Czy możecie "świerzakowi" takie detale jak "zamknięcie ulicy" wyjaśnić?
Możemy, ale to szkoda czasu i tego nie zrobimy. Myślisz, że faceta coś będzie w stanie przekonać? On nie pojawił się na forum by słuchać racjonalnych i logicznych argumentów, tylko by ogłosić swoją tezę jako jedynie słuszną i prawdziwą.
Walka na argumenty z prawdami objawionymi nie ma sensu, bo wiara nie opiera się na logice, więc żadne argumenty doń nie trafią.
"z całą pewnością nie miała zgody na jechanie ławą i kopanie w samochody i celowe uderzanie w lusterka - bo to też miało miejsce."
Tu natomiast się z facetem zgodzę. Komuś puściły nerwy, do tego nie powinno dojść. Oczywiście jeżeli tak faktycznie było, jak facet pisze. Ja nic takiego nie widziałem, a jak wiadomo różne rzeczy ludzie na forach wypisują z frustracji. Z drugiej strony ja nie byłem wszędzie, więc to, że nie widziałem też nie oznacza, że na pewno się nie zdarzyło. Mogło się dziać coś, czego nie widziałem.
ja jestem ciekaw skąd ta osoba miała takie informacje - na pewno nie z radiowozów zabezpieczających peleton.
Dlaczego nie? Sypnęli coś facetowi na odczepnego z jakiegoś radiowozu by się odczepił, a On uwierzył. Albo powiedział to jakiś patrol pieszy, który w ogóle nie miał pojęcia co i jak.
Poza dowodzącym zabezpieczeniem, który jechał w radiowozie z przodu i z którym facet nie mógł gadać, by by musiał zatrzymać całą Masę, Policjanci nie widzą na oczy naszej zgody na przejazd. Może im się wydawać, że jedziemy na tych samych zasadach co protest, czy pielgrzymka.
A tak nie jest, my mamy "zgodę na wykorzystanie DROGI* w sposób szczególny", to
zupełnie inna procedura, inne terminy i nawet inny organ do którego się zgłasza, niż w przypadku "ZGŁASZANIA DEMONSTRACJI".
* - nie mylić z pasem.