten, kto krytykuje hejtera .

 He he dobre to to, tego nie słyszałem.

Pozdrawionka:) miłego dzionka.